echo kolor czy ?
#1 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 12:23
Pytanie moje brzmi?echo kolorowe czy b/cz.Obawiam sie,ze kolor pochlania znacznie wiecej energii i przy braku zródładoładowczegomoze zaistniec problem(np wypady pod namiot itp)Kolejna kwestia to gps w kombajnie,a moze raczej osobny.Ufajac waszemu doswiadczeniu zwracam sie o pomoc w/w temacie .Mam zamiar kupić Lawrenca 5x DSI Czytałem juz na ten temat na forum ale cały czs nekaja mnie watpliwosci.Moge sie poswiecic i wydac te kilka zlotych wiecej ale czy jest sens.Plywam zasadniczo po Wisle,+ 1-2 wypady skandynawskie w roku
A wiec drodzy koledzy czekam na wasze opinie Jaro
#2 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 12:30
Rozdzielczosc ekranu minimum 480 x 480.
Sam przedstawiles argument przeciwko kolorowemu - energozernosc.
#3 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 13:54
Na Szwecje mozna juz pogrymasic by bylo ale jezeli zasilanie ze standart aku to zdecydowanie B&W,
Gumo
#4 ONLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 14:17
#5 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 15:03
A kolor bez HD to niepotrzebny wydatek. Zeby byla jasnosc - nie wiem, co hd wnosci nowego do echosond, jak i poszukiwanie boczne.
#6 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2011 - 15:32
No ale z 2 strony bez sondy nieraz nawet nie wiesz czego nie wiesz..
Gumo
#7 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 08:14
Lowrance LCX 17 M - na aku 17 Ah pływam 2 dni;
Lowrance LCX 28 C HD - na tym samym aku 2-3 godziny.
Co do map: dostępne są za ok. 400 zł mapy Wielkich Jezior Mazurskich a szkiery i fiordy to już Navionics i NathicPath, te ostatnie polecam, w Niemczech koszt ok. 100 euro.
Co do combo: na początku byłem jak najbardziej za. Ale jak trochę popływałem to z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowanie wygodniej jest mieć osobno echo i osobno GPS. Czyli np. echo Lowrance (kolor czy mono to już Twoja decyzja)a GPS Garmina (np. 176c, 276c) z powodów, o których Kuba pisał powyżej
#8 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 14:57
Dzieki chlopaki za pomoc.Utwierdziliscie mnie w przekonaniu co do zakupu,a bardziej jego praktycznosci. Pozdrawiam
#9 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2011 - 09:09
Odpowiem na swoim przykładzie:
Lowrance LCX 17 M - na aku 17 Ah pływam 2 dni;
Lowrance LCX 28 C HD - na tym samym aku 2-3 godziny.
Co do map: dostępne są za ok. 400 zł mapy Wielkich Jezior Mazurskich a szkiery i fiordy to już Navionics i NathicPath, te ostatnie polecam, w Niemczech koszt ok. 100 euro.
Co do combo: na początku byłem jak najbardziej za. Ale jak trochę popływałem to z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowanie wygodniej jest mieć osobno echo i osobno GPS. Czyli np. echo Lowrance (kolor czy mono to już Twoja decyzja)a GPS Garmina (np. 176c, 276c) z powodów, o których Kuba pisał powyżej
Zaciekawiło mnie to, co napisałeś (wytłuszczone). Planuję zaopatrzyć się w niedalekiej przyszłości w dobre echo plus GPS i cały czas myślałem o combo.
Pomijając kwestie ceny oraz powodów, o których pisał Kuba -jakie są inne zalety posiadania dwóch oddzielnych urządzeń?
I jeszcze jedno pytanie: jaki akumulator polecilibyście do energożernego combo? Mam zamiar mieć to na łodzi na stałe, więc problemy z przenoszeniem odpadają. Czy to musi być żelowy, czy może być zwykły samochodowy?
#10 ONLINE
Napisano 22 kwiecień 2011 - 09:36
#11 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2011 - 11:45
Pomijając kwestie ceny oraz powodów, o których pisał Kuba -jakie są inne zalety posiadania dwóch oddzielnych urządzeń?
I jeszcze jedno pytanie: jaki akumulator polecilibyście do energożernego combo? Mam zamiar mieć to na łodzi na stałe, więc problemy z przenoszeniem odpadają. Czy to musi być żelowy, czy może być zwykły samochodowy?
Combo przełączyłem na echo, w ten sposób mam cały monitor wykorzystany dla echa.
A jak płynę to częściej patrzę na GPS niż na echo. Poręczniej więc trzymać w ręku nieduży GPS. A jak dopływam do miejscówki to dopiero patrzę na echo.
#12 ONLINE
Napisano 22 kwiecień 2011 - 12:11
Załączone pliki
#13 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2011 - 16:35
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych