Chłopaki,
szkoda, że o kleniach i jaziach, które są łowione przez cały rok na legalu, nikt nie wspomina i o nie tak nie walczy
Wszyscy, k...wa, etyczni obrońcy biednych boleni, a sami napieprzają klenie i jazie na tarliskach.
Uderzcie się w pierś chłopaki Ja sam też się biję w pierś bo nie raz, nie pięćdziesiąt razy, zdarzyło mi się łowić te ryby wiosną. I co z tego?
Żadnego klenia, jazia czy bolka nigdy do domu nie przyniosłem, bo zwyczajnie nie czuję takiej potrzeby.
Rybki z najwyższą starannością były podbierane, ostrożnie traktowane i wypuszczane w świetnej kondycji.
A który z Was nie ślini się i nie podnieca na widok wchodzących na tarło milionów łososi pacyficznych w Kanadzie. Głowę daję, że każdy by chciał tego doświadczyć... I to jest w porządku, że tarlaki się łowi?
A w porządku jest organizowanie wypraw za wiele tysięcy zł i zamieszczanie potem opisów z połowów ryb wchodzących na tarło???? Kurwica mnie bierze jak to widzę
A na tarłowe belony ilu z Was jeździło nad Zatokę Pucką? A śledzie w Bałtyku wypchane ikrą pewnie też nie jeden łowił. Może nie?
Czekam na odpowiedź i pojechanie mnie , ale tylko przez takich co nigdy jazia i klenia wiosną nie próbowali łowić. Czekam niecierpliwie
I trochę luzu wszystkim życzę
A prawo do oceniania innych wędkarzy osobiście daję tylko tym, którzy są pod tym względem nieskazitelni. Inni milczą.
Cieszmy się, że wędkarze wypuszczający bolenie, pojawiają się w miejscach gdzie bolenie się grupują. Bo gdyby ich tam nie było, to.... sami wiecie co by było
Miłego piątku i weekendu wszystkim życzę i na ryby idźcie bo chyba zaczynają podgryzać (nawet jak zębów nie mają )
Slavo