Wody w okolicach Wrocławia
#3901 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2013 - 20:50
#3902 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2013 - 22:02
Nie potrafię skubańców zlokalizować w mieście. Same małe jaziki i średnie okonki + w ciągu tygodnia straciłem 7 klenio-jaziówek w paszczach zębaczy. Na Wacie łatwiej ale się nie poddaję
Monk Brawo!
Panie kolego na smużaczki się przestaw jak masz ochotę to mogę ze dwa świerzaczki na testa podrzucić .
Tydzień mogę podsumować jako bardzo udany I Odra i Oława szczodrze darzyły przede wszystkim nastawiłem się na klenia taki okres ale czasami jakiś wypatrzony chlapaczek dał się skusić lub przypadkiem natknąłem się na stadko bardzo aktywnych okoni .
Az cierpię cały w środku ze jutro trzeba wrócić do pracy .
#3903 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2013 - 08:10
Pewnie masz rację Zbyszku, zmużaki zakładam sporadycznie, mam tego trochę ale brakuje jeszcze przekonania.
#3904 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:31
Dzisiejsza rapka w okolicy 65 + ale za to kark .Ogólnie woda martwa nie ma sandaczy tylko bolki sie od czasu do czasu chlapna ,ale nie ma co nazrzekac od bo od około 2 tygodni codziennych wypraw wracam zwyciesko bo zawsze z rybkami mam kontakt .Sorki za lipne zdj ale najważniejsze ze rybki sa i chca współpracować .
Załączone pliki
Użytkownik tomaszka03 edytował ten post 12 sierpień 2013 - 21:34
#3905 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2013 - 21:09
Kolejna wyprawa udana .Po jakże długim opukiwaniu odrzanskiego dna praca krew pot i łzy zostały wynagrodzone .Dzisiejszy nowa życiówka czyli całe równitenko 75 cm pasiastego metnookiego szczescia .
Załączone pliki
#3906 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2013 - 21:44
Gratyy PB Na co uderzył ?
- jaroslav lubi to
#3907 ONLINE
Napisano 15 sierpień 2013 - 09:18
Gratki tomaszka, szczere gratki za rybkę ale jeszcze większe za upór no bo kto by dał radę, tygodniami, codziennie po kilka godzin karmić roje krwiożerczych komarów czekając na sandaczyka.
Ja wymiękłem i ostatnio szczupaki po rzekach trenuję. Dziesiątki zerwanych gum i cztery tygodnie bez sandaczowego brania trochę mnie rozgrzeszają Ale wiadomo, sandaczowanie jest jak narkotyk, to ciągłe skupienie, kombinowanie z obciążeniem, miejscem i rodzajem gumy...
Się wkrótce widzimy bo sam nie wykarmisz tylu komarów
#3908 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2013 - 10:18
A sandacz strzelił w fioletowy twister w zasdzie tak zwane mieso albo denaturat
#3909 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2013 - 12:30
oj jak będziesz dalej tak trenował to wyrośniesz na następcę AL (na co liczę i trzymam kciuki) który nie raczy już nas rybkami i ładnymi fotkami,
a Ty Fido pilnuj wychowanka bo rzeczywiście komarzyce całą krew z niego wypiją, jeszcze bardziej wychudnie, siły go opuszczą i sumice go zamęczą
.....Po jakże długim opukiwaniu odrzanskiego dna praca krew pot i łzy zostały wynagrodzone .....
Użytkownik analityk edytował ten post 15 sierpień 2013 - 12:30
#3910 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2013 - 13:30
boeee.jpg 82,92 KB 226 Ilość pobrań
Poranny mieszczuch.
Skusił się na woblerka forumowego kolegi robert'ad. Bolka nie mierzyłem ani nie prezentowałem "na wyciągniętych mackach", w każdym razie był ładny
Użytkownik pawelHERP edytował ten post 15 sierpień 2013 - 13:39
- rybak44 lubi to
#3911 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2013 - 20:23
#3912 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2013 - 20:52
Na Woblery brały ? czy duza guma ?
#3913 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2013 - 21:03
Zatrucie pstrągów w rzece Kamienna w Jeleniej Górze ------> http://jeleniagora.n...-gora,id,t.html
#3914 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2013 - 23:15
Ja ostatnio podczas łowienia kleni miałem spotkanie z wąsatą damą
Nieźle mnie przewiozła po rzece. Po kilkuminutowym holu stanęła 5m ode mnie i po prostu sobie stała....
Po chwili wobler wyskoczył jej z pyska. Szkoda....
Ale grunt, że mam namierzoną zajefajną miejscówkę gdzie są klenie i brzany. Trzeba ją będzie porządnie obłowić bo i sandałek w rynnie może się trafić
Slavo
#3915 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2013 - 15:26
Wczoerajsza wyprawa powiedzmy udana w trzecim rzucie wyprowadziłem "pieska z wąsem na spacer " ale jak sie okazało po 20 minutach holu na sztywno i mimo wszystko uniknieciu kontaktu z nieopodal zanurzonym drzewem sumek przy samym brzegu 4 metry ode mnie znalazł sobie kołeczek i sie zdrzemnał i koniec tej relacji ale mimo wszystko był kontakt z rybą rapka wyladowała na brzegu a nastepnie w okolicy 00:30 zameldował sie niewielki sandaczyk.
Jak zwykle focia dodana ale dla zniesmaczonych moimi fotkami pozytywne info w najblizszym czasie nastapi zakup aparatu i dotychczasowy kalkulator nie bedzie juz uzywany.
Załączone pliki
#3916 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2013 - 20:30
Achtung Achtung !!!!
W naszej ukochanej Oderce pojawiły sie homoseksualne bolenie ,a najlepszy na to dowód ze dzisiejsza rapka 69 cm została złowiona na różowe wręcz palące w oczy kopytko Relaxa.Jak widac nie ma w mojej okolicy sandaczy "pedałów" co mnie bardzo smuci tylko rapy ,które nie zaspokajaja mojego apetytu wedkarskeigo .Ale nie ma co narzekac na brak efektów
Załączone pliki
#3917 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2013 - 19:38
No to się porobiło......
Kolejna dziedzina życia opanowana przez pedalstwo.
- rybak44 lubi to
#3918 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2013 - 18:46
A tu dwie fotki z ostatniego wypadu nad Odrę. 5 gatunków ryb mi się trafiło: trochę pasiaków, szczupaczek, kleń, jaź i na koniec leszczu.
Wesoło było
Do tego wszystkiego jeszcze trafił się szósty gatunek, boleń, którego na Spirita9 złowił Kolega.
Wszystkie ryby złowione na opasce na woblery Andrzeja L. Jaź, okonie i szczupak na Instincta4, kleń na Brombę, leszcz na Juniorka (ale była jazda na 0,16 )
To już kolejny wypad na opaski kiedy świetnie biorą okonie. Można się nałowić. Jakby człowiek tak miał czas (i odwagę) żeby w nocy taką opaskę obłowić to podejrzewam, że i sandałek w końcu by się trafił.
Slavo
Jasio.jpg 180,92 KB 179 Ilość pobrań
Leszczu.jpg 222,87 KB 187 Ilość pobrań
#3919 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2013 - 19:07
I króciutkie wspomnienie z urlopu. Piękne okonie się trafiały, chociaż 40-stek nie było.
Zwróćcie uwagę na tą "drobnicę" stojącą przy zwalonym drzewie. Świetny widok Przy brzegu czają się 50 cm liny, a spod drzew do gumek czasem wychodzą okonki podobnej długości. Wrażenie jest piorunujące.
Urlopowe jezioro 1.jpg 389,89 KB 143 Ilość pobrań
Urlopowe jezioro 2.jpg 292,64 KB 219 Ilość pobrań
Metrówki.jpg 156,98 KB 239 Ilość pobrań
Garbusek.jpg 201,48 KB 216 Ilość pobrań
Garbusek 2.jpg 204,85 KB 141 Ilość pobrań
#3920 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2013 - 21:10
Kolejna wyprawa udana jak zwykle miał byc Zander ale dwie rapki na brzegu 68 i 58 strzeliły pieknie z opadu.Także nie narzekam ,a na poczatku szczupły został oznaczony i pływa z pieknym kolorowym riperkiem .Jak zwykle focie dodane .Woda lipna cały czas spada .
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych