Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jezioro Corrib


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1624 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 28 luty 2011 - 21:37

[quote]

Czyli same multiki bez linki przejdą ?
[/quote]
Kołowrotki wsadzimy do rejestrowanego, nie podręcznego.
[/quote]


Też wybieracie się do Irlandii? :D

#22 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 28 luty 2011 - 23:09

nie wiem jak teraz jest z wiedza wędkarska na lotniskach,ale jak ja z chłopakami lecieliśmy do Irlandii na ryby to swoje multiki miałem w plecaku podręcznym z plecionkami,być może na szkoleniu pracowników odprawy pokazywali inne kołowrotki na slajdach i dlatego się nie przyczepił nikt,ani w w Polsce ani Irlandii.
jak łowisz na stała szpulę to lepiej jednak nawiń linki w Irlandii



#23 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2538 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 01 marzec 2011 - 10:24

@hasior, to może być powód, dlaczego wasze przeszły a moje nie :D

#24 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 01 marzec 2011 - 21:22

Co do sprzetu to wszystkie moje spiny sa 2-częściowe bo to kijki na Wisłe więc dł.ok 2,9m-3m.Koleżanka znalazła zakwaterowanie za 40E B&B i 30E za łódke doba.Problem polega jeszcze na tym,że Ona na Corrib ma ok 3-3,5godz jazdy samochodem a tez chciałaby ze mną połowić :wacko: Pomyślałem też żeby ominąc opłaty za przewóz sprzetu mógłbym zakupić jakiś spinning na miejscu w Irlandi.Miałem na początku lecieć z kolegą ale sie wykruszył z wyprawy.Jeżeli okaże sie,że koszty przekroczą budżet polece poprostu turystycznie a łowić będę w innych wodach niż Corrib :D



To gdzie ta kumpela osiadła? W Dublinie?

Nie jestem zbyt dobrze zorientowany w cenach wędek w Irlandii, ale z tego co pamiętam, to ceny normalnych wędek oscylują w okolicach 70 euro. Mogę się mylić. Niech inni wyspiarze się wypowiedzą. Wiem natomiast, że wybór jest marny. Może być tak, że staniesz w sklepie, popatrzysz i zapłaczesz. Wyszukaj lepiej coś w sieci, wyślij na adres kumpeli i już.

Jeżeli 10 dni na Corrib nie mieści się w budżecie, to może 5 się zmieści?.. ;)

P. S. A co do sprzętu wędkarskiego w bagażu podręcznym to -odpuść. Polscy strażnicy na lotniskach mają bujną wyobraźnię.

#25 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 01 marzec 2011 - 21:29

@hasior, to może być powód, dlaczego wasze przeszły a moje nie :D

Kolejny argument za stosowaniem multików :lol:

#26 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 02 marzec 2011 - 22:08

Zupełnie przypadkiem natknąłem się dzisiaj na informację, która może być dla Ciebie ważna. 15 maja odbywają się zawody wędkarskie (International Mayfly Competition). W zeszłym roku była setka wędkarzy. Rezerwuj to B&B szybciorem. :D

#27 OFFLINE   Mottle

Mottle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów

Napisano 03 marzec 2011 - 18:33

Tomuś to jak ryzykować młynki w podręcznym czy dać sobie spokój ?
załatwiłeś travela ??

#28 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 03 marzec 2011 - 20:45

Lepiej nie. Czujność strażników z Lublinka jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości lotniska. Mojej córce zatrzymali bagaż główny -do przeszukanie. Porcelanowe figurki owinięte w gazety okazały się baaardzo podejrzane. Mnie wzywali do przeszukania, bo wiozłem kamizelki ratunkowe z nabojami CO2.

Jak nie musisz -nie ryzykuj. Trafi się jakiś nadgorliwiec i będziesz w kłopocie.

A tematu trawelka jeszcze nie ruszyłem. Obiecuję się sprężyc.

#29 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 04 marzec 2011 - 09:32

Wczoraj leciałem z Lublinka i nawet nie zajrzęli do torby, a miałem cały sprzęt poza wędką (oczywiście haków i linki na multiku nie). W każdym razie, kombinował nie będę. Po to wykupiliśmy bagaż rejestrowany i do niego napcham cały sprzęt wędkarski, a do podręcznego tylko ciuchy i elektroniczne.

#30 OFFLINE   Mottle

Mottle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów

Napisano 04 marzec 2011 - 15:15

hej Kamilo a ja myślałem że lecimy razem i to w maju ? :( Ostatnio czas mi zapitala ale że aż tak ? :unsure:

#31 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 04 marzec 2011 - 15:57

Lecimy, lecimy :D

#32 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 03:12

Poczytalem ,podrapalem sie po glowie i jedyne co moge napisac to... Powodzenia dla tych ,ktorzy porywaja sie na Irlandie z marszu i na podstawie wiadomosci z Internetu...

Rozumiem ,ze w kraju gdzie kazdy kazdego oszukuje, nikt nikomu nie wierzy i moje slowa nie zostana wziete na serio. Niemniej dla tych ,ktorzy maja troche wiecej rozumu w glowie, dopisze jedna rzecz- Corrib to nie jest prosta sprawa i bez znajomosci lowiska skazani jestescie na lowienie przypadkowych ryb, w przypadkowych miejscach i na to wszystko mozecie sie potopic.Pogoda zmienia sie tutaj gwaltownie.Jezioro potrafi zmieniac sie w ciagu 5 minut ze spokojnego, w pieklo na ziemi i jesli ktos nie wie jak opanowac lodz i ktoredy plynac do domu, to ma klopot i to taki bardzo na serio.Po tym zdaniu mam czyste sumienie-jesli ktos wroci z Irlandii w plastikowym worku, to nikt mi nie zarzuci, ze nie ostrzegalem.Zakladajac, ze znajda calo na obszarze 15 tys haktarow lustra wody...
Ja na moim drugim wyplynieciu (blisko 10 lat temu) zniszczylem silnik na rafie , nalalem wody do lodzi i wioslowalem przez godzine z hakiem pod ogromne fale (do przystani) i gdyby nie wynalazek natury pod tytulem adrenalina, to bylbym juz zimnym trupem...Po tej przygodzie wyciagnalem od kumpli z Uniwersytetu w Galway mapy batymetryczne jeziora , przez 2 lata plywalem wszedzie wolno z echosonda i uczylem sie tej wody. Nigdy nie wyplywam przed sprawdzeniem wszystkich prognoz pogody,bez telefonu czy radia + zawsze GPS z mapa batymetryczna na szyi, bo kiedy ,,spadna chmury i zacznie wiac'' to czasem trace orientacje- wszytskie wyspy na tym jeziorze wygladaja na pierwszy rzut oka tak samo.Zwyczajnie nie zrobcie sobie tutaj krzywdy podczas ,,kozackich pokazow umiejatnisci wszelakich''.Wcale nie jest mi fajnie sluchac w TV o kolejnym debilu ,ktory gdzies wlazl i sie utopil, a na koncu mowia, ze to byl Polak...

W kwesti rzek - sa one podzielone na odcinki nalezace do klubow wedkarskich i nie wolno tam lowic bez przynaleznosci do klubu i stosownych oplat.Jesli nie klub, to woda prywatna,dostep do wody bardzo ograniczony,lokalne przepisy ktorych nie mozna lamac pomimo ze nie sa nigdzie spisane etc.Odcinki publiczne z latwym dojazdem to syf i szkoda na nie czasu.Przestrzegam przed akcjami klusowniczymi - zwlaszcza na odcinakch nalezacych do mojego klubu, bo bede pierwszym ,ktory przebije kola cwaniakom i zadzwoni na policje.Przyjechalem kiedys do kraju, w ktorym byl wzgledny lad i porzadek, a teraz robi sie bajzel - nie pozwole tu nikomu wprowadzac polskiej mentalnosci i zwyczajow nad woda. Sory, ale chce aby Irlandia zostala Irlandia.

Pozdrawiam i powodzenia zycze - bo zawsze warto wierzyc w cuda i nie jest wykluczone ,ze cos, ktos, gdzies tutaj zlowi, jadac na zupelna ,,pale''.Jednak tych ktorzy maja ograniczone srodki i czas, uprzedzam ze latwo tu stracic i czas i kase liczac na ten cud...Corrib i okolica to nie sa frajerskie lowiska i mnie samego- po tylu latach doswiadczenia- potrafia te wody czasem tak przeciagnac po betonie ,ze az wstyd sie przyznac...Wedkarstwo...

Bigos

Ps:Czytalem kiedys w relacji z Irlandii pewnego wedkarskiego obierzyswiata ,ze tutaj jest syf ,kila i mogila, a do tego nie ma ryb .I prawdopodobnie takie beda Wasze wrazenia z wyjazdu, jesli postanowicie go przygotowac o wlasnych silach.Sami sobie zweryfikujcie czy pisze prawde i nie pytajcie mnie prosze o szczegoly, na temat ktorych nie moge pisac publicznie. Pewna wiedza kosztowala mnie lata pracy i kupe zainwestowanej kasy - nie moge sobie ,,strzelac w kolano'' i jesc potem tynku z wilgotnej irlandzkiej sciany. Jesli cos publicznie pisze, to pisze prawde podparta wiedza zawodowa (jestem ichtiologiem) i doswiadczeniem, a jesli czegos nie chce, albo nie moge napisac, to zwyczajnie nie podejmuje tematu - nie wciskam wedkarskiego kitu i o to mnie nikt posadzic nie moze.Wciskanie kitu jest specjalnoscia innych.Dla mnie ryby to zawod i nie moge sobie pozwolic na pewne sprawy.Mozna sobie przywrocic dziewictwo, ale raz straconej reputacji juz nigdy...

#33 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 06 marzec 2011 - 10:24

Szczęście, że nie robimy tego na 'pałę' :D

#34 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 750 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 06 marzec 2011 - 10:44

Kolego @bigos !
Aczkolwiek nie wybieram się do Irlandii, wdaje się, że można nieco taktowniej wyrażać własne myśli!
U.

#35 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 11:14

Kolego Ugly,przeczytalem Twoj post, przetarlem oczy , przeczytalem ponownie i zadalem sobie pytanie - o co chodzi?
Napisalem zwyczajnym ,prostym,szczerym jezykiem nie obrazajacym nikogo, na temat tego czego mozna sie spodziewac jadac na ryby do Irlandii.Zdaje sobie sprawe ,ze komus moze nie podobac sie moj bezposredni styl, ale taki on juz jest i proponuje sie przyzwyczaic, zamiast czegos zlego sie w nim doszukiwac.Nie ma tam nic zlego.Pozdrawiam.

#36 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 12:54

Na rany szczupaka, Bigosie, nie gotuj się tak, boś gotów się przypalić! Twój post aż kipi od emocji. I po co te nerwy?

Pisałem przecież:

Jezioro trudne, bo trzeba trafnie wybrać miejscówkę, żeby połowić, ale nie aż tak, żebyś był szans... Normalnie niuchasz wodę -jak śmierdzi szczupakiem, to machasz wędą. Przewodnik to raczej 100% pewność. Jest jeszcze jedna trudność: samo jezioro; skały, skały, zdradliwe skały, wredne skały, ostre skały -trzeba pływać powoli, ostrożnie... Lub mieć przewodnika. Niektóre ośrodki wędkarskie wręcz odmawiają wypożyczania łodzi ludziom nieobytym z Corrib.


Nikt nie mówi, że Corrib to bułka z masłem. Przyznaję, że z przewodnikiem jest bezpieczniej, a i sukces wędkarski zapewniony. Nie odmawiajmy jednak prawa istnienia ludziom, którzy cenią sobie samodzielność. Wolą sami, na własną rękę. Narażają się na porażkę, na popełnianie błędów. Niektórych po prostu nie stać na przewodnika. Jeszcze innych nie cieszą ryby podane na tacy.

Jeśli chcesz pomóc, to podaj informacje, które pozwolą im uniknąć chociażby wejścia w konflikt z prawem. Nie będziesz wtedy musiał tępić scyzoryka na ich oponach.

Ja zaczynałem na Corrib na własną rękę. Właściciel stanicy wędkarskiej powiedział mi o niebezpieczeństwach. Pokazał gdzie są rafy na zatoce, pokazał wyjście z zatoki, przestrzegł przed zdradliwymi skałami na jeziorze, zalecił czujność. Jakoś przeżyłem. Nie rozwaliłem silnika, nie wywróciłem łodzi. Wiele razy spłynąłem o kiju, kilka razy połowiłem. Daję radę. Tak samo dałby radę każdy inny człowiek mający trochę zdrowego rozsądku.

#37 OFFLINE   Mariano Mariano

Mariano Mariano

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNiemcy/Warszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 06 marzec 2011 - 13:23

@Bigos czekałem właśnie na takiego posta.Ja też cenie sobie szczerość w przekazie informacji.Miałem plan połowić tam z marszu ale jednak odpuszcze.Skoro piszesz,że to łowisko jest aż tak trudne to napisz mi w takim razie ile kosztuje pływanie z Tobą w roli przewodnika.Niechce na nikim wymuszać sprzedawania wiedzy którą nabyłeś w trudzie i wysiłku i niechce żebyś obgryzał wilgotny tynk ze ścian.Nie jestem tez żadnym mięsiarzem z wypaczonym umysłem do zabierania wszystkiego co złowie.Poprostu chciałbym połowić fajne rybki.Pisałem do p.Jacka Górnego którego art. ukazał sie w Wś 3/2011 ale konkrety trzeba dogadać przez Eventura i cena 4800zł/tydzień :wacko: Poprostu nie stać mnie na takie wyprawy.
Czuje,że skończy sie na czysto turystycznej wyprawie do Ire.
Ps.@Roch koleżanka o której wspomniałem mieszka w Letenkerry.

#38 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 14:36

Letterkenny?
To czemu nie Lough Gill

Widoczki. Tyle, że to bardziej pstrągowa woda...

Ciut dalej masz jeziora Arrow oraz Key -to już są szczupakowe wody, a i baza turystyczna lepiej rozwinięta.

#39 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 15:39

Roch ,nie wiem gdzie Ty widzisz emocje w moim poscie.Nie znasz mnie.Sam wiesz ze poki co fige lowisz na tym Corrib i jeszcze dlugo bedziesz fige lowil, bo kiku lat trzeba zeby to jezioro rozkminic - tak to juz jest i nie ma sie czym stresowac tylko plywac,myslec i lowic, a wyniki beda z czasem lepsze.Ale do tego trzeba miec CZAS- i to nie jest opcja dla przyjezdnych.O tym mniej wiecej napisalem w swojej wiadomosci- Corrib to nie jest woda dla tych ktorzy mysla, ze sobie wynajma lodeczke , wyplyna na wode i beda lowic pstragi po 5 kilo i metrowe szczupaki.Tak nie jest-zlowia najwyzej przypadkowa rybe w przypadkowym miejscu.To jest trudna i do tego niebezpieczna woda.
Generalnie ostrzeglem smialkow przed, a nie po tym zanim sobie zrobia krzywde-to chyba dobrze ,prawda?Wiesz ,a moze nie wiesz, ze wypadki zdarzaja sie tutaj regularnie, a biorac pod uwage ulanska fantazje rodakow, mozemy miec ich tutaj za chwile wysyp .
Jesli ktos chce przyjezdzac nad Corrib na wlasna reke, to wolna droga i lowienie za friko- nic mi do tego.Opisalem rzeczywistosc i ostrzeglem na jaka mine mozna sie wsadzic.Ktos potrzebuje przewodnika, to go sobie znajdzie i wcale nie musze to byc ja .Ale jesli ktos tu przyjedzie i zacznie robic z tego miejsca chlew wiekszy niz juz sie zrobil, to juz wtedy jest to moja sprawa.Wszelkie ekscesy Polakow ida tak samo na moje jak i Twoje konto bo my tutaj mieszkamy - i dlatego ostrzegam ,ze nie przywitam nikogo z kwiatami jesli go przylapie na klusownictwie albo innej lewiznie.

Mariano ,nie wiem co Ci doradzic.Jak chcesz plywac sam na Corrib to nie wyplywaj daleko od przystani,plywaj bardzo ostroznie (wolno) i nigdy po fali wiekszej jak metr.Kamizelka zawsze na garbie i w razie darki nie odplywaj od skorupy.Na cuda w polowach nie licz, moze jakiegos pstraga zlowisz,a jak bedziesz mial farta, to wiecej niz jednego .Szczupaki to troche bardziej skomplikowany temat, bo trzeba dokladnie wiedziec w ktorych rewirach sie trzymaja i w tym temacie jestes bez szanas na wejsciu-mowie o powaznych rybach, a nie knotach po 3 kilo.
Irlandia turystycznie - fajne miejsce .Wedkarsko, ale bez cisnienia zeby cos zlowic - Ok .Ale jak chcesz polowic na serio, to niestety z interenetowa wiedza na temat tych lowisk jestes pozamiatany zanim wsiadziesz do samolotu.Takie sa realia .Pozdrawiam.
Bigos



#40 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 06 marzec 2011 - 17:14

Gdzie widzę emocje? Ot, choćby zdanie o przebijaniu kół. Poza tym -wrażenie ogólne.

Widzę też tutaj pewną sprzeczność. Piszesz o przestrzeganiu przepisów, zasad; słowa ład i porządek się pojawiają... Jak się to ma do przebijania kół? W Irlandii cudza własność jest święta. Ułańska szarża ze scyzorykiem jest tu zupełnie nie na miejscu.

Co do mojego łowienia na Corrib, to dziękuję za troskę. Mam czas, rozkminię. W końcu na tym cała przyjemność polega, moim skromnym zdaniem.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych