[Jozin]

Dzięki za zainteresowanie moim pytaniem. 

A czy waszym zdaniem wędka na tym blanku nada się na uniwersał rzeczny, głównie do połowu boleni na woblery 6-8cm 6-15g (już czytałem trochę i tutaj zda egzamin) i czasem w razie potrzeby czy da radę tym kijem w miarę komfortowo rzucić obrotówkę 1-2, woblery kleniowo-jaziowe i okoniowe 3-5cm hornet sdr bonito i tym podobne? I czasem może jakaś guma 3" na 5-15g ołowiu? 

[miramar69]

Trzeba zauważyć, że kijek o którym mowa ma kilka wcieleń. Oczywistym jest , iż blanki z poszczególnych roczników produkcyjnych będą się delikatnie różniły pomiędzy sobą pracą  .

Użytkownik miramar69 edytował ten post 10 grudzień 2017 - 15:56

[guciolucky]

Niestety obserwuję duży ruch w obrocie chińską produkcją, która nijak ma się do NZ.

[Patryk1125]

Niestety obserwuję duży ruch w obrocie chińską produkcją, która nijak ma się do NZ.

A możesz wytłumaczyć te różnice. Kolejny raz czytam takie stwierdzenie ale kolejny raz brak sensownych argumentów 😀

[bartolo]

A możesz wytłumaczyć te różnice. Kolejny raz czytam takie stwierdzenie ale kolejny raz brak sensownych argumentów

 

Ja ze swojego doświadczenia ująłbym to tak:

miałem cztery CD-ki wykonane w Chinach - dwa z nich złamałem (BR i Orkę) podczas łowienia,

mam trzy CD-ki wykonane w NZ, nie złamałem ani jednego (a łatwo nie mają)...

Może przypadek, a może nie.

[NAD BUGIEM]

Ja ze swojego doświadczenia ująłbym to tak:

miałem cztery CD-ki wykonane w Chinach - dwa z nich złamałem (BR i Orkę) podczas łowienia,

mam trzy CD-ki wykonane w NZ, nie złamałem ani jednego (a łatwo nie mają)...

Może przypadek, a może nie.

sie łamima......        a jeszcze orke nawet ta najdelikatniejszą    

 

 

to chyba tu te CD chińskie były łamane         

[woblerwz]

Ja ze swojego doświadczenia ująłbym to tak:

miałem cztery CD-ki wykonane w Chinach - dwa z nich złamałem (BR i Orkę) podczas łowienia,

mam trzy CD-ki wykonane w NZ, nie złamałem ani jednego (a łatwo nie mają)...

Może przypadek, a może nie.

"Prawie jak Żywiec"   Faktycznie , tez ostało mi się jedynie NZ. mniej więcej 18-to letnie. Jak to idol pf fakcji mawiał z lekką parafrazą " stara d..a". Może, małolatki , gimbazy niech się uczą.

[guciolucky]

Chińskie BR wykonane są z innego, niższego modułu, mają grubsze ścianki i większą masę, powyższe różnice mają wpływ na czułość, która w przypadku produktów z NZ jest zdecydowanie wyższa. W swojej kolekcji posiadam modele NZ do 14, 18, 21g zdecydowanie każdym z nich można skutecznie polować zarówno na sandacze jak i białe reofilne co uważam za ich główną zaletę.

Użytkownik guciolucky edytował ten post 12 grudzień 2017 - 09:12

[Jozin]

A ktoś odpowie na moje pytanie jak BR 2.75m 12lb do 21g obsługuje mniejsze woblery 3-5cm i obrotówki 1-2 ?

[guciolucky]

Szczyt jest mocny więc nie ładuje się pod woblerkiem 3cm

Użytkownik guciolucky edytował ten post 12 grudzień 2017 - 10:38

["Paweł"]

Ja ze swojego doświadczenia ująłbym to tak:

miałem cztery CD-ki wykonane w Chinach - dwa z nich złamałem (BR i Orkę) podczas łowienia,

mam trzy CD-ki wykonane w NZ, nie złamałem ani jednego (a łatwo nie mają)...

Może przypadek, a może nie.

Co do produkcji NZ... Nie wiem ile jest prawdy w opiniach ,że sa to blanki nie do złamania . Przytoczę tylko jedną sytuację - będąc na rybach kilka dobre lat temu miałem w ręku stary jak świat model BR chyba 3m do 42 gram (mogę się mylić) przy zacięciu brania z opadu przypieprzyłem z taką siłą o grubą gałąz za mną ,iż byłem pewny że swoj kij zobaczę już nie w 2 a w 3 lub więcej kawałkach - co sie okazało kij ma się dobrze nawet nie jęknął . Żeby podsycić jeszczę temat starej produkcji CD w NZ. Pisane tu na forum były opinie ,że kijem tym strąca się lód z dachu , bije bobry po dupie i nic złego się z nim nie dzieję. Ciekawe z czego wynikają te  opowieści ... Miejsce produkcji ? Kontrola jakości ? Nie mniej jednak wnioski pozostawiam Wam drodzy koledzy .

