Shimano Stella FE - opinie
#61 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2014 - 10:42
#62 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2014 - 14:36
#63 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2014 - 20:46
..używam 4000(2010JDM), 3000Fe, 2500Fe - oceniam w samych superlatywach...
żadnych problemów z rolkami itp, 4tysiaczka przeleżała kilka minut w wodzie a w środku czysciutko i suchutko...może anty-shimanowski kolega, @zorro spróbuje tak na ochotnika ze swoimi daiwkami ??
Dla przykładu podam że z Daiwami i ich łożyskami CRBB jest tak samo,a może nawet gorzej jak w przypadku Shimano - przykłady można wręcz mnożyć,np.topowa Daiwa Exsist. O wiele więcej przypadków wymiany łożysk mam w Daiwach w porównaniu do Shimano.Mowa o produktach TOP. Stellki są bardzo dobrze zabezpieczone przed dostawaniem się wszelkich brudów włącznie z wodą,co nie dotyczy topowych produktów Daiwy - niestety. Stella to najczystszy kołowrotek. To widać przy serwisie.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
- Jozi, Piotrek Milupa, suli102 i 1 inna osoba lubią to
#64 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 03:54
Dla przykładu podam że z Daiwami i ich łożyskami CRBB jest tak samo,a może nawet gorzej jak w przypadku Shimano - przykłady można wręcz mnożyć,np.topowa Daiwa Exsist. O wiele więcej przypadków wymiany łożysk mam w Daiwach w porównaniu do Shimano.Mowa o produktach TOP. Stellki są bardzo dobrze zabezpieczone przed dostawaniem się wszelkich brudów włącznie z wodą,co nie dotyczy topowych produktów Daiwy - niestety. Stella to najczystszy kołowrotek. To widać przy serwisie.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
No daiwowcy, stała się jasność
- kubaS 1 lubi to
#65 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 08:15
Jedyna nadzieja w tym, że zostało to napisane "wczoraj"!
#66 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 13:35
Nadzieja nie nadzieja ale to chyba taka prawidłowość dzisiejszych czasów...
S A-RB, CRBB, ZAION, Srajon, Cl4, hyper duper, molekuły czystości czy inny cudowny olej o niespotykanych i czarodziejskich własnościach... Im bardziej tajemniczo pokręcona nazwa tym większy syf i dziadostwo... I takie właśnie gówna się wkłada dzisiaj do topowych kołowrotków.
A kiedyś wkładali łożyska, bez nazwy, "zwykłe"... I nie rdzewieją, nie grzechocą (bo parametry trzymają), jak usmarowali w fabryce, to tak jak pisali, raz na całe życie... I po 15-20 latach wymieniać ich nie ma potrzeby... Pan Józio, podejrzewam, też to dobrze wie, że "to stare" było jakościowo duuuuuużo lepsze...
- Jozi, Dagon, stella i 4 innych osób lubią to
#67 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 15:54
No i wiadomo już dlaczego każdy ma lub chce mieć stellę. Koniec i kropka
#68 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 16:20
Dobrze, ze ryb w wodach coraz mniej. To moze i ten marniejszy sprzet moze jeszcze jakos podola.Ale watpie
KIEDYS... jak byly TAKIE ryby. A bylo to za mlodosci niektorych tu Weteranow...to cale szczescie, ze wtedy kolowrotki byly te "prawdziwe"...
To byly te Kolowrotki, z lozyskami, posuwami. Maszyny po prostu metalowe, 400 gramowe. Niestrudzone i niezawodne zwijarki zylek stilon Gorzow 0.30 podczas podawania meppsow z pewexu, na ktore skakaly wszystkie ryby naraz .
Ale to nie wroci
Teraz plastik, ryby z zarybien, spodniobuty z Lidla a wody nie sa przeblyszczone, a co najwyzej "wyjebane do spodu"...
- jersey, bartolo, stella i 9 innych osób lubią to
#69 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:06
Oj wiem, wiem Panie Tomaszku....Dobre rzeczy to już tylko w reklamie, ryby też będą za chwilę w reklamie, bo będą wyjebane do spodu - jak Guzu piszew poście wyżej.Marność nad marnościami nas czeka....
Użytkownik Jozi edytował ten post 02 kwiecień 2014 - 19:10
#70 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:08
Gówno prawda. Moja Infinity wciąż kręci, jak nówka
#71 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:10
No z tymi rybami, to, niestety, kurna, bardzo niewykluczone...
#72 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:16
Gówno prawda. Moja Infinity wciąż kręci, jak nówka
Ale tylko dlatego, że Pan się w czepku urodziłeś, a dodatkowo, w przypadku Infinitki, po prostu zapomnieli, że cos jednak wartało by spieprzyć...
W następnych modelach już się poprawili i masz Pan superfilc namoczony w oleju, plastikowe tulejki zastąpione mosiężnymi, żeby miało co ośkę drapać...
- popper lubi to
#73 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:19
Malkontenci
#74 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2014 - 20:52
A kiedyś wkładali łożyska, bez nazwy, "zwykłe"... I nie rdzewieją, nie grzechocą (bo parametry trzymają), jak usmarowali w fabryce, to tak jak pisali, raz na całe życie... I po 15-20 latach wymieniać ich nie ma potrzeby... Pan Józio, podejrzewam, też to dobrze wie, że "to stare" było jakościowo duuuuuużo lepsze...
Oj,wiem Panie Tomaszu i Pan też to wie,że ta starsza produkcja oscylująca w latach 1995-2002 to złote czasy w produkcji kołowrotków.Wychodziły wtedy najlepsze konstrukcje bardzo dobrze dopracowane i co najważniejsze nie oszczędnościowe,tam gdzie miał być plastik lub teflon to był,a tam gdzie miała być tulejka mosiężna to była mosiężna itd.
Więc posiadacze takowego sprzętu zarówno Daiwy jak i Shimano do których i ja się zaliczam niech się cieszą i dbają o kultowe maszynki,bo takich już nie będzie.
Z drugiej jednak strony należałoby się przystosować do zachodzących zmian w konstrukcjach kołowrotków i wybierać te o najlepszych parametrach ( są jeszcze takie ),a pogodzić się z tym że nie będą już takie jak te starszej generacji. Bo przecież nawet te starszej generacji wieczne nie będą dla młodego wędkarza który kupił od kolekcjonera taką starą nówkę. Dla mnie moje wytrzymają do końca
Pozdrawiam
Józef Leśniak
- Jozi, Dagon, zorro i 2 innych osób lubią to
#75 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2014 - 09:41
No i nic dodać nic ująć..
#76 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2014 - 12:00
Oj,wiem Panie Tomaszu i Pan też to wie,że ta starsza produkcja oscylująca w latach 1995-2002 to złote czasy w produkcji kołowrotków.Wychodziły wtedy najlepsze konstrukcje bardzo dobrze dopracowane i co najważniejsze nie oszczędnościowe,tam gdzie miał być plastik lub teflon to był,a tam gdzie miała być tulejka mosiężna to była mosiężna itd.
Więc posiadacze takowego sprzętu zarówno Daiwy jak i Shimano do których i ja się zaliczam niech się cieszą i dbają o kultowe maszynki,bo takich już nie będzie.
Z drugiej jednak strony należałoby się przystosować do zachodzących zmian w konstrukcjach kołowrotków i wybierać te o najlepszych parametrach ( są jeszcze takie ),a pogodzić się z tym że nie będą już takie jak te starszej generacji. Bo przecież nawet te starszej generacji wieczne nie będą dla młodego wędkarza który kupił od kolekcjonera taką starą nówkę. Dla mnie moje wytrzymają do końca
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Józki z setki nie spuszczają więc nie dolecisz na starociach .
- Karol Krause i kubaS 1 lubią to
#77 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2014 - 21:06
Józki z setki nie spuszczają więc nie dolecisz na starociach .
Józek ty to masz zajebiszcze poczucie humoru .A jak będę dbał nie tylko o kołowrotki to dolecę .
Czego i Tobie życzę.
- Jozi i Karol Krause lubią to
#78 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2014 - 12:23
Nie demonizujmy tego X-ship. to zwykłe podparcie piniona i głównego koła na łozyskach. Wiele kołowrotków tak ma.
???????? nie obwinialem za wibracje x shipa
#79 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2014 - 12:36
posiadam 4000fe juz od 2 latek przy lowieniu szczupala na ciezkie przynety kreciol chodzi jak bajka system x ship daje duza wygode ale przy niewielkim woblerku czasami zaczyna w srodku dziwnie kolebotac myslalem ze jest wadliwa ale znajomy posiada 3000fe i 4000fe i ma ten sam problem
nie jest to nic powaznego ale za ta cene jest to dosc irytujace
Odniosłem się do powyższego zdania "X ship daje dużą wygodę... "
#80 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2014 - 12:51
Odniosłem się do powyższego zdania "X ship daje dużą wygodę... "
tak daje duza wygode ale czy demonizowalem x shipa ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych