Mój SAGE VT2 796-4 B
Started By
Zdzisław Czekała
, 30 mar 2011 19:45
4 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2011 - 19:45
Świeżo zmontowany SAGE VT2 796-4 B (9'6” 4 pcs. #7) z ergonomiczną rękojeścią korkową. Komponenty użyte do budowy: blank SAGE jak wyżej, uchwyt kołowrotka Struble U3 Black Anodize – drewienko Burl Madrone, rękojeść korek profilowany klasy Super Grade zwiększający komfort i zmniejszający napięcie ścięgien przedramienia, przelotki wejściowe Fuji SVL, przelotki prowadzące ReCoil snake saltwater, przelotka szczytowa ReCoil saltwater, Wykończenie ciemno-granatowa nić Gudebrod.
#2 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 14:02
Maniform?
A jak to-to w łapie leży?
Pzdr,
Fatso
A jak to-to w łapie leży?
Pzdr,
Fatso
#3 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2011 - 14:27
Dokładnie tak. Wielkość oryginalna tej rękojeści jest dla gościa z wielką łapą taką do przewalania węgla bez użycia łopaty ale bez problemu zmniejszyłem rękojeść do swojego rozmiaru. Leży dość przyjemnie i po dwu godzinnym teściku wydaje się wszystko oki więcej napiszę po dłuższym kilku godzinnym wędkowaniu będzie wtedy wiadomo robi odciski czy nie .
#4 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2011 - 05:56
Pstrągi na Sanie niech się już boją .Uchwyt ciekawy ale nie polecam brać do samolotu bo podejrzenie o terroryzm .
#5 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2011 - 19:25
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku byłem na OS San. Łowiłem kilka godzin właśnie tym Sage z tą „ergonomiczną” rękojeścią test mimo bardzo dużego przeszkadzającego wiatru raczej udany przyniósł dużo informacji i wniosków. Łowi się taką wędką dość dziwnie i po prostu inaczej choć wcale nie gorzej od tradycyjnej. Dużą zaletą rękojeści jest to, że trzyma się ją w jednej określonej pozycji, a nie jak to się często zdarza wędka kręci się w ręce jak chce. Sama rękojeść jak dla mnie wymaga małej przeróbki (małej zmiany kątów i grubości), a to ze względu na mój specyficzny sposób łowienia związany z nadwerężonymi przyczepami ścięgien w stawie łokciowym. Uchwyt w swojej oryginalnej formie powinien przypaść do gustu osobom łowiącym nazwijmy to techniką „zachodnią” czyli mocne sztywne trzymanie wędki z blokadą nadgarstka, a co za tym idzie naprężone mięśnie przedramienia i szybkie ich męczenie. Prawie na pewno w moim Sage ta rękojeść zostanie oczywiście po odpowiednich przeróbkach adaptacyjnych.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych