Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sezon podlodowy 2016/17


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
508 odpowiedzi w tym temacie

#381 OFFLINE   Marchisio

Marchisio

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 291 postów

Napisano 29 styczeń 2017 - 21:00

Ostatnio na lodzie widzialem akcje jak koles jeździł autem i w dodatku miał jeszcze drugiego mądrego z tylu na sankach. Jak przejeżdżał to tylko lód strzelał a pod nim 7m wody

#382 OFFLINE   Damiano

Damiano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 323 postów
  • LokalizacjaOpolskie

Napisano 29 styczeń 2017 - 21:10

Ostrzeżenie dla jeżdżących po lodzie autami.
http://szczytno.wm.p...l#axzz4XB2pA0P3

wielka tragedia dla rodziny, ponieważ w głupi sposób zginą człowiek :unsure: ale popatrzmy "na siebie" co ciągnie czasami "nas" na trzeszczący lód :o to jest właśnie dreszczyk emocji który można przeżyć ;) niestety, nie dla każdego kończy to się szczęśliwie a pokazują to statystyki :unsure: nie zrozumcie mnie źle, nie bronię gościa który bez rozwagi i wyobraźni szaleje po lodzie, ale pewnie większość z nas czasami ma ochotę oderwać się do codziennych trosk i poczuć się "wolnym" jak kiedyś w dzieciństwie. Tylko że czasami zapomina się o konsekwencji i skutki okazują się jak wyżej :innocent: tak więc pamiętajmy o rozwadze, zbliża się odwilż i lód nie będzie już taki wytrzymały. Pozdro ;)


  • bartuch5473 lubi to

#383 OFFLINE   ZIKU

ZIKU

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 254 postów
  • LokalizacjaDZIERŻONIÓW
  • Imię:Waldemar

Napisano 30 styczeń 2017 - 08:31

wielka tragedia dla rodziny, ponieważ w głupi sposób zginą człowiek :unsure: ale popatrzmy "na siebie" co ciągnie czasami "nas" na trzeszczący lód :o to jest właśnie dreszczyk emocji który można przeżyć ;) niestety, nie dla każdego kończy to się szczęśliwie a pokazują to statystyki :unsure: nie zrozumcie mnie źle, nie bronię gościa który bez rozwagi i wyobraźni szaleje po lodzie, ale pewnie większość z nas czasami ma ochotę oderwać się do codziennych trosk i poczuć się "wolnym" jak kiedyś w dzieciństwie. Tylko że czasami zapomina się o konsekwencji i skutki okazują się jak wyżej :innocent: tak więc pamiętajmy o rozwadze, zbliża się odwilż i lód nie będzie już taki wytrzymały. Pozdro ;)

Kolego od bycia "wolnym" są inne możliwości można uprawiać sporty ekstremalne lub poszaleć autem na specjalnie do tego przygotowanych placach. A jeśli już komuś odbije to niech robi to sam a nie z udziałem innych - powinien dostać dożywocie jak za umyślne morderstwo!!!

Ps. jak byś podszedł do tej sytuacji gdyby zginął ktoś z twoich bliskich przez tego durnia lub siedziałbyś na lodzie gdy ten kręcił bączki wokół twojego przerębla???


  • crizz100 i cyprys19 lubią to

#384 OFFLINE   Pietruk

Pietruk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2326 postów
  • LokalizacjaŁomża
  • Imię:Piotr

Napisano 30 styczeń 2017 - 10:04

Panowie już za późno na rady i emocje. Niech każdy w duchu przemyśli to wydarzenie i wyciągnie wnioski na przyszłość.

Czekamy na kolejne rybki z pod lodu zgodnie z tematem wątku.

 

Może nie wielki, ale ładny kolorowy  :D

Załączony plik  okon.JPG   52,95 KB   28 Ilość pobrań


  • MichałAspiusFishing, cyprys19 i ziomus20 lubią to

#385 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 30 styczeń 2017 - 11:05

Potwierdzam taśma teflonowa rozwiązała problem odkręcających się śrubek również u mnie, bardzo dobrze trzyma.

#386 OFFLINE   Damiano

Damiano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 323 postów
  • LokalizacjaOpolskie

Napisano 31 styczeń 2017 - 19:44

co jest koledzy :blink:  nikt już nie łowi w przeręblu? chyba że takie marne wyniki jak u mnie :angry: wczoraj na 4h łowienia 2 garbuski 25 i 26cm jeden jazgarz i finito :huh: na echo widać ryba podchodzi popatrzy i odchodzi jakby nigdy nic :( w każdej dziurze to samo i nic nie pomaga agresywna ani delikatna praca :rolleyes: a jak u was skubie?



#387 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2351 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 31 styczeń 2017 - 20:07

Jak trafisz. Byłem w niedzielę - bardzo dużo ryby i bardzo agresywne brania, ale rozmiar.....
Widziałem jednak ze niektórym podwiało i trzydziestaki siadały. Niestety wszystkie w beret :-(


Tapatalknięte ze srajfona

#388 OFFLINE   oldziu

oldziu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSłupca
  • Imię:Olgierd
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 31 styczeń 2017 - 20:23

Byłem dzisiaj na dość dużym starorzeczu, najgłębiej około 5m. Brania na spadach przy brzegu na wodzie 1,5 do 2m, ale okonki do 20cm. Ryby generalnie od kilku dni nieaktywne, widać ma echu jak podnoszą się do zuczka, ale do brania dochodzi rzadko. Pozdrawiam.
  • Night_Walker lubi to

#389 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1014 postów

Napisano 31 styczeń 2017 - 23:31

Echo fajna rzecz do podlodowki...aczkolwiek....na płytkie wody lepiej echo czy kamerkę? 



#390 OFFLINE   Karas06

Karas06

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 luty 2017 - 00:22

Dziś krótki 3 godzinny wypad na ryby(blaszka mormyszki nie lubię ) do portu "Pilawa",efekty mizerne dużo brań ale drobnego okonia na ,30-40 rybek żadna nie miała nawet 15 cm😀Dla miłośników mormyszki płotka powoli zaczyna brać przy pomostach ale bez szału.

#391 OFFLINE   granvorka

granvorka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 02 luty 2017 - 17:54

Łowię na lodzie już od 4 tygodni, każdy weekend spędzam na pojezierzu drawskim. Kilkadziesiąt godzin spędzonych na lodzie, a wyników nie mam powalających.

Wczoraj spróbowałem szczęścia na lodzie w Szczecinie. Dojazd na łowisko komunikacją miejską, taki prawie street fishing. Efektem było kilka okoni w okolicach 30cm, jeden szczupaczek około 50cm i kilka sandaczyków mniej więcej do 35cm.

 

Pierwszego fajniejszego rozbójnika sfotografowałem.

 

Załączony plik  okonek.jpg   36,28 KB   21 Ilość pobrań



#392 OFFLINE   Damiano

Damiano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 323 postów
  • LokalizacjaOpolskie

Napisano 02 luty 2017 - 19:57

ja też byłem dzisiaj pierwszy raz ;)  ale na żwirowni Dębowa wyniki takie sobie :rolleyes: kilka maluchów, pare średnich płoci i garbuski 28,30 i 36cm :P na początku próbowałem bliżej trzcin około 2m, ale bez szału więc przeniosłem się na głębszą tak gdzieś około 5 i dopiero zaczęło się coś dziać :) tak więc dzisiaj siedziały na średniej wodzie B) pozdro

 

Załączony plik  20170202_155917.jpg   33,6 KB   23 Ilość pobrań



#393 OFFLINE   TomSuw

TomSuw

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaPomorze środkowe
  • Imię:TOM
  • Nazwisko:SUW

Napisano 03 luty 2017 - 15:27

Zmroziło można bezpiecznie chodzić ;)

16508052_770530809768812_420019571756603



#394 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 04 luty 2017 - 17:19

Byłem dzisiaj na lodzie , ale bez wędeczki . Totalna odwilż , woda na powierzchni , ponuro i jakoś tak ... niebezpiecznie (?). Chociaż zdaję sobie sprawę , że lód gruby i nie powinno być problemów , a i pogoda zdecydowanie okazodajna w domyśle , ale perspektywa samotnego zapuszczenia się choć troszkę dalej jakaś taka niepewna .Może jutro ? W zeszły weekend za to połowiłem maluszków , zabawa przednia . I schrzaniłem naprawdę grubą rybę . Po n-tym z kolei okonku stwierdziłem , że moja cieniutka ( chyba nazbyt ) żyłeczka jakaś taka poprzecierana się zdaje , sponiewierana od ciągłego kontaktu z lodem i w ogóle jakaś taka do przewinięcia . A w kamizelce motek 0,12 się wala , a jakże  ;) . Nie minęło 5 minut , branko subtelne jak zwykle , szybka reakcja i ... zaczęła się akcja . Krótka niestety  :rolleyes: . Wszystko trwało jakieś 10 sekund . Mocne , nieustępliwe walenie łbem dużego , pasiastego rybska , grający hamulec , niespieszny odjazd i luz . Żyłeczka zerwana . Koniec . Prawdopodobnie największe okonisko tego sezonu podlodowego zakolczykowane 2 centymetrowym pilkerkiem . Jeszcze się łudziłem , że to może jednak szczupły był . Ale raczej nie był  :( . Mam nadzieję , że nic mu nie będzie . I na koniec dnia prawdziwy kwiatuszek . Podjąłem się próby edukowania dwóch jegomości , którzy z uporem godnym lepszej sprawy pokrywali całą przestrzeń wokół przerębli dziesiątkami jazgarzyków . Ustaliliśmy wspólnie , że jazgarz to primo nie szkodnik , w przeciwieństwie do nich , secundo nie gatunek obcy ,  w przeciwieństwie do nich i tertio jest znakomitą bazą pokarmową dla sandacza na przykład , niestety w przeciwieństwie do nich . Nie wiem , czy moje uwagi na odchodnym dotyczące ogólnej kondycji "naszej braci" i zabawach w pana życia i śmierci dotarły , ale trzeba próbować . Konkluzja jest taka , że są wędkarze , którzy nienawidzą ryb . A przynajmniej tak je traktują , jakby ich nie cierpieli wręcz . Dlaczego tak jest , nie wiem . Ale jutro , jeśli skoczę na lód , będę miał zapewne okazję znowu się produkować .



#395 OFFLINE   Bartas93

Bartas93

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Bartuś
  • Nazwisko:https://bartekwedkuje.blogspot.com

Napisano 04 luty 2017 - 17:27

Byłem dzisiaj na lodzie , ale bez wędeczki . Totalna odwilż , woda na powierzchni , ponuro i jakoś tak ... niebezpiecznie (?). Chociaż zdaję sobie sprawę , że lód gruby i nie powinno być problemów , a i pogoda zdecydowanie okazodajna w domyśle , ale perspektywa samotnego zapuszczenia się choć troszkę dalej jakaś taka niepewna .Może jutro ? W zeszły weekend za to połowiłem maluszków , zabawa przednia . I schrzaniłem naprawdę grubą rybę . Po n-tym z kolei okonku stwierdziłem , że moja cieniutka ( chyba nazbyt ) żyłeczka jakaś taka poprzecierana się zdaje , sponiewierana od ciągłego kontaktu z lodem i w ogóle jakaś taka do przewinięcia . A w kamizelce motek 0,12 się wala , a jakże  ;) . Nie minęło 5 minut , branko subtelne jak zwykle , szybka reakcja i ... zaczęła się akcja . Krótka niestety  :rolleyes: . Wszystko trwało jakieś 10 sekund . Mocne , nieustępliwe walenie łbem dużego , pasiastego rybska , grający hamulec , niespieszny odjazd i luz . Żyłeczka zerwana . Koniec . Prawdopodobnie największe okonisko tego sezonu podlodowego zakolczykowane 2 centymetrowym pilkerkiem . Jeszcze się łudziłem , że to może jednak szczupły był . Ale raczej nie był  :( . Mam nadzieję , że nic mu nie będzie . I na koniec dnia prawdziwy kwiatuszek . Podjąłem się próby edukowania dwóch jegomości , którzy z uporem godnym lepszej sprawy pokrywali całą przestrzeń wokół przerębli dziesiątkami jazgarzyków . Ustaliliśmy wspólnie , że jazgarz to primo nie szkodnik , w przeciwieństwie do nich , secundo nie gatunek obcy ,  w przeciwieństwie do nich i tertio jest znakomitą bazą pokarmową dla sandacza na przykład , niestety w przeciwieństwie do nich . Nie wiem , czy moje uwagi na odchodnym dotyczące ogólnej kondycji "naszej braci" i zabawach w pana życia i śmierci dotarły , ale trzeba próbować . Konkluzja jest taka , że są wędkarze , którzy nienawidzą ryb . A przynajmniej tak je traktują , jakby ich nie cierpieli wręcz . Dlaczego tak jest , nie wiem . Ale jutro , jeśli skoczę na lód , będę miał zapewne okazję znowu się produkować .

do lasu nie uciekł. jeszcze dorwiesz ;p



#396 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 04 luty 2017 - 17:29

No pewnie tak , ale zawsze w takich sytuacjach mam kaca moralnego , że puściłem rybę z metalem w pysku . Nie lubię tego .



#397 OFFLINE   Karas06

Karas06

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 luty 2017 - 17:42

Dziś odnoga Wisły naprzeciw starówki lipa. Potem port na Żeraniu trochę lepiej ale pstyny.łapał może ktoś z kolegów, z pod lodu na jeziorku Czerniakowskim w ciągu 2 ostatnich lat bo, nie wiem jak łapanie w zimę tam wychodzi.

#398 OFFLINE   Pszemo

Pszemo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • Lokalizacjazahaczeni.net/wpwsblog

Napisano 04 luty 2017 - 19:59

O wiele lepszym wyborem wydaje się być Jezioro Powsinkowskie, chociaż powalających ilości okonia raczej bym się nie spodziewał :)



#399 OFFLINE   Karas06

Karas06

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 luty 2017 - 21:02

Może i tak ale wypad na jeziorko Czerniakowskie jest dla mnie kuszący ponieważ, obowiązuje tam zakaz łapania na żywca można tylko na spina.Po 2 jest to wycieczka na stare śmieci, kiedyś bywałem tam bardzo często (do 2005 r)ale, nie w zimę stąd pytanie o łapanie tam.Po 3 z racji bardzo ponoć dużej populacji krąpi i, innej drobnicy można wrazie czego się pobawić mormyszką.(moje założenie).Po 4 w bliskiej okolicy jest jeziorko Wilanowskie.

#400 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2351 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 04 luty 2017 - 21:34

Tak zapytam, bo nie wiem: to w końcu wolno łowić w portach czy nie wolno?
Patrzę, ze kolega wyżej już któryś raz do portu wbija.


Tapatalknięte ze srajfona




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych