Jak przechowywać gumy?
#1 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 22:32
(w tym roku i tak mało połowię bo robię sobie rekonesans sprzętu na przyszły rok w zimę wysprzedałem wszystko a teraz czytam opinie i wybieram
sobie jak tu zestaw skompletować) Tylko zastanawiam się czy jak kupie gumy i powykładam je do pudełek nie sparcieją one podczas zimy (pudełka z
gumami trzymam w szafce na której drzwiczki rano do godziny 12 pada słońce, w szafce oczywiście nie ma wilgoci) Macie jakieś doświadczenia w
takich sprawach??
#2 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 19:59
mozlowosci sa roznorakie, szablonowo to duze pudlo, twister resistent (czyli takie, ktorego nie rozpuszcza srodek zmiekczajacy gume), pierwsze warstwy gum ukladasz na dnie, na ich grzbietach, druga warstwe pomiedzy nimi, ale brzuchami w dol ... itd, az pudlo bedzie pelne
drugi model to obszerne worki z zipem (rodzaj zamkniecia), wrzucasz gumy na plasko, tek zeby ogony sie zbytnio nie deformowaly, do kazdego worka mozesz 'psyknac' krotka salwe WD40, te worki uklada sie tak, zeby gumy lezaly wmiare mozliwosci na plasko
najwazniejsze, zeby na nie nie swiecilo slonce (UV), gumy potrafia sie z czasem 'wysuszyc', zrobia faktycznie kruche i lamilwe ... ale i to da sie skleic ... takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum
- jasienieznam lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 20:40
takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum
Czy taki zabieg też jest skuteczny aby zdeformowana guma wróciła do właściwej postaci ??...kilka sztuk RH mi się zdeformowało.A może żelazkiem tracić przez folie aluminiową,macie jakiś pomysł ??
#4 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 20:42
#5 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 21:48
takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum
[/quote]
Czy taki zabieg też jest skuteczny aby zdeformowana guma wróciła do właściwej postaci ??...kilka sztuk RH mi się zdeformowało.A może żelazkiem tracić przez folie aluminiową,macie jakiś pomysł ??
[/quote]
Nie polecam gumek RH gotować w powyższy sposób, raczej lepiej użyć lutownicy i nieco się pobawić w odkształcanie
#6 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2009 - 11:44
#7 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2009 - 11:57
#8 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2009 - 06:52
Ponieważ trzeba to sprowadzać można spróbować prysnąć jakimś nie agresywnym olejem silikonowym. Najlepiej wrzucić gumy do woreczka strunowego i tam psiknąć, przemieszać i zamknać. Im mniej powietrza tym lepiej. Na wszelki wypadek wypróbuj olej na jednej gumce. Myślę, że większość olejów silikonowych spokojnie spełni zadanie. Ja mam tak przechowywane zapasy ponad 10 lat. Po wyjęciu z woreczka są jak nowe.
#9 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 16:51
Witam, nie ukrywam,że problem który poruszam jest dla mnie czymś co najmniej dziwnym- otóż, zauważyłem,że przechowując gumy rożnych firm w jednym pudełku pojawia się problem ich niszczenia tzn- zmieniaja barwę oraz stają sie jakby chore- pękają, pojawiają się na nich brązowe plamki itp. Czy ktoś miał podobny problem albo wie jak zaradzić- z góry dzieki. pozdrawiam
#10 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 16:54
#11 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 16:59
Witaj gooral, ja używam savage, relaxa dragona i mannsa- rozumiem,że nie masz pomysłu na ten problem?
#12 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 17:06
Torebki strunowe rozwiązują ten problem doskonale.
Są tanie i w dostępne w dowolnym rozmiarze.
#13 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 17:10
takie przynęty i taki niestety problem.
różnie marki mogą stosować różne domieszki, chemikalia, mieszaniny w swoich produktach. Po prostu gumy te "reagują" ze sobą, czyt. wchodzą w reakcje chemiczną.
Sposobem jest trzymanie gum tej samej firmy razem to podstawa. Ewentualnei używanie woreczków/torebek strunowych (przy niektórych gumach wręcz wymagane!).
Rozdzielanie kolorów ?? tutaj wszystko zależy od tego jaka to guma i jak jest zrobiona: pamiętam że "malowane manny i relaxy" bardzo łapały kolory.
- pitt i Zwierzu lubią to
#14 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 17:11
Względnie, jeśli gumy były moczone, pudełka z jakimś antyrdzewnym patentem zdadzą egzamin - u mnie Zerust Flambeau świetnie się sprawdza pod tym względem
@Lepton Torebki strunowe są ok, jednak w nich gumy często się odkształcają i trzeba je później podgotowywać, żeby wróciły "do formy"
#15 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2014 - 19:56
gumy z czasem oddaja plastyfikatory, gumy roznych firm zawieraje rozne plasytfikatory i te reaguja ze soba ... jak slusznie zauwazyli koledzy, gumy tych samych firm mozna przechowywac wspolnie w tych samych przegrodkach, jezeli zostana pomieszane z innymi pojawi sie problem za- prze- i odbarwienia ... jakie wabiki taki problem
#16 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2014 - 20:52
Witaj gooral, ja używam savage, relaxa dragona i mannsa- rozumiem,że nie masz pomysłu na ten problem?
uzywam savage (kilka kanibal shadow i mase S4P nigdy mi sie nic nie zabarwilo.
Na codzien trzymam przynety w jednym pudle wielkosci plano 3700? (mam sling baga rapalli XL sa tam 2 takie pudla nosze tylko 1 bo w miejscu na drugie mam kurtke etc).Nie mam separatorow bo predzej czy pozniej wypadaly wiec pudlo ma 4 naturalne przegrodki wzdluz)
W przegrodce nr 1 mam gumy biale i bialawe, w 2giej zolte (w tym procz zwyklych "zlote" reno killery i "fire tiger" S4P.
w przegrodce 3 muchy i woblery, w 4tej blachy i woblery. gumy mmi czesto wypadaja i wlatuja do zlych przegrodek etc co jakis czas je sortuje.
oprocz starych relaksow co sie zrobily z bialych mdlo rozowe i jakis noname co sie zrobily z pomaranczowych brazowe (doslownie kilka modeli) wszystko wyglada ok.
Gumy "w zapasie" trzymam w pudle foxa stack and store deep (czy jak mu tam) podzielonym na 4 czy 5 kolorow zgrubsza (jak guma jjest zolta z czerwonym ogonem i czarnymi paskami laduje w pudle "zolte". nic mi sie nie zabarwia. No czasami wrzuce kilka bialych gum albo zielonych do przegrodki z ciemnozielonymi i sciemnieja, ale nic wiecej.
Torebki strunowe rozwiązują ten problem doskonale.
Są tanie i w dostępne w dowolnym rozmiarze.
taaa to zalezy ile sie nosi tych gum i czy uzbrojone bo haczyki w woreczkach strunowych to poezja...
Mam tylko 2 rodzaje gum, ktore trzymam osobno:
1 mikro jigi "maria" (ala mikro przynety do tenczakow na spirbulino) - nawet same siebie topia jak je wyjac z oryginalnego pudelka
2 jakies gumy nasaczone jakims aromatem (jakies na bass'a kupilem w hiszpanii wymysle nasaczone bodaj czosnkowym smakiem czy anyzowym - one sa tak tluste, ze niemal plamia dlonie...).
zielonkawe/brazowawe (i jedna zlota)
https://lh4.googleus...0104_195835.jpg
zolte/zlote
https://lh3.googleus...0104_195842.jpg
jedyne gumki co trzymam osobno (te do spirbuulino) w tle widac pomaranczowe/czerwone
https://lh3.googleus...0104_195740.jpg
Podreczne pudelko (mocno przetrzebione bo przynety z niego do pudla na ponton poprzekladalem a dawno z brzegu nei lowilem to nei uzupelnialem), ale widac w najnizszej przegrode S4P, jakies hgw morskie, daiwe (chyba taka kacza stopka drukowany wzor, i brazowe trapery male (nie chcialo mi sie rozsypywac gum na plasko, ale przebarwien nie stweirzilem a juz na pewno nie drastyczne...
https://lh5.googleus...0104_195932.jpg
nie wklejalem jako fotki tylko jako odnosniki bo nei chcialem zrobic za dlugiego posta kto chce soboe obejrzy...
Użytkownik gooral edytował ten post 04 styczeń 2014 - 21:24
#17 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2014 - 10:06
Trochę odświeżę temat bo to jedyny jaki znalazłem o przechowywaniu gum. Np gumy keitech są nasączone zapachem, są przesączone jakimś tłustym środkiem. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w kwestii samodzielnego nasączania gum jakimiś środkami lub innymi olejami? W dodatku takie tłuste gumy lepiej się układają w pudełkach i mają mniejsze tendencje do odkształcania.
#18 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2016 - 22:22
Więc jak w temacie... zacząłem przygodę ze spinningiem jakiś rok temu, miałem jakiś gumy Relaxa , mansy, były to gumy z przed paru lat! 0 uszkodzeń mimo to, że leżały w skrzynce luzem, później dostałem dużo relaxów od znajomego wędkarza prosto ze sklepu, wpakowałem je do skrzynek, później zauważyłem ,ze są strasznie odkształcone myślalem, ze od tego, bo były dosyć mocno ścisnięte w skrzynce, więc przymróżyłem oko, później sam wybralem się do sklepu zakupilem gumy relaxy i gumy dragona fatty, w domu zauważyłem, ze też są powyginane ogonki w niektórych, nie wiem co jest przyczyną ,ale zgaduje ze chodzi o to ,ze leżą bezpośrednio w koszyczkach pod ladą, wydaje mi się ,ze gumy powinny być jakoś lepiej przechowywane. A jak jest z waszymi gumami? W sklepie kupujecie bezpośrednio wsypane do koszyczka czy pakowane próżniowo?
Dzieki za odpowiedź, pozdrawiam.
#19 OFFLINE
Napisano 28 sierpień 2016 - 22:26
..czy pakowane próżniowo?.
Dzieki za odpowiedź, pozdrawiam
Nie ma za co i tak się nie przejmuj powyginanymi ogonkami w gumkach niektórych . Wazne , że z pozostałymi wsio ok
#20 OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2016 - 14:36
Możesz spróbować podgrzać gumy zapalniczką, a następnie gdy guma zmięknie to możesz delikatnie wyprostować ogonki. Tylko musisz uważać, żeby za długo gum nie podgrzewać, bo mogą się zrobić zbyt plastyczne .
Możesz też spróbować z gorącą wodą w szklance. Tylko musisz wziąć poprawkę na temperaturę wody i czas trzymania ogonka w wodzie, aby nie przedobrzyć.
O pakowaniu próżniowym przynęt sztucznych nie słyszałem, ale ja tam mało jeszcze wiem... Może któryś z producentów przynęt wykorzystuje to w swoim procesie produkcji.
Moim zdaniem pakowanie próżniowe nie jest potrzebne, a miało by to zapewne odzwierciedlenie w cenie przynęty.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych