Obrzyny
#1 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 00:57
Na początek pierwsza seria moich straszydeł. Wykonane z mięciutkiej balsy, nazywa się ją chyba pierwszego gatunku czy klasy, taka do modeli. Kształty niezbyt przemyślane, co wyszło to wyszło, o wyważaniu też większego pojęcia nie miałem, wiedziałem jedynie że trochę ołowiu powinno się wsadzić i robiłem to na oko jak mi się wydawało. Z chyba 40 sztuk jakie zrobiłem 20 wywaliłem zaraz po malowaniu do śmieci bo się na nie patrzeć nie dało. Z pozostałych 20 okazało się że pracują tylko 4. Dwa bardzo fajnie i dwa jako tako. Gdybym wiedział jak ustawić woblera tak jak teraz może coś więcej by się z nich wykrzesało ale nie ważne, dawno są w śmietniku. To było jakieś 4 lata temu, fotki poniżej:
Oklejane srebrną tkaniną brokatową, trochę grubą, malowane szprejami, oczy kupione w taimenie bo nie miałem koncepcji jak je namalować, grzbiety strasznie koślawe bo trochę nie tak jak trzeba zabrałem się za oklejanie. Ten w środku pracuje bardzo fajnie i czasem nawet nim porzucam.
Czwarty wobler który 'działał', kształt jakiś dziwny ale pracuje naprawdę super.
#2 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 01:14
Oklejane szmatą, malowane szprejami, oczy 3D też wykonane ręcznie przeze mnie.
Eksperymentalne wykończenie - oklejany tkaniną i malowany farbkami plakatowymi, oczy 3d mojego wykonania.
I jeszcze dwa ostatnie czekają na stery. Eksperymentalny mały patyczak z oczkiem w sterze, oklejany tkaniną, oko moje wykonanie, malowany szprejami. Na pierwszym planie eksperymentalny mały woblerek oklejany tiulem i folią aluminiową, reszta jw.
#3 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 01:49
A'la patyczak, ster dostanie na dniach jak znajdę trochę czasu. Oklejany eksperymentalnie interretem, zdjęcie mimo kilku prób nie oddaje tego jak w rzeczywistości ten niby czarny wobler się mieni.
Inne woblerki, wszystkie pięknie pracują, jedynie z tym pierwszym był spory problem z ustawieniem bo ma w sobie złamane wiertło Oklejane tkaniną, malowane plakatówkami, delikatnie podrasowane szprejami.
Jeszcze dwa oklejane trochę innymi tkaninami, na zdjęciu może to być słabo widać, maźnięte lekko szprejami.
#4 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 02:01
Tu jeszcze dwa brzydale bez sterów które miały się znaleźć w poprzednim poście.
#5 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 07:16
#6 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 07:18
#7 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 08:37
Ja swoich pierwszych woblerów nie pokazałbym za nic w świecie, choćby mnie kołem łamali . Dopiero druga seria nadawała się moim zdaniem do łowienia i dwa z nich do pokazania. Co zresztą uczyniłem na innym forum, bo tu wśród tych wypieszczonych cacek dalej byłoby wstyd.
#8 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 09:14
#9 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 10:13
Tomy wzór ze ściętym czółkiem nie jest mój w razie czego tylko pana Cezarego Wrzyszcza z Gdańska. Ma charakterystyczną pracę, przeważnie zamiata nie tylko ogonem ale i głową, z góry wygląda jak X. W moich stronach masa keltów troci jest łowiona od wielu lat na te tzw. patyczaki, znam przynajmniej ze 2 osoby które łowią tylko na patyczaki i mają znakomite wyniki. O ile mi wiadomo ten pan nie ma żadnych patentów i nie ma nic przeciwko żeby ludzie robili ten model. 80% rękodzielników w mojej okolicy ma go w ofercie bądź robi dla siebie bo to po prostu sprawdzony wobler na trocie.
#10 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 16:07
#11 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 17:14
#12 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2011 - 17:19
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych