[Radek79]

A jakiego zestawu ty używasz, do nizinnego DH na dużej rzece?

Nie używam żadnego,ale wydaje mi się że proponowanie koledze nord91 kija na grube łososie na rzeki takie jak opisał i ryby jakie opisał to chyba nie jest zbyt normalne.

[lukomat]

Radek79, jeśli pijesz do mojej odpowiedzi, to przyczytaj proszę jeszcze raz pytanie nord91 i moją odpowiedź. Zwróć szczególną uwagę na słowa klucze: coś taniego do nauki, wędka DH na próbę do speyowania. Zastanów się, czy jest jakaś różnica w nauce rzutów dwuręcznym kijem na Bugu, Morrum, czy Spey. A jak już je znajdziesz, to podziel się z nami na forum.

[mack]

Szukam czegoś taniego, do nauki, porzucam, poucze się i połamię kij. Wtedy będę wiedzial jakie mam preferencje.

 Jak chcesz szybko połamać i mieć to z głowy, to polecam Shakespeare Oracle Travel, mam już 2 na rozkładzie

[#Nord]

 Jak chcesz szybko połamać i mieć to z głowy, to polecam Shakespeare Oracle Travel, mam już 2 na rozkładzie

 

Wolał bym nie za szybko. Najpierw chcę się nauczyć, wyczuć temat i dopiero wtedy połamać  

Użytkownik nord91 edytował ten post 15 styczeń 2019 - 16:04

[venom_666]

jak bardzi Ci się spieszy z zakupem kija??

Może bym coś miał przyzwoitego w niewielkich w sumie pieniążkach, ale jest "w wypożyczce" u kolegi i mogę odebrać od Niego w okolicach lutego dopiero.

Pewnie też w lutym będę w Wawce, to podjechałbyś gdzieś, obejrzał i w razie decyzji odebrał osobiście.

[Radek79]

Radek79, jeśli pijesz do mojej odpowiedzi, to przyczytaj proszę jeszcze raz pytanie nord91 i moją odpowiedź. Zwróć szczególną uwagę na słowa klucze: coś taniego do nauki, wędka DH na próbę do speyowania. Zastanów się, czy jest jakaś różnica w nauce rzutów dwuręcznym kijem na Bugu, Morrum, czy Spey. A jak już je znajdziesz, to podziel się z nami na forum.

Akurat piję nie tylko do Ciebie,a swoją drogą DH w niższej bardziej pasującej do naszych ryb klasie to już nie DH?
No ludzie,po co na siłę sprzęt na smoki jak można lżej i też ogarnąć tym technikę?

Użytkownik Radek79 edytował ten post 15 styczeń 2019 - 18:12

[mack]

Dużo łatwiej nauczyć się rzucać pętlą D dłuższą wędką. Najtrudniejsze są switche.
Im dłuższy kij tym więcej czasu na wykonanie wszystkich faz rzutu prawidłowo, i nie zlewają się one ze sobą.

Użytkownik mack edytował ten post 15 styczeń 2019 - 18:31

[venom_666]

Akurat piję nie tylko do Ciebie,a swoją drogą DH w niższej bardziej pasującej do naszych ryb klasie to już nie DH?
No ludzie,po co na siłę sprzęt na smoki jak można lżej i też ogarnąć tym technikę?

No dobra, ale gdyby padło pytanie - "panowie chcę zacząć z muchówką jednoręczną, jaki kij polecicie bo bedę łowił klenie, bolenie, sandacze i szczupaki".

Czy polecenie wtedy kija w klasie #8 tez uznasz za przesadę bo nie ma na hipotetycznej rzece kleni po 60+

Dwururka 8/9 to takie optimum adekwatne... Z głowica scandi połowisz na małe muszki w miarę delikatnie (pomijam emocje z holu małych rybek, bo ich po prostu nie bedzie), ale z głowicą skagit spokojnie dasz radę muchami szczupakowymi.

Ot taki kompromis ciut wymuszony.

[#Nord]

Panowie spokojnie, pewnie jak zawsze prawda leży gdzieś po środku więc nie nie wylewamy tyle emocji, to tylko wędka 😉

[Radek79]

No dobra, ale gdyby padło pytanie - "panowie chcę zacząć z muchówką jednoręczną, jaki kij polecicie bo bedę łowił klenie, bolenie, sandacze i szczupaki".
Czy polecenie wtedy kija w klasie #8 tez uznasz za przesadę bo nie ma na hipotetycznej rzece kleni po 60+
Dwururka 8/9 to takie optimum adekwatne... Z głowica scandi połowisz na małe muszki w miarę delikatnie (pomijam emocje z holu małych rybek, bo ich po prostu nie bedzie), ale z głowicą skagit spokojnie dasz radę muchami szczupakowymi.
Ot taki kompromis ciut wymuszony.

A SH #8 i DH 8/9 to taka sama moc?

[Radek79]

Dużo łatwiej nauczyć się rzucać pętlą D dłuższą wędką. Najtrudniejsze są switche.
Im dłuższy kij tym więcej czasu na wykonanie wszystkich faz rzutu prawidłowo, i nie zlewają się one ze sobą.

Czyli SH jeszcze trudniej rzuca się pętlą D?

[mack]

Czyli SH jeszcze trudniej rzuca się pętlą D?

Łatwiej bo masz do dyspozycji dopałkę drugą ręką, ktòrą możesz uratować rzut, nawet jeśli kotwica była do dupy.

Użytkownik mack edytował ten post 15 styczeń 2019 - 19:35

[Radek79]

Łatwiej bo masz do dyspozycji dopałkę drugą ręką, ktòrą możesz uratować rzut, nawet jeśli kotwica była do dupy.

A ok

[venom_666]

A SH #8 i DH 8/9 to taka sama moc?

Moc zupełnie inna, ale zdolnośc podania dużych szczupakowych much podobna, z tym że SH znad głowy, a DH pętlą.

Ty rozpatrujesz moc tylko odnosnie tego jak ryba ugnie kij, a trzeba spojrzeć na komfort podania muchy szczupakowej, czy zastosowania cięzkiego tipa do penetrowania głebokich dołów.

Mozna oczywiście i na lekko, kij w niższej klasie, małe muchy, lżejsze tipy itp. wtedy jakiś "babyspey" starczy, tyle że to już nowe dość drogie konstrukcje, a kolega szuka budżetówki na początek.

 

Norbert, rozmawiamy spokojnie, bez napinek i emocji

[Radek79]

Krótki agresywny skagit nie pociągnie tipa czy dużej muchy nawet w niższej klasie kija?

[venom_666]

 pink.jpg   175,85 KB   3 Ilość pobrań

 

to jest 19cm Hollow z "ketonalu".

Na "lekko" czyli 300grain z lekkiego DH i z krótkim skagitem jest kiepsko. Przyzwoicie robi się przy +400grain, a komfortowo powyżej 500.

[Radek79]

A widzisz przy SH kiju #5 i głowicy Rio skagit trout max o masie 225 grain i długości 3,4 metra nie wiele mniejsze muchy jako tako latały.
Większe możliwości SH?

[Andrzej Stanek]

Marian, na sam widok ciary po grzbiecie idą. Latex, rura i na rybki...   

[peresada]

A SH #8 i DH 8/9 to taka sama moc?

nie nie taka sama. popatrz sobie na grainy, 

jednoreczna #8 to jakies 280gr, 8/9 DH to jakies 600

oczywista rzut jest inna technika, wiec ciezko to porownywac rzut z wody z rzutem znad glowy

ogolnie DH 8/9 to juz powazny kij na duze i mocne ryby.

pozdrowka

Użytkownik peresada edytował ten post 15 styczeń 2019 - 22:45

[venom_666]

szczupłe mają Andrzej teraz okres

niech odpoczywają w spokoju

 

A widzisz przy SH kiju #5 i głowicy Rio skagit trout max o masie 225 grain i długości 3,4 metra nie wiele mniejsze muchy jako tako latały.
Większe możliwości SH?

 

Wiesz Radku, to są rozważania o wyższości świąt Bożego Narodzenia, nad świętami Wielkiej Nocy.

Czym innym jest "jako tako" a czym innym komfortowo. Poza tym każde zwiększanie wielkości muchy przy zachowaniu jej "objętości" a więc i ilości materiału użytego do jej budowy bardzo ten komfort zmniejszają

Nawet w jednoręcznych, muchy które np, na #8 "jakoś tam latają" już przy #9 latają przyzwoicie, a przy #10 zapominasz że masz muchę na końcu zestawu i machasz bezproblemowo jakby nic na końcu linki nie wisiało