Własnie to miałem na myśli pytając we wczesniejszych postach, jaki multiplikator 15 lat temu nadawał sie do rzutów bardzo lekkimi przynętami. Skoro tylko dwie japońskie firmy mają w swojej ofercie multiki (i to od niedawna) do miotania paproszkow kilku gramowych. Z czasem pewnie bedzie tego wiecej i sama metoda bedzie popularniejsza. Zreszta co to znaczy UL. Ja pisząc UL mam na mysli kije 0-15g. Przynajmniej na moim ABU Conolon pisze UL a jest to kij 0-15g. W mojej krótkiej karierze lightowego castingowca szybko zorientowałem się, że miotanie przynet w granicach 7-12g jest całkiem skuteczne i nie odbiega technicznie zasadniczo od spinningu. Z lżejszymi niz 6g było gorzej to fakt. Wracając do zawodów (takie jest moje przypuszczenie) jeśli byłyby rozgrywane na łodkach, to casting może być całkiem konkurencyjna metodą dla spinningu. Ja wolę łowić z łodzi kijem 6 niz 9. Wykonuje w tym samym czasie więcej rzutów co pewnie jest związane z faktem mniejszej wagi zestawu z multikiem. Może kiedyś poczuje tę przyjemność o ktorej pisał @friko lowiąc lekkim castem (who knows)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)