Pogoda taka, że psa z domu by nie wygonił....
Koledzy,
czy ktoś z Was wybiera się jutro na zawody "Kleń Widawy" ?
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 03 maj 2014 - 20:13
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 03 maj 2014 - 20:11
Pogoda taka, że psa z domu by nie wygonił....
Koledzy,
czy ktoś z Was wybiera się jutro na zawody "Kleń Widawy" ?
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 03 maj 2014 - 20:13
Napisano 03 maj 2014 - 21:04
Jacek nie Analitykuj/Analizuj tylko zasuwaj na ryby
Na razie 4 bolki ale sama młodzież - nic się nie zmienia - łatwo nie jest - systematyczność Tomka w dużych bolkach to ciągle dla mnie niedościgły horyzont - niby coś już wiem i niby ma być lepiej ale po każdym kroku horyzont się oddala.
Napisano 03 maj 2014 - 22:44
Jacek, grunt, że kontakty z rybami masz. Przecież na wielkość ryby nie zawsze(albo wręcz rzadko) mamy wpływ.
Miejsca te same, przynęty również, sposoby prowadzenia itd. itd.
U mnie na otwarciu 2 szt. Wymiarowe co prawda i prawie forumowe, ale "kabana" nie było. W ogóle jakoś mało aktywne były.
Pozdrówka
Kamil
Napisano 04 maj 2014 - 09:21
Jacek, grunt, że kontakty z rybami masz. Przecież na wielkość ryby nie zawsze(albo wręcz rzadko) mamy wpływ.
Miejsca te same, przynęty również, sposoby prowadzenia itd. itd.
U mnie na otwarciu 2 szt. Wymiarowe co prawda i prawie forumowe, ale "kabana" nie było. W ogóle jakoś mało aktywne były.
Pozdrówka
Kamil
Wiesz Kamil nie jestem pewien czy jest jak piszesz. Raczej powielam obserwacje już przez fachowców opisywane. tj. młode bolki łatwiej się łowi 1) bo jest ich więcej niż dużych (piramida wiekowa) 2) bo są mniej ostrożne 3) bo inaczej żerują (głębiej, bardziej w głównym nurcie, rzadziej itp). Przebicie się z przynętą do tych większych wymaga działań w pkt. 2) i pkt 3). Ci lepsi z nas potrafią to lepiej.
Jak dla mnie poprzedni rok był pierwszym z serii poprzednich 6 lat w którym moje wyniki przestały się wyraźnie poprawiać. Szczególne załamanie zaliczyłem na kleniach i sandałkach (na bolkach było ok). Nie wiem do końca czego to był wpływ i czy uda się wrócić do tendencji poprawy wyników. Powalczymy. Zobaczymy.
Użytkownik analityk edytował ten post 04 maj 2014 - 09:22
Napisano 04 maj 2014 - 17:18
Pewnie jest tak, że to niuanse decydują o sukcesie w postaci "kabana" Zastanawiam się tylko, na ile z nich mamy bezpośredni wpływ, a ile z nich to czynniki zupełnie od nas niezależne.
Jednak nie wiem, czy złowienie większej ryby, niż na poprzednim wyjeździe będzie jednoznacznie oznaczało progres? Według mnie nie zawsze. I do czego to w końcu doprowadzi?
Oczywiście, świadome, skuteczne polowanie na największe okazy to ogromna satysfakcja. Ja czerpię frajdę z samego bycia nad wodą, pogonią za "króliczkiem", a złowienie ryby oczywiście ciągle jest celem, jednak jak takowa się nie trafi, lub rozmiar nie do końca zadowala, nie rozpatruję tego absolutnie w kategorii porażki, czy "spadku formy". Staram się wyciągać wnioski z popełnionych błędów i stale doskonalić swój wędkarski warsztat. Nie czuję jakieś wielkiej presji- może dlatego mnie tak zawody i rywalizacja nie ciągną? Choć może kiedyś, w poszukiwaniu nowych doznań?
Pozdrówka
Kamil
Napisano 04 maj 2014 - 18:39
Pogoda taka, że psa z domu by nie wygonił....
Koledzy,
czy ktoś z Was wybiera się jutro na zawody "Kleń Widawy" ?
Napisano 05 maj 2014 - 20:36
Napisano 05 maj 2014 - 20:47
Napisano 05 maj 2014 - 22:02
Jakie wyniki na tych zawodach były? Zawsze to dobrze złapać punkt odniesienia - poprawić orientację o tym co w wodzie pływa.
Napisano 05 maj 2014 - 22:04
Jedni mają miejsce a inni czas. A Ci pozostali (ja)muszą trafić w miejsce i w czas.
Słusznie. Też tak mam. Ale jest ok bo jakbym był częściej nad wodą to by mi się nudziło.
Napisano 05 maj 2014 - 22:13
Pogoda taka, że psa z domu by nie wygonił....
Koledzy,
czy ktoś z Was wybiera się jutro na zawody "Kleń Widawy" ?
Sławek a Ty nie byłeś...?
Napisano 05 maj 2014 - 22:52
Odnośnie Klenia Widawy to ile dobrze pamiętam było 18 jazi, 4 klenie oraz szczupak
Napisano 06 maj 2014 - 05:03
Napisano 06 maj 2014 - 16:58
Byłem niestety najgorsze miejsce bo 4 :-(
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalk
A ja niestety nie dojechałem
Gratuluję Sebo !!!
Napisano 06 maj 2014 - 16:59
Sławek a Ty nie byłeś...?
Szkoda, nie udało się spotkać i chociaż chwilę pogadać.
Nad wodą okazja będzie pewnie niejedna
Napisano 06 maj 2014 - 19:37
Szkoda, nie udało się spotkać i chociaż chwilę pogadać.
Nad wodą okazja będzie pewnie niejedna
Ja też nie dojechałem,tak się cieszyłem z powrotu do Polski,że zbyt wiele "likieru" pokosztowałem
Ps.Okazja jakaś się trafi na pewno...
Napisano 09 maj 2014 - 18:29
Witam. Szukam kompana do jutrzejszej wyprawy na Bolki we Wrocławiu lub okolicach. Chętnych zapraszam na priv.
Napisano 10 maj 2014 - 09:54
Dzisiejsza wyprawa na bolki bez rezultatu. Szukam osoby chętnej do wyjazdu na bolki poniżej Brzegu Dolnego (zaznaczam osoba która tam była i zna wodę). PRIV
Napisano 10 maj 2014 - 12:00
Szukam osoby chętnej do wyjazdu na bolki poniżej Brzegu Dolnego (zaznaczam osoba która tam była i zna wodę).
Woda niska, rybki kapryśne, a i czy ktoś od razu swoje "mety" tak chętnie odkryje, to pewny nie jestem...
Pozdrówka!
Kamil
Napisano 10 maj 2014 - 20:24
Kamil, @bilox,
nie ma to jak samemu jakąś metę odkryć
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych