co to jest 'casting'?
#41 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 13:24
Własnie to miałem na myśli pytając we wczesniejszych postach, jaki multiplikator 15 lat temu nadawał sie do rzutów bardzo lekkimi przynętami. Skoro tylko dwie japońskie firmy mają w swojej ofercie multiki (i to od niedawna) do miotania paproszkow kilku gramowych. Z czasem pewnie bedzie tego wiecej i sama metoda bedzie popularniejsza. Zreszta co to znaczy UL. Ja pisząc UL mam na mysli kije 0-15g. Przynajmniej na moim ABU Conolon pisze UL a jest to kij 0-15g. W mojej krótkiej karierze lightowego castingowca szybko zorientowałem się, że miotanie przynet w granicach 7-12g jest całkiem skuteczne i nie odbiega technicznie zasadniczo od spinningu. Z lżejszymi niz 6g było gorzej to fakt. Wracając do zawodów (takie jest moje przypuszczenie) jeśli byłyby rozgrywane na łodkach, to casting może być całkiem konkurencyjna metodą dla spinningu. Ja wolę łowić z łodzi kijem 6 niz 9. Wykonuje w tym samym czasie więcej rzutów co pewnie jest związane z faktem mniejszej wagi zestawu z multikiem. Może kiedyś poczuje tę przyjemność o ktorej pisał @friko lowiąc lekkim castem (who knows)
#42 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 13:35
Pozdrawiam
Remek
#43 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 18:53
tak żeby była jasność w temacie Marioli, ja nie łowię przynętami poniżej 6 gram ponieważ inne ryby niż szczupak, okoń i sandacz jako cel castingowych łowów mnie nie interesują. Nie zamierzam na casting łowić pstrągów, kleni, jazi, wzdręg itp. Najlżejsze zestaw castingowy jaki obecnie posiadam jest klasy medium-light, kij do 12lb mocy. I tak już raczej pozostanie
#44 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 18:58
rozumiem, że okonie łowisz tradycyjnie, na normalne przynęty typu guma, obrotówka, wahadło? Nie błaźnisz się mikrogumkami, bocznymi trokami itd? Chętnie bym się dowiedział, jaki zestaw castingowy do najlzejszych przynet używasz i dlaczego akurat taki?
Acha, czemu nie łowisz pstrągów i jazi na casting, z tego co wiem kilku w naszym kraju łowi tak i jest OK
pozd jerzy
#45 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:01
@Jerzy
świadomie od samego początku w swoim przypadku do castingu podchodzę przez pryzmat subiektywnie odczuwanej przyjemności. Z wyjątkiem cięzkiego castingu który uważam za najbardziej racjonalną metodę połowu cięzkimi przynętami. Jest to stanowisko które niezmiennie utrzymuję od samego początku funkcjonowania we wszelkich dyskusjach dot. castingu i spinningu.
Pstrągów nie łowię w ogóle i nie zamierzam. Nie przemawia to do mnie. Ryby takie jak kleń, jaź, boleń łowię w rzekach, a nad rzekę chodzę tylko ze spinningiem. Stąd docinki @Remka że złowiłem bolenia na jego zestaw castingowy . Rzeczywiscie, da sie. Przynętą był 28 gramowy kastmaster posyłany przy pomocy zestawu wartego jakies 4-5tys zł. Ja sie przyzwyczaiłem chodzić nad rzekę ze spinnem, bo wędkowanie rzeczne, zwłaszcza nocne, traktuję w kategoriach survivalowych bardziej niż przyjemnościowych.
Mój najlżejszy kij widzisz na zdjęciu. Jest to mój projekt wykonany w pracowni FC. Bardzo specyficzna, szybka wędka, na pewno kontrowersyjna, natomiast mi odpowiada bardzo. Najwieksza frajda jest przy przynetach ok 8-12 gram takich jak wahadłowki, woblerki , gumki. Woblerkami yo-zuri 6 gram też można rzucać , podobnie jak obrotowkami typu aglie nr 3 - chociaz nie na porazajace odleglosci. Do takich zastosowan prawdopodobnie opracuję sobie specjalistyczny kijek o podobnej mocy ale nieco wolniejszy. Aczkolwiek podskornie czyje ze jesli chodzi o obrotowki to zwykly spinn i tak bedzie lepszy.
Bocznym trokiem błaźnię się jak to określiłeś jak najbardziej, oczywiscie na korbe, od czasu do czasu. Próbuję tak łowić ryby spokojnego żeru i tzw. białe drapieżniki, z różnym skutkiem.
Pozdrawiam
Załączone pliki
#46 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:10
Nie zamierzam na casting łowić pstrągów, kleni, jazi, wzdręg itp.
Pozdrawiam
Remek
#47 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:30
Ja w przyszlości chciałbym castowego kija o cw od 0-12g max, ale raczej w akcji 'moderate niż fast i długosci minimum 7. To miałby być kijaszek własnie pod mepsa 2,3 albo woblerki typu shad rap 5, executor 7, perch 5DR, salmo popper itd. Do tego Team Daiwa Sol albo Daiwa Presso, na mlynku żylka 0,20. Shimano nie lubię, może dlatego, że nie lowiłem w zasadzie takim kolowrotkiem. Widzialem w katalogu ABU kija conolon speedlock o podobnych parametrach. Co sądziecie o moim pomyśle?
pozd Jerzy
#48 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:34
trzymaj, trzymaj dla mnie casting lzejszy niz jerkowy (cudzusłów stawiam żeby uniknąć już dalszych dysput) kojarzy się z południem USA. Przyjemnie jest wtedy jak świeci słoneczko, wieje lekki zefirek, a ja w ciemnych okularach czuję się prawie jak w Alabamie Jeśli w bajorku do którego rzucam ostał się akurat jakiś szczupaczyna czy sandaczyk to jest super.
Natomiast jesli musze zasuwac przez kilometr chaszczy nad Wisla czu Bugiem i nie jestem pewien jaka przyneta bede musial rzucic i na jaka odleglosc, a do tego np. wieje albo mocno sie zmierzcha to ja nie czuje sie jak w Alabamie i nie łowię na casting
Pozdrawiam
Załączone pliki
#49 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 19:41
taki blank własnie stoi u mnie w pokoju, jest to Batson IP842, do którego przed chwila skonczylem pierwsza przymiarke do spacingu. Z tym ze wiem na pewno ze blank bede skracal z 7 stóp do dlugosci 6'6
Widziałem też ostatno kijek zrobiony na blanku Talona 7'0 MLF ale w dwóch kawalkach - bardzo obiecujaco wygladal, dla mnie jednak ciutke drogi blank.
Nie znam przynęty takiej jak perch 5 DR, ale z całą pewnościa do woblerów typu DR kijek do ktorego sie przymierzam sie nie nada. Ogólnie nie bardzo wypbrażam sobie kij castingowy który bedzie na tyle delikatny, zeby komfortowo slac obrotowke nr 2 i na tyle sztywny, zeby dobrze prowadzic wobler typu SDR czy DR. Ja kupuje woblerki z malymi sterami, a jak chce zeby glebiej chodzily to kupuje tonace albo suspendingi. Niestety, casting wymusza pewne kompromisy. Można też do nazwać dbałością o poprawny dobór zestawu.
Pozdrawiam
#50 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 20:06
Shimano nie lubię, może dlatego, że nie lowiłem w zasadzie takim kolowrotkiem.
No to rzeczywiscie masz uzasadnienie zeby nie lubic shimano
Tak, na zdjeciu jest scorpion 1001 z plecionka PP10lb.
Jak widać plecionki nawiniętej jest zbyt duzo ale wychodze z zalozenia ze po pierwszej brodzie zostanie akurat
Załączone pliki
#51 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 20:54
za shimano nie przepadam z subiektywnych powodów. Może dlatego nie garnąłem się specjalnie do rzucania tymi mlynkami. No może raz waliłem cegłami za pomoca pożyczonego curado i było swietnie.
jak na 1010 lb to dośc cienka jest ta twoja plecionka
JW
#52 OFFLINE
Napisano 18 czerwiec 2006 - 22:06
#53 OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2006 - 21:45
#54 OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2006 - 21:50
#55 OFFLINE
Napisano 22 czerwiec 2006 - 13:21
Polecam sie na przyszlosc Porter
Guzu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych