Będzie to relacja z dzienno-nocnego spływu Wisłą z naszym przyjacielem i wspaniałym wędkarzem - Markiem Szymańskim.
Na spływie byliśmy jedną dobę, zaczęliśmy w sobotę rano, a skończyliśmy w niedzielę rano... ale nie będę pisał szczegółów, o których dowiecie się z relacji.
Dodam tylko, że ryby połowiliśmy.
Na zachętę dwa zdjęcia z wyprawy: