rzuce okiem u mnie coraz wiecej z manow (na pewno maja finese, swim, tubez, minowz niestety kolorow malo). dzisiaj probowalem troche finese na texasie bo juz mi do glowy nic nie przychodzilo i pomyslalem, ze rozetne tyl by zrobic "nozki" - przebilem dziadostwo nozem tak, ze widzialem ostrze po drugiej stronie a guma nie puscila - o roztargiwaniu szczypcami do wyczepiania nie ma mowy. chyba kondomy z tego robic powinni jak to drzewiej szlo "predzej ci serce peknie".
Niestety mam kilka wzorow w tym swim w kolorze i wielkosci mojej ulubionej przynety (dragona reno killer) i zdarzalo mi sie, ze na z-mana 0 bran po zalozeniu rk ryby sie pojawialy (no nie, ze nagle 10 z pod jednego krzaczka, ale cos sie dzialo)
po zmianie na z mana glucha cisza. Jedyne co to reno killer byl na delikatnie ciezszej glowce (12 vs 15g ztcp). Przy czym rk zdaza mi sie wielokrotnie zmieniac jednego dnia jak garbusy bija + szczupaczki akwariowe poprawiaja Po tym co zobaczylem przy akcji z nozem to chyba tylko zaczep jest w stanie z mana unieszkodliwic