Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Metoda żyłkowa - jeszcze muszkarstwo, czy już nie?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
355 odpowiedzi w tym temacie

#321 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 styczeń 2017 - 20:58

Swoje pstrągi  chronią dużo lepiej od nas. Trzeba to wiedzieć , podobnie jak wypada wiedzieć co to jest flyfishing.. gardłując w zakładce flyfishing.. :) 



#322 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 22 styczeń 2017 - 21:27

Witam.

 

 

Swoje pstrągi  chronią dużo lepiej od nas.

Możesz rozwinąć temat i opisać w jaki sposób to robią ?

 

 

Trzeba to wiedzieć , podobnie jak wypada wiedzieć co to jest flyfishing.. gardłując w zakładce flyfishing

Przepraszam ... zapomniałem się trochę ... niewybaczalne to dla wędkarskiego plebsu postępowanie ...

Pozdrawiam.



#323 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 styczeń 2017 - 22:31

Co więcej do prostego faktu można dodać ? Zaraz plebs.. to tylko ignorancja . :)   



#324 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 22 styczeń 2017 - 22:40

Witam.

Sławku ... a możesz nam powiedzieć kiedy ostatni raz byłeś na rybach w Czechach i opisać na czym konkretnie polega "ochrona pstrąga" u naszych południowych sąsiadów ?

Albo jak wygląda krótka nimfa u nich ?

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 22 styczeń 2017 - 22:42


#325 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 22 styczeń 2017 - 23:33

Wiesz co Forest chyba Cibie ten temat jednak gryzie bo za wszelką cenę starasz się udowodnić, że nimfa dolna to metoda muchowa. I żyj w tym przekonaniu. Aha... zerknij na jerkbait jest wątek filmy flyfishing. Przepiękne niekiedy produkcje z całego świata prezentujące flyfishing na większości kontynentów. Policz sobie te filmiki z wyszczególnieniem tych na których jest łowienie na dolną nimfę czy żyłkę. Zauważ proporcje. To tak dla zobrazowania tezy, że cały świat łowi czy chce łowić na nimfy czeskie czy polskie. Ściganci pewnie tak... bo czemu mają być gorsi. 

Pamiętasz cudowny film "The river runs through it"?  Dostał Oskara za zdjęcia te cudowne widoki sznura muchowego o zachodzie słońca ze spadającą wodą rozbłyskującą się w zwolnionym tempie. Te pstrągi podnoszące się do stonefly. Ten "rzut z cienia" w wykonaniu Brada Pita (albo jego dublera).To jest to co w muszkarstwie kochamy. Metoda, a nie wynik za wszelką cenę/  I teraz pomyśl jak plastyczny byłby to obraz gdyby łowiono na żyłę? Oskara za artystyczne machanie cepem raczej by nie było. 


Użytkownik thymalus edytował ten post 22 styczeń 2017 - 23:34

  • Guzu, jbk i Little Wing lubią to

#326 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 23 styczeń 2017 - 00:00

Witam.
https://youtu.be/E1ldisSKItM
Intrygujący tytuł, piękne z przyrodniczego punktu widzenia otoczenie, wpadający w ucho muzyczny rytm ... no i clou trwającego raptem parę minut filmiku ... pstrągi znaczy się.


A mnie ten film zniesmaczył, 15cm pstrążki wyrywane przy zacięciu z wody i łapane w powietrzu podbierakiem jak siatką na motyle, okraszone 30taczkiem upuszczonym na kamień na końcu... rozumiem każdy czasem łowi niewymiarki, każdemu się może ryba wyślizgnąć z ręki, ale żeby się tymchwalić na filmie? Ż E N A D A. Kogo miałby ten film zachęcić do odwiedzenia Wełtawy?
  • Guzu lubi to

#327 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 23 styczeń 2017 - 00:58

Witam.

Jedyne co chciałbym pokazać w temacie, to fakt że na podstawie własnej niepochlebnej opinii o tym co sami, my - Polacy wymyśleliśmy, tracimy wszyscy. Tracą nasze wody, traci nasz biznes wędkarski, traci Thymalus i Mack również. Tylko trzeba chcieć to dostrzec.

Autor filmiku to Walijczyk, kóry "wie" że krótką nimfę wymyślili Czesi i z tego względu chciało mu się pokonać kawał drogi żeby właśnie tam sobie w ten sposób ryby połowić.

Bo nasi południowi sąsiedzi nie tracą czasu na chore dyskusje, tylko wykorzystują to co wiecznie niezadowlony z siebie Polak sam im sprezentował. A jak i do czego to wykorzystują, to już Sławek napisał.

Możecie pisać tu w tonie mniej lub bardziej obraźliwym czy lekceważącym ... mnie to zupełnie nie przeszkadza. Jeżeli będziemy mieli kiedyś okazję się spotkać, to opowiem Wam o niemalże identycznym scenariuszu i wnioskach z niego płynących, z mojej branży zawodowej, chociaż wędkarstwo z nią w żaden sposób nic nie łączy.

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 23 styczeń 2017 - 01:14

  • Maciek Rożniata lubi to

#328 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 styczeń 2017 - 07:32

Biznes polegający na zniesieniu ochrony własnych zasobów, bezstresową podażą,  połączony z wrodzonym poczuciem mniejszej wartości, to jest stuprocentowa murzyńskość. Kiedyś, wzdłuż zachodniej granicy kraju prawie wytłuczono okonie na frytki do bierstube.. :)

 

Żyłki się nie sprzeda jako nowej nowości znad Wisły. Łowi się już w świecie na  koralik, pajączka ,metodę francuska, dolną nimfę, żyłka nie jest niczym innym - a też nie jest flyfishingiem.

Wg starego żydowskiego bon motu prawdziwy sprzedawca w obliczu braku innego towaru na rynek rzuca się sam. Zew starej tęsknoty za dolarem.. :)


  • Guzu, sierżant i lubią to

#329 OFFLINE   sierżant

sierżant

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 386 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Ryszard

Napisano 23 styczeń 2017 - 09:28

Nic dodać, nic ująć, Sławku.

 

Może tylko tyle, jeśli chodzi o moją skromną osobę, nie mam poczucia mniejszej wartości, a wręcz przeciwnie, mam poczucie większej wartości.

Nie wrodzone, nabyte...



#330 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 23 styczeń 2017 - 10:20

Witam.

Z ogromną chcęcią mogę rozmawiać, z Tobą Sławku całymi godzinami, o ochronie zasobów przyrodniczych. Naszych rodzimych, jak i w innych krajach, tej czynnej i biernej, tej sprzed lat i obecnej.

Jeżeli byś zechciał, to proszę odpowiedz na pytanie, które skierowałem do Ciebie wcześniej (post nr 324).

Pozdrawiam.



#331 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 12:00

Niech sobie każdy łowi tak jak lubi. Ja lubię łowić na mokrą muchę, nie wiem dlaczego. Mam widocznie taki kaprys.



#332 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 23 styczeń 2017 - 12:15

 

Wiesz co Forest chyba Cibie ten temat jednak gryzie bo za wszelką cenę starasz się udowodnić, że nimfa dolna to metoda muchowa. I żyj w tym przekonaniu. Aha... zerknij na jerkbait jest wątek filmy flyfishing. Przepiękne niekiedy produkcje z całego świata prezentujące flyfishing na większości kontynentów. Policz sobie te filmiki z wyszczególnieniem tych na których jest łowienie na dolną nimfę czy żyłkę. Zauważ proporcje. To tak dla zobrazowania tezy, że cały świat łowi czy chce łowić na nimfy czeskie czy polskie. Ściganci pewnie tak... bo czemu mają być gorsi. 

Pamiętasz cudowny film "The river runs through it"?  Dostał Oskara za zdjęcia te cudowne widoki sznura muchowego o zachodzie słońca ze spadającą wodą rozbłyskującą się w zwolnionym tempie. Te pstrągi podnoszące się do stonefly. Ten "rzut z cienia" w wykonaniu Brada Pita (albo jego dublera).To jest to co w muszkarstwie kochamy. Metoda, a nie wynik za wszelką cenę/  I teraz pomyśl jak plastyczny byłby to obraz gdyby łowiono na żyłę? Oskara za artystyczne machanie cepem raczej by nie było.

 

Za to nie mniej gryzie ten temat ciebie za wszelką cenę chcesz udowodnić że ta metoda nie jest metoda muchową nie wiem skąd ten ból się bierze ? Jednak proszę moderatora bądź administratora o wykasowanie w tym wątku 85% postów lub wyzerowanie go. Przeglądając temat metodą żyłkową już ciężko się czegokolwiek dokopać jakiś fajnych informacji o zestawach wędkach łącznikach, sznurach, indykatorach zero wymiany doświadczeń tylko jazda. Przepychacie się jak dzieci w piaskownicy ja jestem muszkarzem a ty nie jesteś muszkarzem Panowie ile wy macie lat ?, nie chcesz łowić metodą żyłkową nie łów nie zabieraj głosu w temacie. Jest wiele innych tematów w których możesz wykazać się sucha mucha, mokra mucha, floating fishing. Naprawdę zrobiło się to nie smaczne filozofie o ochronie przyrody na forum są bezcenne naprawdę ciekaw jestem co jeden z drugim działałeś żeby chronić przyrodę. Wypowiedzi ocierające się o elaboraty równie dobrze mógłbym założyć temat czy wędkarstwo jest jeszcze wędkarstwem bo według mnie w 50% już nie jest, biznes i komercja jak wszędzie.

 

Pozdrawiam dajcie już żyć.


  • Krzysiek Dmyszewicz i lukaszryba lubią to

#333 OFFLINE   lukaszryba

lukaszryba

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 259 postów
  • Lokalizacjatarnow

Napisano 23 styczeń 2017 - 13:03

Za to nie mniej gryzie ten temat ciebie za wszelką cenę chcesz udowodnić że ta metoda nie jest metoda muchową nie wiem skąd ten ból się bierze ? Jednak proszę moderatora bądź administratora o wykasowanie w tym wątku 85% postów lub wyzerowanie go. Przeglądając temat metodą żyłkową już ciężko się czegokolwiek dokopać jakiś fajnych informacji o zestawach wędkach łącznikach, sznurach, indykatorach zero wymiany doświadczeń tylko jazda. Przepychacie się jak dzieci w piaskownicy ja jestem muszkarzem a ty nie jesteś muszkarzem Panowie ile wy macie lat ?, nie chcesz łowić metodą żyłkową nie łów nie zabieraj głosu w temacie. Jest wiele innych tematów w których możesz wykazać się sucha mucha, mokra mucha, floating fishing. Naprawdę zrobiło się to nie smaczne filozofie o ochronie przyrody na forum są bezcenne naprawdę ciekaw jestem co jeden z drugim działałeś żeby chronić przyrodę. Wypowiedzi ocierające się o elaboraty równie dobrze mógłbym założyć temat czy wędkarstwo jest jeszcze wędkarstwem bo według mnie w 50% już nie jest, biznes i komercja jak wszędzie.

 

Pozdrawiam dajcie już żyć.

Brawo:) 



#334 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1831 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 23 styczeń 2017 - 13:50

Przeczytaj tytuł wątku.
To jest dyskusja o tym czy metoda jest czy nie jest muchowa.
O tym jak łowić jest osobny temat...
  • Guzu lubi to

#335 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 15:24

Niech sobie każdy łowi tak jak lubi. Ja lubię łowić na mokrą muchę, nie wiem dlaczego. Mam widocznie taki kaprys.

 

No i tutaj jest taki mały haczyk, bo dość często  po wszelkiej maści żyłkarzach  muszkarze niespecjalnie mają co szukać i mogą właściwie robić za figurantów. Po trzech mokromuchowcach zawsze coś ciekawego może się jeszcze wydarzyć, a po trzech żyłkarzach można jedynie liczyć na takie ryby jak z filmu Foresta. Dotyczy to zwłaszcza małych i średnich łowisk.



#336 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 23 styczeń 2017 - 15:30

Życie jak to mówią :) Zawsze możecie spróbować napisać uchwałę zebrać podpisy i na swoim łowisku nie dopuścić do metody żyłkowej a nóż widelec się uda kto nie ryzykuje nie pije szampana. Ale od nabijania postów na forum nic się nie zmieni



#337 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 15:45

Życie jak to mówią :) Zawsze możecie spróbować napisać uchwałę zebrać podpisy i na swoim łowisku nie dopuścić do metody żyłkowej a nóż widelec się uda kto nie ryzykuje nie pije szampana. Ale od nabijania postów na forum nic się nie zmieni

Może to dziwne ale łatwo sobie wyobrazić, że nie wszyscy ci których wyobraźnia ogranicza do łowienia na nimfę zmieszczą się w tej pierwszej trójce... :)


Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 23 styczeń 2017 - 15:47


#338 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 23 styczeń 2017 - 16:09

Witam.

Irek ... jednego nie bierze się w tej dyskusji pod uwagę ... jeszcze nie widziałem (tam gdzie łowię najczęściej) żeby "żyłkowiec" beretował rybkę i pakował ją do torby. Chyba że tęczaka lub źródlaka ... te i owszem. Ludzie tak łowią dla przyjemności i kontaktu z rybą, który łatwiej im w ten sposób być może uzyskać.

Więc argument że ten prawdziwy muszkarz nie ma co po żyłce łowić może być mało trafiony.

Pozdrawiam.



#339 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 23 styczeń 2017 - 16:35

Irek pewnie miał na myśli taką sytuacje:"po przeoraniu i wyjęciu tego co sie dało nikt już po nim nic nie złowi". Zabijania nie bierzemy pod uwagę.
Podobnie po mnie gdy łowię pstragi na spinning, nie ma co poprawiać. :D
Ja też lubię ryby kłuć. Niech się uczą. Drugiej takiej szansy jak ze mną może nie dostaną. Wymiar=jednorazówka. :(

Z tym że tylko taka metoda mogą liczyć na sukces trafiłeś w sedno. Ale po co uczyć tych co biją w łeb (np. takich miejscowych jak moi znajomi) jak i czym się dobrać do ryb. Wlasnie taki postęp (zawody, reklama, opisy, opowiadania) pokazały ludziom, którzy nigdy nie wzięliby muchówki do ręki, że te ryby są do ... zjedzenia. Ileż takich nie rozłożonych i nie użytych zestawów leży jeszcze w leskich domach po chwilowym "napaleniu się" na mięso ich właścicieli i szybkim zawodzie. :(
  • venom_666 lubi to

#340 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 17:07

Ochrona ryb w społeczeństwie informacyjnym bazująca na przekonaniu, że "po co uczyć tych co biją w łeb" jest bezcelowa. Kto chce rybę zjeść, ten i tak będzie szukał na to różnych sposobów, z prądem i wapnem włącznie.

 

Natomiast szkoda by było, żeby wędkarze etyczni dzielili się na subkultury wyznawców takiego czy innego sposobu łowienia, podczas gdy mają jedne i te same łowiska. O wiele lepiej jest grać do tej samej bramki, a więc chronić, płacić kasę na konta towarzystw, wspierać strażników, kupować ryby do łowiska, budować tarliska itd. Realne działania się liczą.

 

Wojna żyłki z mokrą muchą niczego nie zmieni, jedynie napsuje krwi i podzieli i tak kameralne środowisko muszkarzy. O wiele więcej możemy stracić niż zyskać na takich dyskusjach. Wystarczająco dzieli nas status materialny, do tego stopnia, że mi łowiącemu latem w trampkach i slipkach kilku kolesi w oddychaczach nie mówi nawet zwykłego "cześć" na rybach. Jeszcze dołóżmy do tego bardziej wysublimowane podziały, a na pewno zostaniemy z niczym, pustą wodą bez ryb.

 

Po co te podziały? Ja mam w kole głównie karpiarzy i spinningistów. Ale staram się pojawiać w terenie na pracach w łowisku, ponieważ mamy jedną wodę. A to, że ja tam będę łowił szczupaki na streamera, a koledzy karpie na kulki proteinowe lub leszcze na kukurydzę, to co z tego? Mieszkam tu gdzie mieszkam i mam wodę taką jaką mam. Innej nie mam.

 

Niech każdy dba o swoje podwórko i za bardzo się nie spina z kolegami. Nic to nam nie daje. Nie mamy z tego korzyści. Po co to robić???






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych