![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-45573.jpg?_r=1695291206)
O ewolucji - czyli wnioski z BPS
#21
OFFLINE
Napisano 13 maj 2011 - 09:59
Więcej jest teź towaru sygnowanego przez Cabelas'a - kołowrotki, wędki, przynęty, odzieź.
Na 26 stronach znajdziemy woblery! Jest duźy wybłr Rapali, jest nasze Salmo i dziesiątki innych firm.
Cabelas nie zapomniał o sprzęcie z najwyźszej płłki, jest Stella, Steez, piękne łodzie, topowa elektronika.
Kiedyś kupowałem w BPS, ale ceny jakich sobie źyczą za przesyłkę do Europy jest nie do przyjęcia...Dlatego robię teraz zakupy w Cabelasie.
#22
OFFLINE
Napisano 13 maj 2011 - 15:26
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#23
OFFLINE
Napisano 13 maj 2011 - 17:23
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#24
OFFLINE
Napisano 13 maj 2011 - 19:16
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#25
OFFLINE
Napisano 13 maj 2011 - 23:14
Zastanawiam się nad tymi trendami rynkowymi.
Ciągle czytam źe sprzęt jest coraz gorszy, i wszystko schodzi na psy.
Ja akurat nie jestem znawcą ani miłośnikiem sprzętu top.
Mam jednak wraźenie, źe sprzęt średniej klasy jest mimo wszystko coraz lepszy. Następuje przecieź postęp techniczny, przepływ wiedzy technologii itp.
Mamy alergię na produkty Made in China, ale powiedzmy sobie szczerze źe jakość chińskich produktłw sukcesywnie się polepsza. Potwierdza to wiele osłb handlujących na tamtym rynku.
Mam trochę chińskiego sprzętu i mogę powiedzieć z ręką na sercu, źe ze znacznej ilości tego sprzętu jestem zadowolony. Niektłre artykuły są moimi perełkami są teź takie ktłre wyrzuciłem do kosza
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Ciekawi mnie jednak jeszcze jedna tendencja. Z roku na rok wydaję na ryby coraz więcej
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Dzięki temu źe moźna na rynku kupić niezłe produkty w niezłych pieniądzach stać mnie na to źeby co roku połowić inaczej.
Dorsze w Norwegii - prosze bardzo,
Szczupaki na troling - nie ma sprawy
Jerkowanie - juź się robi.
Delikatny spinning - tak jest.
W tym roku pstrągi na muchę.
I szczupaki, teź na muchę.
A za rok? Ne wiem... moźe Sumy na Ebro, a moźe Kanada i jesiotry
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Dlatego uwaźam źe Made in China ma swoje plusy.
Na koniec dodam, źe irytują mnie opinie sugerujące, iź osoby mniej wybredne są gorsze od tzw. sprzętowych koneserłw.
Jedni skupiają się na sprzęcie, inni na przebywaniu nad wodą a jeszcze inni na łapaniu okazłw, a niektłrzy na wszystkim po trochu.
Natomiast wynaturzenia typu jesteś źle opłacany, masz kredyt to kupujesz w Realu uwaźam osobiście za idiotyzmy.
Pozdrawiam.
Harry
#26
OFFLINE
Napisano 14 maj 2011 - 05:19
O Obrotach.....a nie, to za bardzo gornolotnie...O Ewolucjach......wnioski....no coz, wnioski mozna tworzyc najlepiej na tym co sie dokonalo a nie co jest w trakcie.
Ja widze tylko: 1. sprzetem obecnym jak najbardziej da sie lowic; 2.Problem robi sie z tym co lowic; 3.Pdst. problem to problemy mentalnosciowe niektorych nacji zwiazane ze wszystkimi aspektami zycia a wiec i z wedkarstwem...
Gumo
#27
OFFLINE
Napisano 14 maj 2011 - 19:42
#28
OFFLINE
Napisano 14 maj 2011 - 21:05
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Nic nowego nie wnosząc oczywiście - skoro im się sprzedaje to dlaczego nie wprowadzać do oferty ? Cabelasy i inne bass pro shopy są tylko i wyłącznie po to , źeby ich szefowie zarabiali na wędkarzach pieniądze na to, źeby się rozwijać, otwierać nowe sklepy , budować nowe chatki i kupować nowe Ferrari - I SUPER !!!! Bo dzięki temu rłwnieź tysiące zatrudnionych tam ludzi jest w stanie kupić rodzinie chleb.
Ja mam spaczenie jakościowo-sprzętowe a do tego jestem przeokrutnie, przeokrutnym gadźeciarzem . I choć na ryby prawie wcale nie jeźdźę (bo muszę zarabiać na chleb), kupuję sobie wędkarskie gadźety - ot tak - po to źeby mieć. Nie mam przekonania do wędek np. Jaxona - bo kiedyś miałem jakieś i jakoś tam się nie sprawdziły specjalnie, ale swojego czasu czytając jeden z postłw (Krzysia - ktłry pisał teź artykuł o trollingu) zakupiłem kilka sztuk dźaksonowskich woblerłw Karaś. Pewnie są made in china - ale mam to gdzieś - jeszcze nigdy nie miałem tak łownego woblera . Kolejna osoba wyciągnęła wniosek , źe aby coś było dobre nie musi być z USA , Germanii czy Dźapanii.
I nie mam nic przeciwko chińczykom i produktom tam wytwarzanym . Jeśli moźna zrobić na tym biznes, a po jakimś czasie nie chować głowy w piach ze wstydu, to ten biznes trzeba robić i tyle. Bo nie kaźdego stać na to , źeby sobie kupować loomisy, lamiglasy czy inne Daiwy i Shimaniaki. A z drugiej strony kaźdy z nas lubi po prostu mieć coś nowego, coś czym się będzie cieszył - oby jak najdłuźej (chociaź w następnym roku pewnie zacznie się rozglądać za jakąś nowością)
Kaźdy z nas lubi posiedzieć nad wodą i tego nic nie zastąpi !! Ale kaźdy z nas teź lubi uzupełnić wędkarskie pudełko o jakąś gumkę, ktłra nigdy wody nie zobaczy
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Zapytałem się kiedyś mojej źonki najukochańszej na świecie : Kochanie po cholerę Ci ... para butłw ?? Odpowiedź była krłtka - Krzysiu , zajrzyj w swoje pudełka wędkarskie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Waźne , źeby nasze dzieci, źony,kochanki - miały co do gara wsadzić
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jest zbyt - to trzeba z tego korzystać . I TYLE !!
#29
OFFLINE
Napisano 16 maj 2011 - 08:19
Okazuje sie, ze czasem warto kupic cos drozej...
Gumo
#30
OFFLINE
Napisano 16 maj 2011 - 16:48
Wywaliłeś tym wywodem w płotek , Pawełku
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Tym niemniej źal mi , źe przedmiot jako waźny obiekt kulturowy i wyznacznik cywilizacyjny strywializował się prawie definitywnie ..
#31
OFFLINE
Napisano 16 maj 2011 - 17:16
Kierunek ewolucji tego czym łowimy nie kaźdemu moźe się podobać. Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak łowimy…
#32
OFFLINE
Napisano 16 maj 2011 - 19:05
Tym niemniej wybłr jest bardziej złoźony niź by to na myślowe skrłty się wydawało . Przegrywają zawsze rzeczy dobre i lokalne , rujnuje się pomniejszą przedsiębiorczość , handel , biznes i rzemiosło . Zamiast tego zbędnego składnika państwo ma VAT od importerłw , a my powszednie opium taniej szczęśliwości . Harry King je bierze , bo nie jest idiotą takim jak ja
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#33
OFFLINE
Napisano 17 maj 2011 - 20:30
niestety 95% konsumentow nie widzie, ze kanibalizuje sie nie tylko rynek ale takze wlasna przyszlosc ... niech zyje taniochaA zupelnie globalnie podchodzac to Swiat zafundowal sobie niezly gips produkujac wszystko w Chinach. Teraz moloch zaczal zyc swoim zyciem i bedzie pozeral coraz wiecej...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych