Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9105 odpowiedzi w tym temacie

#3221 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1896 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 07 grudzień 2012 - 23:18

Panowie - jak z wodą jest na Odrze tj. czy już coś zamarza na powierzchni czy jeszcze spokojnie?

#3222 OFFLINE   Dedo

Dedo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 180 postów
  • LokalizacjaNad brzegiem rzeki

Napisano 08 grudzień 2012 - 14:16

Jechałem mostem i jeszcze płynie woda.

#3223 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 09 grudzień 2012 - 17:13

Byłem...

0 12 zameldowałem się nad wodą. Planowo miałem łowić tak do 18-19. Na wejście krótki sandaczyk. Jest dużo brań ale znowu nic się nie zacina, na czwartej główce postanawiam dozbroić gumę. Chwilkę to trwało bo palce sztywne, coś tam zaplotłem z miękkiej stalki i jest dozbrojka. Rzut...branie z pierwszego opadu...znowu pusto!. Ku...rczaczek. Kilka skoków gumą po dnie i nagle zaczep...no i po co mi była ta dozbrojka... Energicznie kilka razy szarpnąłem kijem, ale nic z tego, Cofam kija w celu złapania za plecionkę i zerwania przynęty, nagle zaczep ożywa. Gdyby ktoś zrobił wtedy zdjęcie mojej miny :mellow: . Męczyłem się ponad 30 minut, ryba dwa razy odjechała w nurt zabierając mi ze szpuli za pierwszym razem jakieś 70m pletki, później ok 50. Po drugim odjeździe i morderczej walce wprowadzam rybę z powrotem do klatki... Ryba wpłynęła w narożnik klatki i usiadła.....no i nie idzie nic zrobić. Wiele myśli przeszło mi przez głowę( gdyby było cieplej wszedł bym do wody, ale nie dziś, więc albo czekam aż się ruszy albo próbuje ją wywindować). Czekam 10 minut, nic ryba dalej jest na końcu pletki ale nie ma zamiaru się ruszyć. Gdyby nie to głupie drzewo w wodzie na środku klatki próbowałbym przejść na następną główkę. Próbuje rybę podnieść żeby chociaż zobaczyć z czym mam do czynienia. Ja metr do góry, ryba z powrotem na dno...chwile tak się siłowaliśmy. Podnoszę rybę znowu i nagle....luz. Stalka strzeliła przy agrafce... Myśle, że niecenzuralne słowa które padły w tym momencie było słychać w bardzo dużej odległości.


Usiadłem. To był hol mojego życia. Bez względu na to co to był za gatunek ryby, to na pewno była by moja życiówka. Smutek...
Montuje nowy zestaw, wykonuje kilka rzutów, ale już bez przekonania no i ręka zmęczona po holu. Złożyłem kija i zawinąłem się na tramwaj.



Aha. Oławka zamarznięta, pod M. Zwierzynieckim też lód. Na odrze płynie kra, a w klatkach na powierzchni się robiła kasza.

#3224 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 09 grudzień 2012 - 17:20

Sum za kapotę.

#3225 OFFLINE   rafaelo1996

rafaelo1996

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 502 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 09 grudzień 2012 - 17:20

Moze jakiś Sporawy Sum Albo Duzy karp Cholera to wie teraz sie niestety nikt nie dowie a szkoda :(

#3226 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1954 postów

Napisano 09 grudzień 2012 - 18:28

Ja z koleżką też dziś nad wodą od 11 do 17 ale brań wcale nie było. Dwa puknięcia u kolegi a u mnie zero, choć może ze dwa trzy były ale ostatnio połamałem wędkę i plecionkę poplątałem a na wklejce i żyłce to dupa nie łapanie sandaczy. Bajki jakieś o sandaczowej wklejce...

@ch4on, szkoda, szkoda choć jak ja ostatnio po pół godzinie ciężkiego holu zobaczyłem amura to taką wiąchę mu posłałem aż resztki liści z drzew poleciały :D

No i muszę szukać kompana na sandasie bo dzisiaj mój młody koleżka powiedział, że już koniec.
Nie dziwię sie bo wczoraj przy -15 łapał i dwa wyciągnął a i dzisiaj też ciepło nie było, troszkę zmarzł i ma dość :wacko:

Edytka: Ten amur został wyciagnięty na stalce zrobionej z linki jubilerskiej, tylko zapalniczką zgrzany na końcach i wytrzymał, sam się zdziwiłem :o

Użytkownik FidoAngel edytował ten post 09 grudzień 2012 - 18:33


#3227 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 09 grudzień 2012 - 18:51

Ja miałem zwykła wolframke Konera 35cm na 10kg

#3228 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 09 grudzień 2012 - 20:59

ch4ron
Współczuję i łączę się w bólu :). Stawiam na wąsatego. Chyba nie ma w naszych wodach czegoś co by się położyło na dnie i nie dało ruszyć... Tym bardziej, że już ryba popłynęła i wróciła.
A podejrzewam, że nie łowiłeś na sprzęt typu 0,5-6g i 2,1m :) tylko na coś "normalniejszego" na jesienne czasy.

Na przyszłość będziesz wiedział gdzie iść po grubego zwierza.

Slavo

P.S.
Przy okazji potwierdzam, że Odrą zasuwają kry z lodu. Ciężko się łowi bo trzeba manewrować między tym lodem.
Wczoraj walczyłem do 15.20. Żywego ducha nie widziałem, ale spacerek brzegiem rzeki na mrozie jest całkiem przyjemny.

#3229 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 09 grudzień 2012 - 21:10

Wędka Konger Kobalt 3,05m do 28g, muszę przyznać że ten kij ma bardzo duży zapas mocy i gdyby nie ta stalka to miałbym bardzo duże szanse, ale z drugiej strony to doświadczenie w holu takich ryb u mnie jest zerowe, to był mój pierwszy raz :mellow:

#3230 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1896 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 09 grudzień 2012 - 21:11

Brawo ch4ron - ładna walka i opis - pewno nic więcej nie mogłeś zrobić - namierzyłeś dobą miejscówkę. Sum mógł być poprawnie zacięty - jeden znajomy wyjął ostatnio 167 cm na Odrze. Okazuje się, że towarzystwo twarde jest. Ja w sobotę miałem jechać na swoje miejscówki ale przestraszony mrozem zawitałem tylko w okolice ul. międzyrzeckiej - bez brania wróciłem.

Użytkownik analityk edytował ten post 09 grudzień 2012 - 21:40


#3231 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 09 grudzień 2012 - 21:47

Brawo ch4ron - ładna walka i opis - pewno nic więcej nie mogłeś zrobić - namierzyłeś dobą miejscówkę.


Przez chwile na prawdę chciałem do tej ryby się przejść, tak mi się ciepło zrobiło :D

A co do miejscówki, pewnie racja tylko kiedy ja znajdę czas żeby ją w tym roku jeszcze trochę przeorać. Tak mnie sandacze w tym roku wciągnęły, że olałem wszystkie projekty na uczelni, a teraz trzeba to nadgonić....teraz kiedy w końcu coś się dzieje...

Nie wiedziałem, że to ważne, ale kijem tak jakby bujało podczas holu. Kolega z forum zasugerował, że to charakterystyczne podczas holu prawidłowo zapiętego suma.

Dzięki za słowa wsparcia!

#3232 OFFLINE   Adam K.

Adam K.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:K.

Napisano 09 grudzień 2012 - 21:59

Wg mnie to sum :-)
Dwa tygodnie temu mialem podobną jazdę.
Po dwóch odjazdach takich na 50-60 m, pod drugim brzegiem strzeliła plecionka (0,13 PP), łowiłem bez przyponu :-(
Miał ponad 1,5m , po wszystkim siedziałem na brzegu z 15min i nie bylem w stanie odpalić papierosa :-)

#3233 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 09 grudzień 2012 - 22:30

Ja po 30-minutowym holu suma 108 cm na kijek do 10g :) przez 2 tygodnie !! miałem mrowienie w prawej ręce (do tego brak czucia w dwóch palcach) i zakwasy.
A jak już sumik był w łodzi to aż cały się trząsłem, takie emocje były. Pierwszy sumek w życiu... :)

#3234 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 11 grudzień 2012 - 08:37

..sum zostawiłby śluz na lince...stawiałbym na jakiegoś białasa, ostatnio na Odrze sporo "agresywnych" tołpyś zasysających gumy całym ciałem.

#3235 OFFLINE   Gandalfwhite

Gandalfwhite

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 126 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Stefaniak

Napisano 13 grudzień 2012 - 19:49

Podbijam temat. Dzieje się coś u nas? Łapie ktoś coś?

#3236 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 844 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 21:10

Za tydzień jadę, po wigilijnego karpia :)

#3237 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1896 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 13 grudzień 2012 - 22:04

Czas zapytać o grubość lodu na zatokach. Czy ktoś sprawdzał? Wie?

#3238 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 14 grudzień 2012 - 10:44

Na Czernicy około 5-7cm w odległości 10m od brzegu jak by nie ten śnieg było by ze dwa trzy centymetry więcej :) .

#3239 OFFLINE   ch4ron

ch4ron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • LokalizacjaLubin/Wrocław
  • Imię:Kacper

Napisano 14 grudzień 2012 - 11:43

dzisiaj rano pod Grunwaldzkim cała szerokość skuta lodem

#3240 OFFLINE   Booseib

Booseib

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 486 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 14 grudzień 2012 - 12:45

A ja dzisiaj z Mostu Sikorskiego widziałem jak przy elektrowni siedzi dzielnie wędkarz i łowi spod lodu, a dosłownie pare m od niego płynie sobie Odra :D :D :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych