Objawy:spływając z wody nagle dostał wysokich obrotów,zgasiłem i myślałem że to zerwany klin...
Po sprawdzeniu okazało się,że wszystko z klinem ok.Ponownie uruchomiłem silnik.Odpalił bezproblemowo,ale gdy chciałem wbić bieg do przodu to okazało się że nie można...Coś blokuje...
Czy rozsypała się przekładnia (ośki potraciły zęby,czy może jakiś wodzik,prowadnica)?