[Lucas]

Może być tak że za mały skok śruby jest. Łapie max obroty i dlatego przerywa.

[Matteoo]

to że pływałeś tym silnikiem na 320 bez problemu to nie zmienia faktu, że to jest wina silnika. Tak jak pisali koledzy może być wina śruby, albo to co ja pisałem wcześniej, silnik pod dużym obciążeniem ma problem techniczny, dlatego musisz go sprawdzić na łódce która będzie stanowić dla niego wyzwanie. Coż z tego, że on na maksie pływał dobrze z lekkim sprzętem, nie musiał generować pełnej mocy, przy wyższym obciążeniu może mieć problemy z odpowiednią mieszanką. 

[hotpoint]

@ Matteoo Texas 420 ma 426 cm dł. i ze sprzętem waży ok. 500 kg więc raczej generował pełną moc.

[womaly23]

Żebyśmy mieli jasność co masz na myśli pisząc "łapie powietrze" - chodzi o to że płynąc do pewnego zakresu jest ok, przy pewnych obrotach pojawia się nagły nie koniecznie ciągły a raczej wyrywający wzrost obrotów silnika co w normalnych warunkach dało by większą prędkość, ale nie w tym przypadku.

 

Jeśli rozpatrujemy właśnie taki przypadek to moim zdaniem jest to:

1. za wysoko wisi silnik

2.nieodpowiedni skok śruby

3. tzn sprzęgło w śrubie

 

Wszystkie wyżej wymienione przypadki skutkują tzw mieleniem wody ( często przy takich skokach środek pływający reaguje szarpaniem łódki i utratą prędkości choć nie zawsze)  i nagłymi skokami obrotów silnika bez efektów ....

Ja tak rozumiem opisany przez Ciebie problem, z którym spotkałem się dwukrotnie i tu pierwszym problemem był zbyt wysoko powieszony silnik a drugim sprzęgło śruby....

 

Jeśli problem łapania powietrza w Twoim przypadku polega na czym innym przedstaw nam to bardziej jasno.

Problemy matką pomysłów , może coś wymyślimy w tak zacnym gronie ;p

Użytkownik womaly23 edytował ten post 27 lipiec 2016 - 14:08

[hotpoint]

Już tłumaczę: zwiększając obroty zaczyna się tworzyć niecka, która odsłania płytę kawitacyjną i wtedy śruba łapie powietrze. Strzelam, że to jednak właściciel pontonu dał ciała z pompowaniem kilu i stąd takie cyrki. W wątku obok jest opis kolibri 450 + silniki 9.8 i 20 KM z krótką stopą i wszystko działa jak trzeba.

[patu]

Dlatego pytałem o ciśnienie. Przy za niskim moze tracić sztywność, zginac się itp. Nadymac na maxa i sprawdzić raz jeszcze. Sruba to standard,nie tu szukałbym przyczyny.

[sucks_one]

W ProScan 470 również zachodzi takie zjawisko aczkolwiek dzieje się tak kiedy nieodpowiednio rozłożymy masę na jednostce płynąc prosto podczas flauty. Kiedy woda faluje czasem zdarza się "mielenie wody" 

Każdy nagły zwrot kończy się zjawiskiem jakie opisujesz czyli mieleniem. 

Również pływam na Merc 15hp ze stopą S. 

Na krótkim pontonie 330 problemu nie było.

Patryk pływałeś na kolibri czy Bushach ?

[patu]

...tylko Bush i Brig...kilka sztuk od 3.3-do 4.2m, kilka silników 9.9-30hp, żadnych tympodobnych objawów..na chińszczyznach znajomych czasami się zdarzało...

[sucks_one]

Jak oceniasz konstrukcję Favorit'a w porównaniu do tych na których pływałeś? 

[malinabar]

Adrian , miałem dokładnie taki sam problem . Nie mam zbyt wielu doświadczeń pontonowych , ale swego czasu namiętnie pływałem po Jadranie podczas corocznych wyjazdów do Chorwacji . Mój pierwszy zestaw to była Yamaha 13,5 i chiński ProWave 3,8 m . Objawy dokładnie takie , jak opisujesz . Wyglądało to tak , jakby ewidentnie silnik w trakcie pływania był za wysoko .Wcześniej nie pływałem na gumieniakach więc myślałem , że chyba tak ma być . Ale obserwacja innych jednostek na wodzie przeczyła temu absolutnie   . W drugim sezonie wyjazdowym miałem okazję wsiąść na Busha Kaimana 4 m z Yamką 20 km . I oczka mi się otworzyły  . Po powrocie zaraz zakupiłem Kaimana 3,6 i zacząłem normalnie pływać . Obstawiam albo własności nautyczne samego pontonu , albo tej konkretnej konfiguracji z silnikiem .

Użytkownik malinabar edytował ten post 02 sierpień 2016 - 08:19

[Dano.]

...tylko Bush i Brig...kilka sztuk od 3.3-do 4.2m, kilka silników 9.9-30hp, żadnych tympodobnych objawów..na chińszczyznach znajomych czasami się zdarzało...

Pewnie dlatego w moim oryginalnym Favorite taki objaw wystąpił przy Hondzie 20 kucy :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sucks_one]

Którego Favorita masz?

[Dano.]

Już nie mam. 420. Sprzedałem i kupiłem łódkę. A mobilny zestaw to Maweric 330. Sam go sobie rozkładam i woduje, czego nie bardzo mogłem powiedzieć o 420 :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik Dano-G edytował ten post 02 sierpień 2016 - 11:35

[wykrzyknik]

Mam ten sam problem z tym modelem Kolibri. Zakładając 30 Tohatsu nie daje się pływać. Czy ktoś z forumowiczów borykał się w tym modelu z takimi objawami a jeśli tak to jak rozwiązał problem?

[dziurban]

Mam ten sam problem z tym modelem Kolibri. Zakładając 30 Tohatsu nie daje się pływać. Czy ktoś z forumowiczów borykał się w tym modelu z takimi objawami a jeśli tak to jak rozwiązał problem?

Ja miałem taki problem. To konstrukcja tego modelu. Tokarex wymienił mi go bez gadania na Favorita 470 (z dopłatą) i problem ustąpił. Teraz mam 420 i też pływa nez problemów. Kolibri to pomyłka, nigdy więcej.

[albercik2]

Mam dsl 450 pływam z honda bf20 i zero problemu

[wykrzyknik]

Mam dsl 450 pływam z honda bf20 i zero problemu

 

Tak tylko Honda ma dłuższą kolumnę silnika niż Tohatsu. Na Yamaszce 20 która jest dłuższa o 4 cm też w zeszłym roku nim pływałem i było ok. 

[wykrzyknik]

Ja miałem taki problem. To konstrukcja tego modelu. Tokarex wymienił mi go bez gadania na Favorita 470 (z dopłatą) i problem ustąpił. Teraz mam 420 i też pływa nez problemów. Kolibri to pomyłka, nigdy więcej.

W takim razie jutro do nich dzwonię bo też tam kupowałem.

[Tresor]

Jak nie wymienią to zostaje podciąć pawęż (najlepiej doświadczalnie co 1cm) ale co z gwarancją jeżeli dyndka nówka? 

[maweric]

Jak jest problem, to podcięcie pawęży nie ma wpływu na gwarancję. Trzeba dogadać się ze sprzedawcą, dopisać punkt do gwarancji i po problemie, tym bardziej że taki zabieg nie ma wpływu na nic. .

 

Gorszym problemem jest montaż kół slipowych bez uszczelnienia otworów silikonem