Ostatnio przeczytałem we francuskiej książcę o wędkowaniu,
że jest tam taka technika lowienia szczupaków:
Łowią na grunt a na przynętę zakładaja makrelę.
Następnie tą samą rybą... Zanęcają by zwabic szczupce do przynęty!!!
Ponoć to dobra technika...
Zanęta na ...szczupaka?
Started By
Johnny John
, 24 cze 2006 12:29
7 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2006 - 12:29
#2 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2006 - 13:03
Też słyszałem o czymś takim, od znajomego z Niemiec. Podobno taka technika sprawdza się zwłaszcza późną jesienią.
Osobiście mam jednak mieszane uczucia jeżeli chodzi o połów ryb drapieżnych na przynęty naturalne. Chiciaż miło wspominam z dawnych lat łowienie na żywca, to jak patrze co się wyprawia teraz nad wodą, jaka jest presja - myślę że podobne metody połowu powinny zostać zakazane.
Pozdarwiam
Osobiście mam jednak mieszane uczucia jeżeli chodzi o połów ryb drapieżnych na przynęty naturalne. Chiciaż miło wspominam z dawnych lat łowienie na żywca, to jak patrze co się wyprawia teraz nad wodą, jaka jest presja - myślę że podobne metody połowu powinny zostać zakazane.
Pozdarwiam
#3 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2006 - 21:46
Łowienie szczupaków na trupka to bardzo popularna metoda np. w Wielkiej Brytanii. Flegmatyczni Anglicy lubią łowić z zasiadki w namiocikach ustawionych nad brzegami jezior. Można też łowić bardziej aktywnie np. z łódki. Jakiś czas temu na discovery pokazywany był film z Johnem Wilsonem o łowieniu szczupaków między innymi właśnie tą metodą. Dlaczego makrele? Ano dlatego że mają bardzo intensywny zapach zwabiający drapieżniki. Co ciekawe tą metodą poławiane są często szczupaki okazowej wielkości. Może dlatego że te starsze sztuki nie mają już sił i wigoru by atakować drobnicę i zadowalają się padliną.
#4 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2006 - 22:37
takie małe pytanie , czy makrele do nęcenie powinny byc wędzone, czy może naturalnre, trochę śmieszy mnie fakt, że szczupaki albo inne drapieżniki mogą być nęcone. Ja czasami rozsypuję po powieszchni łowiska zwykłą zanętę na białe ryby, jak zbiegną się płocie ukleje itd, to za jakiś czas równiez szczuple i pasiaki. Problem polega na tym, że nie zawsze to dziala.
jerzy
jerzy
#5 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2006 - 11:49
Raczej na przynętę to makrele nie wędzone. Nie rozpadają się wtedy. Jednak nic nie bylo o tym napisane. Myślę ,że na zanęte to raczej wędzone bo mają mocniejszy aromat
Wędzone na haczyku łatwo się rozpadają...
Wędzone na haczyku łatwo się rozpadają...
#6 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2006 - 20:04
Kiedyś, przeczytaliśmy z Bratem o tym, że nęcenie szczupaków daje rewelacyjne wyniki. W artykule pisano o......śledziach. Spróbowaliśmy, ale nie mieliśmy efektów (wędkowaliśmy w maju).
#7 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2006 - 20:49
Panowie!
Chodzi o morskie ryby ( i makrele i śledzie) i ich tłuszcz, który jest również wykorzystywany do produkcji popularnie stosowanych w USA atraktorów do smarowania przynęt sztucznych.
W Anglii w ogóle łowią na trupa, wykorzystują białoryb no i morskie gatunki propagowane przez zawodowców jak Wilson- są łatwe do kupienia i proste w użyciu ,no i selektywne.
Aha -to że szczupak wziął na trupa nie oznacza ze jest emerytem - wazna jest opłacalność energetyczna zdobycia posiłku- pokarm zdobyty małym kosztem.......
Chodzi o morskie ryby ( i makrele i śledzie) i ich tłuszcz, który jest również wykorzystywany do produkcji popularnie stosowanych w USA atraktorów do smarowania przynęt sztucznych.
W Anglii w ogóle łowią na trupa, wykorzystują białoryb no i morskie gatunki propagowane przez zawodowców jak Wilson- są łatwe do kupienia i proste w użyciu ,no i selektywne.
Aha -to że szczupak wziął na trupa nie oznacza ze jest emerytem - wazna jest opłacalność energetyczna zdobycia posiłku- pokarm zdobyty małym kosztem.......
#8 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2006 - 07:41
w pewnym okresie łowiłem dość sporo na martwa rybkę. Gdybym przebywam nad łowiskiem przez kilka dni to na pewno bym nęcił, oczywiście kawałkami ryb, a nie zanęta na białą rybę. Może teraz też spróbował by nęcić pelletem o zapachu rybim.
Co do rybek, to makrela oczywiście jest fajna ale jednak ma też jedną poważna wadę - wielkośc i ciężar. Zwykle łowie na 2/3 rybki co w przypadku makreli nie raz oznacza 300g. W moim przypadku sprawdziły się śledzie, stynka, pstrągi, no i makrela.
Kolega miał sukcesy na słoninę.
Bardzo dobrym okresem do tej metody jest listopad/grudzień. Niestety, nie na każdej wodzie mmartwa rybka się sprawdza tak samo. Warto też unikać wód zasobnych w raki
pozdrawiam,
Marek
Co do rybek, to makrela oczywiście jest fajna ale jednak ma też jedną poważna wadę - wielkośc i ciężar. Zwykle łowie na 2/3 rybki co w przypadku makreli nie raz oznacza 300g. W moim przypadku sprawdziły się śledzie, stynka, pstrągi, no i makrela.
Kolega miał sukcesy na słoninę.
Bardzo dobrym okresem do tej metody jest listopad/grudzień. Niestety, nie na każdej wodzie mmartwa rybka się sprawdza tak samo. Warto też unikać wód zasobnych w raki
pozdrawiam,
Marek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych