[czarny1]

to co piszesz o uderzeniach o kamieniste dno - ok...

stery wycinam poliwęglanu firmy bayer i... zimą przy połączeniu sztywnej wędki, plecionki i mocnych zacięć w jakieś dwie godziny połamałem kilkanaście sterów (wszystkie!!!)... pękają zawsze przy zacięciu na kamieniu:(

udar i temperatura robią swoje... w lecie można w ten sposób taki sam ster zgiąć, ale się nie złamie...

[Night_Walker]

Przy użyciu wędki, plecionki i woblera może wystąpić większy udar niż przy użyciu imadła i młotka? Do tego woda ma temperaturę dodatnią, PC próbowałem złamać po schłodzeniu go do -12 stopni...

Raczej nikt z nas, jerkbaitowiczów nie jest ekspertem lub jak jest to cicho siedzi Dlatego każdy ma własne wnioski. Dla mnie pękanie to będzie wina kleju i mikropęknięć. 

[czarny1]

a w lecie klej jest dobry i znikają mikropęknięcia:)?

fakt, samej płytki nigdy nie udało mi się złamać - a próbowałem!

[eRKa]

Wobler płynie nad kamienistym dnem, od czasu do czasu uderzając o skały. Uderzenie nr 17 - wytrzymał. 21- wytrzymał. 53 - pękł. 

Wniosek?

Wina kleju.

 

 

Moim zdaniem wniosek błędny, a co do doświadczenia, no cóż, moje doświadczenia wyraźnie wskazują, że w okresie późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny wzrasta ilość kolegów, którym muszę wklejać uszkodzone stery w ich ulubionych zabawkach. I to pomimo faktu, iż w cieplejszej porze roku wędkują jakby bardziej intensywnie... Każdy może wysnuć sobie wnioski, jakie chce. Lub nie wysnuwać ich wcale. Wolna wola.

Witam:)

 

Nadal temat wałkowany?

Ha haa... Twoje doświadczenie dotyczy tylko pory wklejania sterów,lecz nie pory kiedy się złamały:)

Późna jesień,zima,wczesna wiosna - to pora gdy robimy remanenty w sprzęcie.Jak ktoś ma uszkodzone ulubione zabawki to je daje do "reanimacji".

Dla własnej ciekawości - zapytaj kogo kto przyniesie wobler z uszkodzonym sterem - kiedy się to stało...

 

Pozdrawiam - Romek

[eRKa]

a w lecie klej jest dobry i znikają mikropęknięcia:)?

fakt, samej płytki nigdy nie udało mi się złamać - a próbowałem!

Kolego - wcześniej było,że niektóre kleje typu kropelka powodują kruchość poliwęglanu.Podobnie działają lakiery poliuretanowe.

A płytkę złamiesz jeśli zrobisz na niej tzw karb - czyli głęboką rysę.

 

Ha haa... czyli można sobie dywagować, że w lecie na kamieniach są glony które zabezpieczają stery przed rysami.Zimą "gołe" kamienie są ostre i brzdek - już po sterze:

Użytkownik wobo edytował ten post 07 styczeń 2017 - 22:11

[Night_Walker]

Ja bym celował raczej w teorię, niskie temperatury znacznie zwiększają kruchość PC uszkodzonego klejem/mikropęknięciami.

[czarny1]

niezły pomysł z glonami:) zimą też są...

karb - masz rację - błąd w szlifowaniu może się trafić... raz, dwa... nie w każdym testowanym woblerze...

klej - tylko dwuskładnikowe... w tym przypadku nie ma znaczenia - stery typu sdr złamane były przy zaczepie, czyli daleko od miejsca wklejenia...

 

krótko:

jeśli zafundujesz woblerowi odpowiednio mocny udar ster trwale się odkształci - w zimie jednak zazwyczaj się złamie... tak wygląda to w praktyce:)

Użytkownik czarny1 edytował ten post 07 styczeń 2017 - 22:31

[Night_Walker]

Ale odpisz proszę, jak fundujesz woblerowi przy użyciu wędki i plecionki udar mocniejszy niż ja młotkiem?

[czarny1]

proszę bardzo:

sprawdzasz tak: jak ster się złamie to jest raczej mocniejszy niż słabszy, prawda?

udar to nie tylko siła, liczy się też prędkość zderzenia...

 

do tego dochodzi pytanie czy uderzasz pod odpowiednim kątem i wystarczająco wiele razy... no i po co skoro w wodzie ster i tak się złamie?

Użytkownik czarny1 edytował ten post 07 styczeń 2017 - 22:58

[Night_Walker]

Pytałem o stronę techniczną. Twierdzisz, że pękanie jest spowodowane niską temperaturą i uderzeniami o kamienie.  Przed chwila nie udało mi się połamać poliwęglanu w dużo niższej temperaturze i używając znacznie większej siły. Odnieś się do tego.

 

Może Twoje stery mają spowodowane czymś mikropęknięcia? Albo były wyginane w jakiś kształt?  Nie chce mi się siedzieć na balkonie i godzinę stukać w płytkę PC czymś twardym, żeby zasymulować odbijanie woba od kamieni, ale nie wierzę żeby to coś zmieniło jeśli ster był wycięty bez uszkadzania płytki mechanicznie, termicznie lub chemicznie....

[Banjo]

Udar to właśnie uderzenie (siła) z pewną prędkością. Uderzanie młotkiem daje większy udar niż zacięcie woblera w wodzie (opór wody choćby spowalnia, poddanie się kija itd).

Rowek pod oczko w sterze jest niczym innym jak właśnie karbem.

[czarny1]

ok:) mi również nie udało się celowo złamać kawałka poliwęglanu w testach...a złamania zdarzają się również w lecie, ale bardzo, bardzo rzadko...

w praktyce, z obserwacji:

- niska temperatura to dużo złamanych sterów

- nie chodzi o wpływ kleju, bo w woblerach z zaczepem na sterze złamania również występują, w miejscu przyłożenia największej siły, czyli przy zaczepie

- nie chodzi o mikropęknięcia, ponieważ stery nie łamią się w przypadkowych miejscach tylko w miejscu przyłożenia największej siły

- mowię wyłącznie o prostych sterach nie wyginanych

- do celowego złamania konieczny jest spory udar, czyli jednocześnie: kamieniste dno (nie żwir), sztywna wędka, mocne zacięcia, plecionka i zimna woda

 

"Rowek pod oczko w sterze jest niczym innym jak właśnie karbem" karb to rysa wzdłuż której następuje złamanie - tu jest prostopadle...

Użytkownik czarny1 edytował ten post 07 styczeń 2017 - 23:22

[Banjo]

Oczko mocujące linkę nie oddziałuje na ster (zarówno w DR jak i R) zatem nie ma mowy o żadnej sile w tym miejscu. Raczej sprawdziłbym długość steru. Stery w DR były długie czy też krótkie?

[woblery z Bielska]

Witam:)

 

Nadal temat wałkowany?

Ha haa... Twoje doświadczenie dotyczy tylko pory wklejania sterów,lecz nie pory kiedy się złamały:)

Późna jesień,zima,wczesna wiosna - to pora gdy robimy remanenty w sprzęcie.Jak ktoś ma uszkodzone ulubione zabawki to je daje do "reanimacji".

Dla własnej ciekawości - zapytaj kogo kto przyniesie wobler z uszkodzonym sterem - kiedy się to stało...

 

Pozdrawiam - Romek

Nie sądź innych podług siebie. Pytania o okoliczności złamania steru zadawałem zawsze, ilekroć delikwent przynosił do naprawy swoje cacka. Bo chciałem wiedzieć. Stąd mam pewność popartą kilkudziesięcioma latami doświadczenia własnego. 

 

Złamanie płytki a złamanie steru, to zupełnie inna para kaloszy. Choćby przez to, że jest inna długość krawędzi. Ale najważniejszą sprawą jest tu kąt udaru, o czym nikt wcześniej nie wspomniał. A sprawa jest oczywista - trudno przypuszczać, by wszystkie twarde przeszkody, na jakie natrafia wobler, były ustawione prostopadle do steru. Jeśli udar jest pod kątem, a tak jest zawsze ilekroć ster tylko zahaczy bokiem o kamień, ster nie ma szans by się wygiąć, natomiast naprężenia ścinające się kumulują i w pewnym momencie następuje złamanie steru. 

Ech, jak grochem o ścianę...

[Night_Walker]

Te stery były jakie, wycinane czy z wtryskarki? 

[czarny1]

wycinane

[Night_Walker]

Zaraz sprawdzę ster zamontowany w imadle i schłodzony do...teraz już pewnie -14 stopni. Masz na myśli uderzenia takie, żeby obuch trafiał w np 1/4 szerokości steru, tak?

[eRKa]

Temperatura nie ma wpływu (aż tak dużego) na właściwości poliwęglanu.

Jakiś czas temu - przy podobnej dyskusji - zamroziłem w zamrażarce - czyli ok -25 stopni płytkę poliwęglanu - i przy próbie złamania nic się złego nie stało.

 

Ja bym skłaniał się raczej do tezy,że to co masz to niekoniecznie poliwęglan.

 

Jeszcze raz przywołam przykład woblerka .Niemiłosiernie zmasakrowana powierzchnia .Właściciel opowiadał o kilkunastu czy kilkudziesięciu złowionych na niego rybach(było to ładnych parę lat wstecz - nie pamiętam szczegółów)

Ster wreszcie pękł.Ale patrząc na powierzchnię przynęty to wytrzymał naprawdę długo,

Ster z 1 mm poliwęglanu.

[czarny1]

poliwęglan, konkretnie "makrolon mono" bayer

[eRKa]

"Ale najważniejszą sprawą jest tu kąt udaru"

 

Nie ma co dorabiać teorii...Ściśnij płytkę w imadle i uderzaj pod różnymi kątami...będzie praktyka.

 

A w teorii - równoległobok sił - mówi Ci to coś???