Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Irlandia 2011


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
121 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 11 lipiec 2011 - 11:07

@bigos - to już nie są pstrągi... to jakieś lokalne mutanty. nie liczą się w kategorii Salmo trutta

maaaaaaassssssaaaaaakra!

Pozazdrościć wody pod domem.

#42 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 11 lipiec 2011 - 13:28

Bigos, ależ piękne szczupaki, a pstrągi (?) jeszcze piękniejsze. Niektóre nażarte tak, jakby miały za chwilę pęknąć. Może ktoś kompetentny się wypowie, czy to jeszcze są pstrągi… Genetycznie – pewnie tak, ale… jakby to powiedzieć… fizjologicznie? Musza mieć nienaturlanie duże przyrosty.

#43 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 11 lipiec 2011 - 18:01

Może Marcin nie da się długo prosić i napisze coś o feroxach. W końcu jest ichtiologiem. Te ryby też mnie zaintrygowały, spędziłem nawet dwa dni na łódce trolując za nimi po Corrib. Niestety, miałem tylko jedno branie i kila sekund feroxa na kiju...

#44 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 12 lipiec 2011 - 00:10

Dziś bassy nie brały, ale udało mi się przechytrzyć płaszczkę - thornback ray.

Załączone pliki



#45 OFFLINE   Tommek

Tommek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1175 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 12 lipiec 2011 - 10:06

W tym wypadku podbieranie pod skrzela nie wchodzi w grę :D Gratulacje

#46 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 12 lipiec 2011 - 20:23

Na temat feroksow pojawily sie w polskich mediach informacje absurdalne i pewnie kiedys trzeba bedzie te bzdury poodkrecac.To cos co nazywa sie powszechnie ,,feroxem '' to dosyc skomplikowany temat.Z cala pewnoscia jest to rasa Salmo trutta, a nie pstrag ktory ma iles tam kilogramow czy centymetrow.Ryby te nie mieszaja sie na tarliskach z mniejszymi kuzynami ( brown trout) gdyz wybieraja do tarla specyficzne rewiry , nielicznych ciekow i przystepuja do samego aktu tarla w innym terminie - zaobserwowalem ze znacznie pozniej niz brown trouty.Zatem nie ma ,,technicznej mozliwosci'' wymieszania sie genow obu wspolegzystujacych obok siebie populacji. Feroksy w bardzo wczesnym wieku przechodza na diete rybna.Rosna dzieki temu bardzo szybko i osiagaja rozmiary imponujace...Zbadalem wiek swojego najwiekszego z Lough Mask i przy 8 kg wagi mial zaledwie 8 lat...Lowiac czasm na muche rybke 20-30 cm widac juz cechy charakterystyczne dla feroksa - wielki leb, uzebiona mocno szczeka i ciemniejsze ubarwienie niz u malych brown troutow, z duzymi karminowymi plamami zwykle.Lough Corrib to -jak wynika z mojej wiedzy- najlepsze lowisko duzych pstragow w Europie.Ryby maja tu perfekcyjne warunki bytowania i jest ich duzo.Gdyby jeszcze ludzie przestali ja mordowac to bylaby bajka...

#47 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2007 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 12 lipiec 2011 - 20:27

W skrócie takie jakby trocie jeziorowe ... u nas wymarłe

#48 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 12 lipiec 2011 - 21:41

To nie jest dobry skrot.Feroksy maja z polska tak zwana ,,trocia jeziorowa'' tyle wspolnego, ze sa Salmo trutta, ale ich biologia jest inna.Jeziorowe pstragi na Wyspach nie przechodza np.stadium smolta- one sie w rzece wycieraja, a narybek od razu splywa w zdecydowanej wiekszosci do jeziora, gdzie jest zarcia do oporu.A jak nie maja rzeki, to tra sie na spadach dna , zwykle w poblizu wybijajacych zrodel, albo stalych pradow wody etc.Zadna ryba lososiowata nie bedzie sie meczyc w jalowej rzece, jesli ma mozliwosc zycia w zyznej stojacej wodzie.Salmonidy to dosyc skomplikowana historia i wszelkie skroty oraz porownania prowadza zwykle do nikad...

#49 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2007 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 12 lipiec 2011 - 21:56

Troć jeziorowa również nie przechodzi stadium smolta gdy rzeka jest jałowa. Nie wycierają się w rzekach już od dawna a dokładniej od kiedy nawożono silnie przez rolników zlewnie rzek dopływowych. Czasem cos sie do rzeki ulało itp ... rozwój rolnictwa i przemysłu lokalnego. Na blatach jeziora już od dawien dawna nie miały możliwości gdyż nasze jeziora są silnie zeutrofizowane choć pra pra ktoś tam kiedyś widział. Gdy lodowiec schodził na wyspach w naszych jeziorach były już te ryby. Ostatnie prężne stado było na jeziorze Hańcza. Jak jest teraz nikt nie wie z wiedzy po studiach mogę powiedzieć że lepiej na pewno nie jest i nie będzie.

Z wiki

Dojrzałość płciową osiąga w 3–7 roku życia (w zależności od jeziora). Na tarło wstępuje do rzek wpadających do jeziora, w którym występuje, w niektórych jeziorach trze się bezpośrednio na dnie w miejscach, gdzie podziemne źródła zapewniają stały przepływ wody. Tarło odbywa się od września do grudnia. Młode trocie spędzają w rzece 1–3 lata, po czym spływają do jeziora, gdzie początkowo przebywają w górnych warstwach wody, a później schodzą głębiej

Pasuje jak ulał

#50 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 12 lipiec 2011 - 22:11

We Wdzie zostawaly i rzeka nie jest tam jalowa- bylem,widzialem,lowilem.Do Hanczy nawpuszczali tych ryb i przez krotki okres byl bum - klasyczny efekt po uderzeniowym zarybieniu.Poza tym porownywanie polskich jezior ( i pstragow) z tymi na Wyspach jest bez sensu, a jeziorowe pstragi w Polsce w czasach nazwijmy je ,,nowozytnych'' to margines ichtiofauny i nigdy nie stanowily istotnego elementu w jej skladzie.To jest inna inszosc jak powiada moj kumpel.



#51 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 12 lipiec 2011 - 22:16

Ja sie wychowalem i szkoly pokonczylem bez Wikipedii.I cale szczescie...W Wikipedii wiele rzeczy pasuje jak ulal, a zycie je brutalnie weryfikuje.Proponuje nie spamowac dalej tematu.

#52 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2007 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 12 lipiec 2011 - 22:35

Chodziło mi tylko o przyrównanie jak najprościej polskiego odpowiednika ryby. Ale nic ... nie znam się.

#53 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 12 lipiec 2011 - 22:53

Tu nie chodzi o to czy sie znasz czy sie nie znasz. Nie mam zadnej satysfakcji w udowadnianiu komus tego czy owego i nie probuje Ci nic udowadniac, tylko zmienic Twoje spojrzenie na sprawe.Probujesz porownywac dwie rzeczy, ktore z mojego punktu widzenia sa trudne do porownania, wiec lepiej zostawic je w spokoju. Gdy ktos zaczyna temat troci takich czy owakich, kiedy rozmawiamy o irlandzkich pstragach, to zawsze konczy sie tak samo - wykladem , ktory mnie samego juz nudzi :D .W Irlandii nie ma zadnych troci , tak samo jak nie ma zadnych troci w Polsce- sa pstragi, ktore maja taka , albo inna biologie.Pozdrawiam.

#54 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 14 lipiec 2011 - 23:22

,,Mutantow'' ciag dalszy :D Ten ma 92 cm , a 10 innych na moim blogu w Salmo Adventures.

Tutaj: http://www.salmo-adventures.com/


http://img35.imageshack.us/img35/9586/gbgunkjujmnkij.jpg

Uploaded with ImageShack.us

#55 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 15 lipiec 2011 - 04:01

Ja do Corrib mam pecha, więc dalej łowię sobie bassy :D 30 szt. przez ostatnie dwa wieczory. Trafiła się też niezła trotka (sea trout). Odważyłem się w końcu zamoczyć Pana FT2, niestety okazało się, że fotografia podwodna nie jest taka prosta...

http://img19.imageshack.us/img19/9934/p1000366in.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img121.imageshack.us/img121/7481/p1000384u.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img196.imageshack.us/img196/7623/p1000394p.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img856.imageshack.us/img856/3097/p1000408g.jpg

Uploaded with ImageShack.us

#56 OFFLINE   papur

papur

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 278 postów

Napisano 19 lipiec 2011 - 04:57

Fajne ryby i zdjecia, to prawda podwodne pstrykanie nie nalezy do latwych ryby nie chca pozowac :lol: - probowalem

#57 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 19 lipiec 2011 - 08:12

Nie jest źle jak na pierwszy raz. Pierwsza fotka z pędzącym bassem jest bardzo fajna. Trochę uciekła ostrość ale to kwestia pstryukania, pstrykania, pstrykania i w końcu kilka się uda....

#58 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 19 lipiec 2011 - 22:18

Nie jest źle jak na pierwszy raz. Pierwsza fotka z pędzącym bassem jest bardzo fajna. Trochę uciekła ostrość ale to kwestia pstryukania, pstrykania, pstrykania i w końcu kilka się uda....


Baloo, myślałem, że będzie łatwiej...Poza tym robiłem fotki w rwącej wodzie, bardzo ciężko było utrzymać rybę na przeciwko obiektywu. A te zdjecia, które złapały extra ostrość są żle wykadrowane...

#59 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 20 lipiec 2011 - 10:22

znam to bardzo dobrze... setki zdjęć i jedno, dwa które się do czegoś nadają. :wacko: :huh: :D

samym aparatem jest dość ciężko... są na szczęście atrybuty pomocnicze!

