[Lester]

O i ja się czegoś dowiedziałem

[Tomy]

Co jakiś czas wrzucę jakiś pomysł.Wiercenie na wylot przed stelażem .Z tego co pamiętam był jeszcze swego czasu problem z wycinaniem rowków pod grubsze stery 1,5 i 2mm.Sprawa jest bardzo prosta przy użyciu dremela.Najlepiej wiertłem na giętkim wałku i wjeżdżasz nim od góry tak jak piłką.Wcześniej można naciąć cienkim brzeszczotem.Rozmiary wierteł są różne i napewno da się dopasować do każdej grubości poliwęglanu.Następny...a zrobię taki wątek Tomkowe patenty i wstawię co nie co za jakiś czas.

Użytkownik Tomy edytował ten post 19 grudzień 2012 - 15:31

[osiak]

Bobesku po prostu zaznacz z jednej strony i przewierć wobka na wylot pod kątem prostym cienkim wiertłem powiedzmy 1mm.Masz zaznaczone pod wiercenie oczek np.wiertłem 3mm,4mm itd.z obu stron za jednym strzałem.

Tomy, z tym wierceniem na wylot pod kątem prostym dobry patent  jednak chyba tylko do woblerów z płaskich listewek, i to jeszcze przed nadawaniem kształtów. Bo np. przy struganiu z gałązek itp. wydaje m się to niewykonalne

pzdr.

[bobesku]

.a zrobię taki wątek Tomkowe patenty i wstawię co nie co za jakiś czas.

Zrób ,zrób:)

[krzychun]

Tomy, z tym wierceniem na wylot pod kątem prostym dobry patent  jednak chyba tylko do woblerów z płaskich listewek, i to jeszcze przed nadawaniem kształtów. Bo np. przy struganiu z gałązek itp. wydaje m się to niewykonalne

pzdr.

Dlatego właśnie 90% problemów odpada, gdy robi się woblery z płaski formatek o ogólnym kształcie woblera. Możesz wtedy wszystko zrobić prosto i symetrycznie. A jeżeli pokombinujesz z "dremelem" i drobisz mu stół którego powierzchnia będzie równoległa do osi wrzeciona szlifierki, a z odpadu po wycięciu korpusu zrobisz szablon, to już leci jak burza. Stery nacinasz bardzo powtarzalnie o żądanej grubości (szukać na allegro frezów tarczowych np. globusa za grosze), możesz nawiercać otwory pod powtarzalnym kątem i na powtarzalną głębokość (pod stelaż i obciążenie), i wiele innych.

Problem tylko taki, że ma to sens przy seriach, choćby krótkich, po 8-10 szt.

Ja kończę coś takiego, ze szlifierka taśmową (to to z boku)

 szlif.JPG   23,14 KB   113 Ilość pobrań

Przepraszam bobesku, że Ci śmiecę.

[osiak]

Dlatego właśnie 90% problemów odpada, gdy robi się woblery z płaski formatek o ogólnym kształcie woblera. Możesz wtedy wszystko zrobić prosto i symetrycznie. A jeżeli pokombinujesz z "dremelem" i drobisz mu stół którego powierzchnia będzie równoległa do osi wrzeciona szlifierki, a z odpadu po wycięciu korpusu zrobisz szablon, to już leci jak burza. Stery nacinasz bardzo powtarzalnie o żądanej grubości (szukać na allegro frezów tarczowych np. globusa za grosze), możesz nawiercać otwory pod powtarzalnym kątem i na powtarzalną głębokość (pod stelaż i obciążenie), i wiele innych.

Problem tylko taki, że ma to sens przy seriach, choćby krótkich, po 8-10 szt.

Ja kończę coś takiego, ze szlifierka taśmową (to to z boku)

szlif.JPG

Przepraszam bobesku, że Ci śmiecę.

no to robimy tak samo, zwróciłem tylko uwagę na problem przy struganiu z gałązek.

ja szlifuję tym po odwróceniu do góry nogami  http://maszynowy.eu/...-75-metabo.html

sorry już nie zaśmiecam

[bobesku]

sorry już nie zaśmiecam

Nie śmiecicie..mi to nie przeszkadza- jeden uczy się od innego taka wymiana dająca dobre zbiory:)

 

Ja dziś skończyłem malowac krąpie...są w 100% malowane akrylami-moje drugie podejście do pędzla  (pierwsze nie wyszło kompletnie)

Teraz jest już dobrze i nie wiem czy wrócę do sikania   (a najchętniej bym połączył dwie opcje--pędzel &pucha))--możliwości taka farbka akrylowa za 4zł daje wielkie...

Dobra trza dokończy 3.5cm "gapiorki"...

Użytkownik bobesku edytował ten post 20 grudzień 2012 - 14:45

[Kielo]

No to dawaj te krąpie popatrzymy :-)

[Tomy]

Pewnie się wstydzi   .Hehe ja z pędzlem to poniosłem śmierć na miejscu.Tak się wku...m że połamałem wszystkie i wywaliłem do kosza.Nowwwak ma opanowaną metodę i Kiello.

Użytkownik Tomy edytował ten post 20 grudzień 2012 - 18:49

[bobesku]

hehe

Właśnie poszły w pierwszą warstwę lakieru......  

 

Jakoś pojutrze będa foty .

[bobesku]

Hej ho!

Dziś jest bardzo ważny dla mnie dzień w temacie budowy przynęt...nigdy nie wiedziałem czy chce sikac z puchy,czy inwestowac w aero...zawsze chciałem to robic pędzlem,ale pierwsze próby dały mi dwa konkretne "nokdałny" po których zrezygnowałem z pędzelka aż do kilku  dni wstecz po których się "podniosłem" i spróbowałem  po kilku miesiącach znowu----od dziś już chyba nie dotnę psikających wynalazków a kupię zestaw porządnych pędzli ,potem lepszych akryli,większej ilości kolorystyki i pójdę w ta stronę ..

Oceńcie sami:)

Niestety fotki nie oddają tego co chciałbym pokazac (ale cos widac) -słąby aparat,sztuczne światło z pokojowej lampki itd:...

 

Pierwsze woblerki "gapiorki"pomalowane w 100% pędzlem-farbki akrylowe

 

4sztuki...materiał -lipa....długosc (plus minus) 3,5cm...tonace..potem dojdą stery

 

 

 

 

 

Użytkownik bobesku edytował ten post 22 grudzień 2012 - 11:11

[-jakubnob-]

bardzo fajny grzbiecik m ta pierwsza ^^   

 

a i mam pytanko jakich farb dokładnie używasz i gdzie kupujesz ???

[bobesku]

bardzo fajny grzbiecik m ta pierwsza ^^   

 

a i mam pytanko jakich farb dokładnie używasz i gdzie kupujesz ???

Zwykłe akryle firma "Pactra" -słoiczek 4zł

[Tomy]

Sympatyczne.

[woblery z Bielska]

kupię zestaw porządnych pędzli ,potem lepszych akryli,większej ilości kolorystyki i pójdę w ta stronę ..

 

Zdecydowanie idź w tą stronę  .

Bardzo dobry kierunek!

[Kielo]

Tak proszę pana tak:-)

[WOBLER-W1]

Tak trzymaj , wychodzi naprawdę ciekawie . 

[bobesku]

dzięki

 

To raczej już ostatnia "klenióweczka" pomalowana sprayami:)

Duszek w kolorach jak widac- pływający ...37mm...będzie inny ster.

 

[Kielo]

He he czemuż to ostatnia ,ładna jest :-)

[bobesku]

He he czemuż to ostatnia ,ładna jest :-)

Ostania "szprejowa" bo 5stycznia kończy się remont\inwentura tego sklepu koło mnie co ci pokazywałem i idę po podstawowe akcesoria do malowania akrylami...lakier,palety do mieszania ,farbki,pyndzle..po takie typowe podstawy na początek

Na chwile obecną to mam jeden pędzelek i kilka farbek ..."gapiorki" malowałem jednym pędzlem i szło to dość ciężko...

 

Przyszykowałem już sobie korpusy..od góry 5,5cm a pozostałem od 6,5-7cm..lipka...

Wymaluje tego od góry raczej na "kropka"

A te niżej coś na strzebla,koza,śliz...jakieś te klimaty:)

 

Użytkownik bobesku edytował ten post 29 grudzień 2012 - 12:13