 

Podsumowując jednym zdaniem - Kiedyś CD to była firma - nie to co teraz ...

 

Pozdrawiam 

[Tomek TJ]

Ja nie złamałem jeszcze kija na rybach za wyjątkiem Kongera(wklejka pod sandacza który to kij mi wymieniali ze 3 razy i Jaxona xt pro czy jakoś tak), wszystkie inne CD<Talony ,,Dragony, Mikado , St,Croix  Lamiglasy przeżyły i żaden sie nie złamał. Załatwiałem już kilka dolników lub szczytówek do CD bez względu na miejsce produkcji które były polamane w taki sposób, że chyba tylko styl od łopaty by przetrzymał 

[Maciej 77]

Witam

 

z  tego  co  widać  poprzednie  wypusty BLR  mają  nieco  głębsze  ugięcie  , ja  osobiście  takie  preferuję    niestety  nie jest  tak  że  lepsze   bo  nowsze   miałem  xls i mam  ext  poprzednie  wypusty   nowe  EXT  I  BLR jakoś  do  mnie

 

 

nie  przemawiają  .  Ciekawi  mnie  czy  jeśli  te  moje  były  robione / składane   ca  2009/2010  to  były  już  chińskie  ...?

[Ireneusz Matuszewski]

Ponieważ pojawiają się różne informacje o blankach CD, postanowiłem zabrać głos i napisać jak to wygląda od strony dystrybutora. Pierwsze blanki CD NZ to były serie Classic i Exclusive. Były praktycznie bezawaryjne, pancerne. Następne serie NZ Blue Rapid, Sunrise i Pike miały awaryjność na poziomie 2-3% czyli minimalną. Najbardziej awaryjna była seria XLS, awaryjność była na poziomie 7-8%. Aktualnie produkowane CD-ki zarówno BR, Orka i Nano mają awaryjność na poziomie 2-3% czyli praktycznie identyczną jak te z NZ. Mówię tu oczywiście o wadach materiałowych a nie o wędziskach uszkodzonych mechanicznie lub ze względu na niewłaściwe użytkowanie. Dziwi mnie to, że są osoby stwierdzające jakoby nadmierną łamliwość tych blanków. Wszystkich użytkowników którzy mają jakiekolwiek problemy z tymi blankami zapraszam do pracowni w celu weryfikacji.

[Jozi]

Mam i NZ mam i made in China i do tej pory żadnego CD-ka nie złamałem.

["Paweł"]

Akurat cd Br uważam za bardzo udane konstrukcje.

[Ireneusz Matuszewski]

Bardzo się cieszę. Myślę, że będą służyły przez wiele lat.

[Jozi]

Bardzo się cieszę. Myślę, że będą służyły przez wiele lat.

Jak widzę nieraz wędkarzy co wyrabiają z kijem, to się nie dziwię że pękają( nie mówię tu o jaxonach itp. chruście, który jest przewożony jak siano na wozie drabiniastym).Częste "wyszarpywanie" z zaczepów powoduje uszkodzenie kija, jak również łożyska oporowego w kołowrotku.

Później często gęsto płacz i biadolenie, bo kij słaby, łożysko w kołowrotku kiepskie.

Czasem trzeba się uderzyć w piersi......

[guciolucky]

Rozumiem, że uderzenia kijem mogą go zniszczyć ale agresywne gięcie powinien wytrzymać bez szwanku. Duże przeciążenia powstają także podczas rzutów, płacąc kupę forsy za klasowy blank oczekuję oprócz naklejki także wytrzymałości i przyznam, że nie zawiodłem się pod tym względem używając sprawdzonych konstrukcji z USA, NZ i PL.

[Karol Krause]

Mam i NZ mam i made in China i do tej pory żadnego CD-ka nie złamałem.

"Przerobiłem" w ciągu ostatnich kilku lat około 10 patyków Composite Development z serii Blue Rapid jak i XLS oraz Tayaha... z różnych okresów ich produkcji.
Nigdy żaden nie poległ w warunkach łowiska oraz innych... chociaż przeszły ciężkie katorgi na rzece w tym przylowy sumków i to nie małych oraz wiele nocnych opaskowych eskapad.
Katapultowaly przynęty z morskiej plaży po horyzont a kto wie o co chodzi wie jakim przeciążeniom są poddawane.
Obecnie mam 3 patyki z CD - Blue Rapida,XLS-a i Tajkę i wiem że jeśli sam nie doprowadzę do ich uszkodzenia to w normalnych warunkach posłużą jeszcze bardzo długo....i oby nie kopło mnie coś w głowę by je sprzedać