#60 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 01 sierpień 2011 - 22:46

Po ośmiu tygodniach postu wreszcie wyrwaliśmy się na ryby. Czas: sobota 30 lipca 2011; łowisko: jezioro Corrib. Pogoda dopisała. Z rana było może ciut za cicho i słonecznie, ale wkrótce się zachmurzyło, ruszył się wiaterek (umiarkowany, południowy, a później południowo-wschodni), trochę popadywało. Temperatura wody 17 st. C.

Ogólnie to dużo pływaliśmy, mniej łowiliśmy. Brania niezbyt częste, ale były. Jak już coś siadało, to raczej grubo. W sumie mieliśmy sześć brań.

Pierwsze. Około 9-tej, wyjście z potarmoszeniem. 50-tak, więc nawet nie zacinałem. Niegodzien był.

Drugie. Następuje jakąś godzinę później. Brawurowy atak 70-taka,blisko łodzi; pozwalam mu zejść z haka. Też nie był godzien

Trzecie. Już znacznie później, bo było dużo pływania (przemieszczanie się na odległą miejscówkę z elementami zwiedzania). Na miejscu byliśmy około 12-tej. Artur ma branie w pierwszym rzucie. Od razu widać, że szczupak jest spory. Nie pokazał się nad wodą, ale mocno targa wędziskiem; Arturem zresztą też. Młody przez dłuższy czas rozgrywa walkę na dystansie. Jak na pierwszy kontakt z taką rybą -skutecznie i spokojnie. Robi się goręcej, gdy ryba skraca dystans. Jest silna i waleczna. Nie skacze, ale co rusz uderza, zmieniając kierunki ataku. To już nie był taki sobie hol, ale prawdziwe zapasy. Wygrywa Artur -ryba ląduje na macie.

Czwarte. U mnie. W pierwszym rzucie po wypuszczeniu zdobyczy Artura. Walnęła zdrowo. Sprawia wrażenie sporej. Chwila walki na dystansie, potem ryba przychodzi do burty. Ma koło metra. Kilka razy uderza, ale bez przekonania, więc łatwo ją kontroluję. Potem rusza nagle z podwójną siłą i wjeżdża w linę od kotwicy. Odgina jeden z haków, resztę wyszarpuje i odpływa. Ja zostaję z przyponem w spiralkę i głupią miną. Po tej akcji brania ustają. Obławiamy miejscówkę jeszcze przez godzinę i wycofujemy się na z góry upatrzoną pozycję. Po drodze znów trochę zwiedzamy -bez trafień.

Piąte. Ostatnia miejscówka. Przez dłuższy nic się nie dzieje. Artur się nudzi i marudzi. Sprzeczamy się, bo on chce wracać, a mi -ani się śni. Wśród tych przekomarzań -CHAPS! Branie następuje na naszych oczach, dwa metry od łodzi. Potężna paszcza zagarnia slidera, skręt mocarnego cielska, wir na powierzchni. Totalne zaskoczenie. Zacięcie jest prawie żadne. Ryba od razu wyskakuje -robi trzy świece raz za razem. Trzecia jest skuteczna. Wrrr...

Szóste. W ostatnim, pożegnalnym dryfie. Mocne branie na dystansie. Tym razem zacinam w tempo. Holuję wyjątkowo rozważnie, trzymając rybę z dala od łodzi. Pozwalam jej się zmęczyć odjazdami na hamulcu. Wtedy doprowadzam ją do burty i podbieram.

A oto i nasze rybki:

http://img823.imageshack.us/img823/7901/p1090584u.jpg
Nowa życiówka Artura i zarazem pierwsza ponad metrowa. Miała 102 cm i niespełna 8 kg. Wzięła na slidera F10. Kolorowanie własne (luźna fantazja na temat pstrąg potokowy). Łowisko: rozległy blat 2,5 - 3 m, wokół trzciny, nieliczne podwodne ziółka. Sprzęt: Cabelas Mag Touch MGTC66WJ 6' 6'', 12-25 funtów mocy, c.w. 3/8 - 2 uncji; młynek Abu Revo STX, a na nim trzydziestofuntowa Sufix832 zakończona przyponem Dragon Titanium 40 cm, 14 kg.


http://img146.imageshack.us/img146/3659/p1090602j.jpg
Moja miała 98 cm. Nie ważona. Wzięła na slidera 10F RPH (czyli okoń naturalny). Łowisko: bardzo rozległy blat 1 - 1,5 m, dość obficie porośnięty roślinnością zanurzoną plus nieliczne kapelonki. Sprzęt: siedmiostopowy BPS Bionic Blade BNC70MHT-2 o mocy 10-20 funtów i c.w. 3/8 - 1 1/2 uncji; młynek Abu Revo SX, na młynku trzydziestofuntowa Sufix832 z przyponem Dragon Titanium 40 cm, 14 kg.