Wiślany spływ Rognisa i Guma.
Started By
rognis_oko
, 04 lip 2006 00:12
29 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2006 - 17:49
Naprawde piękna ta wiselka,brzany ladne tylko tam ruch jak na autostradzie
#22 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2006 - 18:20
Super opis
Gratulacje chłopaki.
Ja jeszcze nie dostałem barweny, choć próbowałem.
No ale nic dziwnego, że @Gumo dostał swoją pierwszą.
Pływając z Tobą @Rognis, sztuka nic nie złapać
Kiedyś trzeba będzie się wspólnie wybrać na jakiś wypad.
Pozdrawiam
Rafał
Gratulacje chłopaki.
Ja jeszcze nie dostałem barweny, choć próbowałem.
No ale nic dziwnego, że @Gumo dostał swoją pierwszą.
Pływając z Tobą @Rognis, sztuka nic nie złapać
Kiedyś trzeba będzie się wspólnie wybrać na jakiś wypad.
Pozdrawiam
Rafał
#23 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2006 - 10:57
Piękne ryby panowie, gratulacje.
nie wiem czy sie ze mną zgodzicie, ale w miejscach gdzie regularnie biorą brzany rzadko kiedy łowi się inne białe drapieżniki a szczególnie bolenie. Miejsce jest książkowe piękny przelew tu wlewik, tam większy głaz (gdybym był boleniem to bym tam mieszkał ) a mimo to nigdy i o żadnej porze nie trafiłem tam rapy, a wła śnie jedyną rybą która tam weźmie jest panna z wąsami. I w zasadzie jest tak na jednej ostrodze z całego szeregu, reszta jest standardowa.
I co o tym myślicie?
nie wiem czy sie ze mną zgodzicie, ale w miejscach gdzie regularnie biorą brzany rzadko kiedy łowi się inne białe drapieżniki a szczególnie bolenie. Miejsce jest książkowe piękny przelew tu wlewik, tam większy głaz (gdybym był boleniem to bym tam mieszkał ) a mimo to nigdy i o żadnej porze nie trafiłem tam rapy, a wła śnie jedyną rybą która tam weźmie jest panna z wąsami. I w zasadzie jest tak na jednej ostrodze z całego szeregu, reszta jest standardowa.
I co o tym myślicie?
#24 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2006 - 17:50
@Mgor,
...chodzi o miejsce?...
- tak
@Orion,
zapraszamy, zapraszamy. Musimy tylko dogadać odpowiedni termin.
@Wojtek,
w tym co piszesz, rzeczywiście jest trochę racji. Jednak nie do końca. Wisła to duża rzeka i czasami można się bardzo zdziwić. Kiedyś, jak w warszawskiej Wiśle były ładne sandacze to w czerwcu i lipcu brały na bardzo szybkich przelewach, a nawet w okolicach wlewów. Teraz złapanie sandała w takim miejscu to rzadkość.
Poza tym w miejscach brzanowych można dostać pięknego klenia i to najczęściej niemałego.
Na naszej Wiśle w miejscach brzanowcych często kręcą się także bolenie, ale to głównie wynika z charakterystyki danego przelewu. Po prostu na przelewie lub w jego okolicy musi trzymać się stadny białoryb (ukleja, krąp). Wówczas bolek też będzie.
...chodzi o miejsce?...
- tak
@Orion,
zapraszamy, zapraszamy. Musimy tylko dogadać odpowiedni termin.
@Wojtek,
w tym co piszesz, rzeczywiście jest trochę racji. Jednak nie do końca. Wisła to duża rzeka i czasami można się bardzo zdziwić. Kiedyś, jak w warszawskiej Wiśle były ładne sandacze to w czerwcu i lipcu brały na bardzo szybkich przelewach, a nawet w okolicach wlewów. Teraz złapanie sandała w takim miejscu to rzadkość.
Poza tym w miejscach brzanowych można dostać pięknego klenia i to najczęściej niemałego.
Na naszej Wiśle w miejscach brzanowcych często kręcą się także bolenie, ale to głównie wynika z charakterystyki danego przelewu. Po prostu na przelewie lub w jego okolicy musi trzymać się stadny białoryb (ukleja, krąp). Wówczas bolek też będzie.
#25 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2006 - 10:50
Jak komus brakuje załoganta na jakiś wypad, na łodkę na warszawską Wisłę to ja się chętnie zgłoszę ))
Rzekę i miejscówki znam dobrze ale poza łowieniem z brzegu, ew raf i przelewów i bacznym podpatrywaniu cumujących na łowiskach łodzi to doświadczeń z łódkowymi połowami nie mam
Pozdrawiam
S.
Rzekę i miejscówki znam dobrze ale poza łowieniem z brzegu, ew raf i przelewów i bacznym podpatrywaniu cumujących na łowiskach łodzi to doświadczeń z łódkowymi połowami nie mam
Pozdrawiam
S.
#26 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2006 - 18:22
Dzieki wszystkim za gratulacje i mile slowa. Podziekowania rowniez dla Rognisa, ktory skolowal lodke i wytyczyl marszrute po Wisle.
Wisla z wody byla taka, jaka sobie wyobrazalem: dla nieuwaznych grozna ale dajaca spore mozliwosci, jesli sie ja okielzna.
Szkoda tylko, ze rapy praktycznie w ogole nie istnialy tego dnia, pewnie zabawy byloby wiecej bo kilka miejsc, ktore odwiedzilismy bylo z pewnoscia mieszkaniem (teraz lub kiedys) nawet medalowych boleni.
Co do tej wielkiej brzany to sytuacja wygladala dosc upiornie, ryba stojaca spokojnie w pradzie, ktory przekraczal z pewnoscia kilka m/s i dodatkowo opierajaca sie nie najslabszemu zestawowi...
Niestety byla jak wiekszosc ryb tego dnia zle zapieta i nie udalo sie przekonac jak byla wielka...prawde mowiac nie mialem i tak pomyslu na ciag dalszy holu...
Dlaczego mam rekawiczke na prawej? Bo omylkowo zamiast lewej nadeslali mi 2ga prawa rekawice do podbierania. Jak kto chetny to zamienilbym sie na kevlar lewy albo i sprzedal bo mi druga prawa reka jakos nie wyrasta...
Pozdro
Gumo
Wisla z wody byla taka, jaka sobie wyobrazalem: dla nieuwaznych grozna ale dajaca spore mozliwosci, jesli sie ja okielzna.
Szkoda tylko, ze rapy praktycznie w ogole nie istnialy tego dnia, pewnie zabawy byloby wiecej bo kilka miejsc, ktore odwiedzilismy bylo z pewnoscia mieszkaniem (teraz lub kiedys) nawet medalowych boleni.
Co do tej wielkiej brzany to sytuacja wygladala dosc upiornie, ryba stojaca spokojnie w pradzie, ktory przekraczal z pewnoscia kilka m/s i dodatkowo opierajaca sie nie najslabszemu zestawowi...
Niestety byla jak wiekszosc ryb tego dnia zle zapieta i nie udalo sie przekonac jak byla wielka...prawde mowiac nie mialem i tak pomyslu na ciag dalszy holu...
Dlaczego mam rekawiczke na prawej? Bo omylkowo zamiast lewej nadeslali mi 2ga prawa rekawice do podbierania. Jak kto chetny to zamienilbym sie na kevlar lewy albo i sprzedal bo mi druga prawa reka jakos nie wyrasta...
Pozdro
Gumo
#27 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2006 - 20:20
.Muszę wspomnieć, że na kiju miałem jeszcze 4 brzany, które po emocjonującej walce spinały się lub prostowały kotwice.
Zglos sie do gumofilca, zostalu mu jeszcze pare Ownerów. Ja tez mam kilka Ale brawo za wyholowane. Nie widze wzmianki o przynetach...
Trzeba by jakis lepszy statek, w koncu zagranica nieczesto sie trafia.
#28 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2006 - 16:18
To prawda, statek ekstrema ale jezeli bylby wiekszy to juz ciezko byloby plywac naszym nieduzym silniczkiem...
Jedno, co by sie przydalo w nim to kratki...wszystkie rzeczy stojace w torbie na podlodze podlegaly gruntownemu suszeniu a niektore wyzymaniu...
Gumo
Jedno, co by sie przydalo w nim to kratki...wszystkie rzeczy stojace w torbie na podlodze podlegaly gruntownemu suszeniu a niektore wyzymaniu...
Gumo
#29 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2006 - 17:10
na co braly??
#30 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2006 - 13:10
@Kubuś,
tą którą wyholowałem złowiłem na horneta 4S.
Ogólnie brzany łowię na nieduże woblery, najczęściej w wersjach SDR oraz mniejsze gumy. Wszystko zależy od głębokości, na jakiej stoją ryby. Podczas tego dnia brania mieliśmy wyłącznie na wobki.
tą którą wyholowałem złowiłem na horneta 4S.
Ogólnie brzany łowię na nieduże woblery, najczęściej w wersjach SDR oraz mniejsze gumy. Wszystko zależy od głębokości, na jakiej stoją ryby. Podczas tego dnia brania mieliśmy wyłącznie na wobki.