Też myślę , że klej był za słaby albo nie został dobrze zaaplikowany do otworu . To takie proste błędy które popełniamy a potem mówmy , że cały sposób jest do kitu .
Pawle, wszystko było robione po obejrzeniu kilkanascie razy Twoich filmików na YT. To one mnie nakręciły do rozpoczecia zabawy z własnymi przynetami.
Oczko było wklejone poprawnie, na Patex do drewna wodoodporny. Nie mówię, że sposób jest do kitu, po prostu drut nie wytrzymał z jakiegoś powodu. W 99% przypadków by to wytrzymało, ale raz na jakis czas zdarzają się dziwne rzeczy...
Poniżej fotka zrobiona aparatem. Tu juz chyba będzie widać co próbowałem pokazać wcześniej.
P1050749.JPG 39,41 KB
11 Ilość pobrań
Zaraz pewnie ktoś napisze, że na PL ryby 0,8mm wystarczy, może i tak, ale dużo nie kosztuje kupienie odrobinę grubszego drutu, tak na wszelki wypadek żeby mieć ten dodatkowy zapas mocy.
W PL tez są duze ryby, a jak juz nam się taka trafi na pewno byłoby przykro gdyby wlasnie ten element naszego wabika zawiódł.
Złowiłem naprawdę dużo fajnych ryb na drut 0,8mm, ale po tej sytuacji stwierdziłem, że nie będę ryzykował.
I po raz kolejny powtarzam, że to tylko moje zdanie. Ja lubię mieć wszystko mocniejsze, żebym później nie miał do siebie żalu. Każdy robi jak uważa.
Znalazłem jeszcze jedno foto szczupaczków.
P1050687.jpg 74,45 KB
11 Ilość pobrań
Pozdrawiam
M
EDIT: przedwczoraj zdałem sobie sprawę jaka moja skleroza jest zaawansowana. Przypomniałem sobie o piranii, skończyłem ją jakieś 2 miechy temu, później przeprowadzki, ogarnianie się itp i na śmierć zapomniałem.... Zaraz jak tylko sobie przypomniałem, wyjałem pudełko z LEGO i zabrałem się za robienie formy. Wczoraj wieczorem zalałem drugą półówkę formy więc dzisiaj jak minie 24h będę mógł rozformowywać. Tak więc na dniach pojawi się piranioza mam nadzieję, że uda mi się nadać jej rządaną pracę w miarę szybko. Pozdr
Użytkownik Melanzyk edytował ten post 11 wrzesień 2014 - 11:08