[Booseib]

Fido, a z wedką, z psem, a może podziwiać jak puszki zbierają?

[strary]

Z wędką, Wasza dociekliwość...

No a żeby nie męczyć tematu, godzinka na Rędzinie,spory uciąg, zero puknięć, wczoraj dwa na brzegu i jeden spory niedocięty.

[analityk]

Panowie, na zlociku w niedzielę - aby odrobiny rywalizacji nie zabrakło stawiam na nagrody dwa Spirity A. Lipińskiego - za największego bolka i za największego sandałka udokumentowanego zdjęciem.

Poza tym - spotykamy się o 8:30 ci i pytanie o której robimy ognisko? Proszę o info o której musicie wracać? Ustawimy godzinę spotkania na kiełbaski tak aby Ci którzy muszą szybko wracać mieli przynajmniej z 1,5h na posiedzenie przy ognisku.

Przypominam, że mile widziani są wszyscy fani niniejszego wątku i C&R. Jak na razie wiem o 6 osobach.

[strary]

Ja i Tomek nie musimy wcale wracać

Cholera, zaczynam być głównym "pisaczem" w tym wątku

[mo-chu]

proponuję wcześniej - zanim się rozejdziemy to chwilę zejdzie...

[analityk]

Proponujesz wcześniej się spotkać? - o której?

[Tomasz K]

A co z pogodą? bedzie ładna?

[mo-chu]

proponuję spotkać się o 7.30 i połowic do 13..( niektórzy powinni pamiętac dlaczego do 13 - magiczna godzina-)))
pod mostem zawsze jest ładna pogoda-))

[Dedo]

Dzięki Mo-chu . Ustawiam budzik. To dobra godzina (zawsze można zrobić afterparty)

[Slavobeer]

Nooo 7.30 jest OK. Akurat już jasno się zrobi.

[analityk]

ok to zbiórka o 7:30ci i ognisko o 13tej

[ch4ron]

Dzisiaj od 6 do 10 orałem gumą w mieście. Efektów brak, tylko jedno pstryknięcie.

[Tomasz K]

Panowie, ryba bierze.., ale mała

 SAM_3524-001.JPG   44,9 KB   252 Ilość pobrań

[Oleix]

Tomku w sensie bierze to ile sztuk? bo dzisiaj pogoda bolkowa ojjjj była była... w ogóle od paru dni jest mega a ja musiałem przegrać że tak powiem z kredensem bo mi aku padł i nawet reanimacja nie dała skutków...

[Tomasz K]

Bolenie dzisiaj były aktywne, miałem trzy i kilka wyjść.

[analityk]

No brawo - to dobry prognostyk na jutro Dzięki za info.

[strary]

A ja myśle, że dzisiaj był dobry dzień "szczupakowy" bo nawet przed sandaczem jeden ładny zdążył, z podwojnego podbicia z dna łapnął
Czy to dobry prognostyk na jutro???

[analityk]

aż za dobry bo jak dziś brały to jutro nie będą ale i tak powalczymy

[analityk]

Dzięki Panowie za spotkanie nad wodą.
Dobrze zapamiętam ten zlocik - tak patrze na ten wykąpany aparat suszący się na grzejniku - taki jest teraz czyściutki - tylko czy ożyje? Może macie jakiegoś fachowca od ożywiania kąpanej elektroniki?

Z rybami łatwo nigdy nie było ale o ile dobrze pamiętam to dzisiejszy sandałek 71 cm to największa rybka na dotychczasowych zlocikach - zgadza się czy się mylę? Kiedyś był szczupak Stacha, bolek Okonia, bolek Monka chyba w okolicy 70ciu ale ile miały dokładnie?

Był jeszcze drugi sandałek (i to kolejny rekord bo dwóch miarowych sandałków na jednym zlociku nie pamiętam). Czyli jest progres. Tak trzymać i do następnego razu.

Użytkownik analityk edytował ten post 25 listopad 2012 - 20:32

[strary]

I mi równierz było miło wasze gęby zobaczyć. To co, jeszcze jakieś spotkanko przed armagiedonem, grudzień dłuuuuuuuuuuuuuugi.

Tak se zdałem sprawę, że chyba tylko ja z Tomkiem łowiliśmy na "obcej wodzie" bo reszta to w zasadzie "tambylcy rzeczni"
Sporo gumek zostało w wodzie a jednak nie dopasowaliśmy się do kapryśnych sandasi. Wieczorkiem też lipa bo śmieci tyle naniosło, że nie dało się łowic.