Wody w okolicach Wrocławia
#2641 OFFLINE
Napisano 20 maj 2012 - 21:53
- carloss83 lubi to
#2642 OFFLINE
Napisano 20 maj 2012 - 23:14
Często tam bywam na tak zwany spacerek przed pracą na rybach rzadziej ale w zeszłym roku widziałem na własne oczy a słyszałem już dawno tylko nie wierzyłem .
#2643 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 07:16
Jak jest forum i Ziom to nie ma wymówek typu dziś niebrały Gratki i dzięki za info.
Hehehe, nie jest tak do końca, w sobotę musiałem przejść spory odcinek rzeki, żeby coś wydłubać. Ok 7-8 km główkami, oczywiscie mniej atrakcyjne miejsca odpuszczałem, ale sporo łowienia było. Swoją szansę miałem, bo spory bolek szarpnął iii... zdarza się
Wczoraj 2 sztuki: majnus 65 i ok 55, większy nie zapozował do fotki, bo wpadł w panierkę i jak go myłem to sobie odpłynął.
Widziałem oba brania. Ryby wyszły z głebimy i pieknie uderzając w wobler, zawijały w str. koryta. Mega widok, zwłąszcza, że woda niska i czysta.
pozdrawiam
Ziom
#2644 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 09:54
U mnie na razie bez wodotrysków, wczoraj jakieś dwa okonie się złowiły..
Pozdrawiam i rybek gratuluję
#2645 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 17:51
analityk, a gdzie szukałeś?
U mnie wysoka woda i przy opasce ich nie ma... albo nie potrafię ich złowić. Łowiłem je w warkoczu i za nim, a właściwie na granicy spokojnej i szybkiej wody.
Cześć - jak się łowi klenie w takim miejscu? Dla mnie klenie to tylko opaski albo szczyty ostróg (jeżeli tam stoją). W warkoczu (okolicach warkocza) nigdy klenie nie złowiłem.
#2646 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 19:57
Widziałem oba brania. Ryby wyszły z głebimy i pieknie uderzając w wobler, zawijały w str. koryta. Mega widok, zwłąszcza, że woda niska i czysta.
A to ciekawe bo u mnie tak samo się zachowywały. Brak było oznak żerowania ale wobka od dołu, jak szczupaki, atakowały.
#2647 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 20:16
#2648 OFFLINE
Napisano 21 maj 2012 - 20:55
Ale fakt, może to szybkość a w zasadzie wolność prowadzenia przynęty miała główny wpływ na sposób pobierania bo jak na próbę założyłem ołowiankę to dopadła ją torpeda
Edit: Dobrego masz wobka jak tak do niego wychodzą...
#2649 OFFLINE
Napisano 22 maj 2012 - 08:20
Udało mi się rozpocząć sezon kleniowy na Odrze. W sobotę biegaliśmy z Oleixem nad Odrą i na jego smużaczka wyjąłem 2 klenie (41 cm i 30 cm) oraz 2 bolenie Bolki wg Michała miały ok. 55cm.
W niedzielę na mistrzostwach koła wyjąłem klenia 43 cm (także na Oleix-owego smużaka), ale był mocno wygrzbiecony i bardzo gruby. Ważył aż 990 g. To bardzo dużo jak na tę długość. Niestety zawody na bitej rybie
Straszny niesmak pozostaje...
Poszedł już wniosek żeby kolejne zawody w randze mistrzostw koła odbyły się na żywej rybie. Skoro chcą tego sami zawodnicy, jestem przekonany, że uda się to przeforsować.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że rybek na zawodach złowiono chyba 8 sztuk
Poza tym z rana na zawodach miałem dwa wyjścia do smużaka. Jednego kloca holowałem, ale był tak duży, że nawet nie dał się podnieść do powierzchni żeby się przywitać Spiął się jak dostał odrobinkę luzu...
A więc kleniki zaczęły zbierać. Hurrraaa !!!!
Czas na Widawę i polowanie na 50-tki
Slavo
#2650 OFFLINE
Napisano 22 maj 2012 - 15:06
Mi sie udało na tych zawodach sciągnąć szybki komplet bolków
#2651 OFFLINE
Napisano 22 maj 2012 - 15:51
I ja wreszcie mogę coś napisać.
Slavo
Sławek - 8 ryb na kilkudziesięciu zawodników? czy tak?
Czy te smużaki Oleixa są lepsze/inne od Bromb?
#2652 OFFLINE
Napisano 22 maj 2012 - 16:05
Ja dziś urlopik i kolejny wypad, ciężko z rybkami, najpierw mi ciekawska, gruba 70 odprowadziła woblera, ale zabrakło mi ręki
później nic się nie działo nawet braniaaa, sporo bolków widziałem patrolujących okolicę, ale chyba były bardziej ciekawskie niż głodne, niby ostrożne, ale potrafiły pływać pod kijem.
Około południa zameldował się 60-tak. Najlepsze było to , że jak miałem go na kiju to obok pływał jego funfel, kude jeszcze takiego czegoś nie widziałem. Jeszcze widziałem 3 kluski, ok 45 cm pod nogami, nic sobie z mojej obecności nie robiły.
- Adi123 lubi to
#2653 OFFLINE
Napisano 22 maj 2012 - 16:33
#2654 OFFLINE
Napisano 23 maj 2012 - 19:18
#2655 OFFLINE
Napisano 23 maj 2012 - 19:46
#2656 OFFLINE
Napisano 24 maj 2012 - 22:49
Bromba różni się wielkością. Jest WIELKIM, APETYCZNYM, dobrze latającym kąskiem
Dobry żart tynfa wart
Poprzednia też było wielka i apetyczna - ale jaka jest różnica?
#2657 OFFLINE
Napisano 25 maj 2012 - 08:55
Bromba różni się wielkością. Jest WIELKIM, APETYCZNYM, dobrze latającym kąskiem
[/quote]
Dobry żart tynfa wart
Poprzednia też było wielka i apetyczna - ale jaka jest różnica?
[/quote]
Ta nowa jest JESZCZE WIĘKSZA Poważnie. Moim zdaniem to jest bardzo selektywna przynęta. O ile poprzednia duża kusiła i zapinała kleniki od 35cm (u mnie tak było) to ta duża chyba zrobi przesiew i będzie kusiła same kleofasy od 40cm
OBY !!!
Slavo
#2658 OFFLINE
Napisano 25 maj 2012 - 09:06
no fakt Sławku jest taki ze dostałeś smużaka z mojego zawodniczego pudełka łowny jak cholera...
Mi sie udało na tych zawodach sciągnąć szybki komplet bolków
A przez moment na zawodach przy wadze było tak, że Michał 1, ja 2, Michała Tato 3. Wciąłem się pomiędzy Oleixy
Smużak faktycznie pierwsza klasa ! Będę go pilnował jak oka w głowie
Wczoraj znów na niego złowiłem klenika, niedużego, ale poza jedną rybką wyjętą, było u mnie około 15 wyjść Dwa ładne kleofasy miałem przez chwilę na kiju, ale się spięły.
Pięknego kluchona na Brombę wyjął Ziom7, ale o tym pewnie napisze sam
Ziomek został rozdziewiczony w łowieniu kleni na Brombę !!!
Cieszę się, że w mojej obecności i miałem przyjemność mu rybkę fotografować i uwalniać.
Slavo
#2659 OFFLINE
Napisano 25 maj 2012 - 09:12
Slawo, jak łowisz na smużaka. Spuszczasz z prądem i czekasz?
#2660 OFFLINE
Napisano 25 maj 2012 - 09:12
Zauważyłem, że aktywne klenie biorą w pierwszym przeciągnięciu, często w chwili kiedy żuk wpada do wody.
Kolejne przeciągnięcia to coraz mniejsze szanse na złowienie ryby.
Jak zmieniałem wobka na Insecta Andrzeja Lipińskiego, strzał był od razu Zaskakujące jest to jak daleko lata taki mały Insect mimo tak niewielkiej masy.
Po kilku przeciągnięciach znów nic - zmiana na Brombę i znów strzał. Bromba jeszcze lepiej lata !!! Nawet jak wieje to ona leci jak pocisk.
Ale UWAGA !!!
Wczoraj Ziom7 żeby przerzucić łowisko i sięgnąć klenia, dociążył Brombę ołowiem na kotwicy !!! SZOK !!!
Nawet z taką dawką metalu Bromba pracowała, nie tonęła
Coś pięknego jak to lata.
Pozdrawiam
Slavo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych