Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9113 odpowiedzi w tym temacie

#5221 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 17 październik 2014 - 11:00

Czyli co? Może lepiej było by dopuścić łowienie wszędzie? Może nawet z samej zapory czy stopnia wodnego? Tego typu miejsca powinny być wyłączone z odławiania i tyle! A nie powinno to być 50m tylko minimum 50m. W razie potrzeby ten obręb powinien być rozszerzany, bo rzeka rzece i budowla budowli nierówna.
W kółko to samo. Sory, ale kolejna wypowiedź z pretensjami miewiadomo do kogo i czego.
Co to znaczy, że budowla "płynnie" przechodzi w coś innego? Brdura i tyle. Skoro użytkownik wody (w tym przypadku ZO Wrocław) ma problem z określeniem tego czy innego, to niech się zgłosi do stosownego RZGW z zapytaniem gdzie wg. ich planów, projektów, ewidencji, kończy się ta czy inna budowla chydrotechnicza. Od tego miejsca co najmniej 50m w dół i tablica. Po temacie. A nie, że PSR "przyjeło zasadę". Co to ma być? Są nie od tego żeby swoje widzimisię przyjmować (albo i nie), tylko od tego, żeby reagować na łamanie ustawy i wynikającej z niej innych rozporządzeń i regulaminów. Skoro tego nie robią to niedopełniają swoich obowiązków. Skoro wam, miejscowym wędkarzom zalerzy, to cisnąć Okręg, żeby wypełnił jeden ze swoich obowiązków i prawidłowo oznakował wody którymi włada. No czyba, że komuś zależy na zupełnie czym innym. Np, ponarzekać, ponarzekać, a potem na betony, bo gdzie indziej już wybite...
Sory, ale mam dość narzekania. Jak przychodzi co do czego, to potem jeden na stu przykłada rękę do czegokolwiek.

Użytkownik tadekb edytował ten post 17 październik 2014 - 11:01

  • pitfish lubi to

#5222 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 17 październik 2014 - 11:50

Każdy ZO jest od tego jak d... od srania by swoje wody opisać i oznakować. Jest to ich obowiązek, którego jako jednego z wielu nie wykonują. Chcesz z tym polemizować ?

Czy Policja nakłada mandat za wykroczenie na podstawie niestosowania się do nieistniejących znaków drogowych ??

A może ZO powinien dokładać do wykupowanych zezwoleń metrówki o długości 50m ??

Jak na razie połów na wodach PZW odbywa się odpłatnie i nie jest obowiązkiem wędkującego stosowania memorandów w sprawach tak oczywistych.

Zasada "płacę i wymagam" odnosi się do wszystkich i wszystkiego. Szkoda tylko, że w naszym kochanym związku się na to specjalnie uwagi nie zwraca. Nawoływania w stylu "sami coś zróbmy" w wielu przypadkach są bezsensowne lub wypowiadane zwyczajnie pod publiczkę by pokazać jakim to się nie jest dobrym i nowoczesnym wędkarzem. Także kolega Hans Kloss ma jak najbardziej rację !!! :)

 

Są przepisy jasne np. zakaz wędkowania z mostów. Jeżeli jednak dotyczy to budowli hydrotechnicznych powinny być tablice. Wtedy nie będzie żadnej dyskusji, ani o kłusowniczych zapędach wędkujących, ani o nadużyciach władzy przez jakże potrzebną nam Straż Rybacką !


Użytkownik Erin edytował ten post 17 październik 2014 - 12:02

  • oland, elpojo i Slavobeer lubią to

#5223 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 17 październik 2014 - 12:45

Są przepisy jasne np. zakaz wędkowania z mostów. Jeżeli jednak dotyczy to budowli hydrotechnicznych powinny być tablice. Wtedy nie będzie żadnej dyskusji, ani o kłusowniczych zapędach wędkujących, ani o nadużyciach władzy przez jakże potrzebną nam Straż Rybacką !


I z tym się jak najbardziej zgodzę.
 

 

Ale "Płacę i wymagam" ??? :D

 

Tak możesz powiedzieć, kiedy jesteś klientem usługodawcy oferującego Ci usługę w postaci np. zorganizowania Ci wypoczynku na rybim bajzlu. Płacisz i wymagasz. Jak nie jesteś zadowolony to więcej nie przyjeżdżasz. Tam jesteś klientem.

W PZW jesteś jego częścią. Zarząd Koła czy Okręgu nie jest dla Ciebie usługodawcą. Jest Twoim przedstawicielem i ma dbać o Twoje interesy i dbać o m.in. Twój majątek. To Ty jesteś jak du.. od srania, żeby upominać się o swoje racje i wymagać od Twoich przedstawicieli, żeby wywiązywali się z obowiązków, które wzieli na siebie. Jak nie jesteś z ich działań zadowolony, to im dziękujesz i stawiasz na kogo innego.

 

Naiwne?

 

No tak, faktycznie lepiej "płacić i wymagać". Wszystko inne nic nie da, beton...

 

Dla mnie koniec tematu, bo nie chodzi o osobiste wycieczki w stylu czyja racja jest racniejsza. Jak Wam zależy na waszych wodach to cisnąć i tyle.

 

 

 



#5224 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 17 październik 2014 - 13:18

Są przepisy jasne np. zakaz wędkowania z mostów.

I tu spotkalem się też z niejednoznaczną interpretacją słowa "most" przez kontrolujących. Sytuacja dotyczyla łowienia z przyczółków Mostu Grunwaldzkiego.

Strażnicy twierdzili, że to też jest most. Wędkarze wręcz przeciwnie. Nie pamiętam jak się to zakończyło bo  osobiście nie mnie dotyczyło.



#5225 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 17 październik 2014 - 14:04

 

 

........ Jak nie jesteś z ich działań zadowolony, to im dziękujesz i stawiasz na kogo innego.

 

Chyba na Tolka Banana ! :D

Nie jestem częścią pzw bo jestem czy lubię tylko trochę nie mam wyjścia, bo by połowić należeć muszę.

Oczywiście opłata wędkarska nie jest w wysokości horrendalnej, jednak nadal są to pieniądze ! Więc pomimo wszystko jednak płacę.

Czytając Twoje posty stwierdzam, że musiałeś przylecieć na Ziemię całkiem nie dawno i lądowanie przebiegło nie do końca planowo.

Jeżeli jednak jestem w błędzie i dysponujesz namiarem na inna organizację wędkarską w Polsce to zalinkuj coś i podziel się wiedzą. Może rzeczywiście jest gdzieś inne, lepsze pzw ??

Naprawdę bez urazy !!! :)


  • rush111 lubi to

#5226 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 17 październik 2014 - 14:48

Nie no pewnie, że bez żalu ;)

Nie znasz mnie, więc nie oceniaj skąd i kiedy przyleciałem.

Z innymi organizacjami wędkarskimi nie mam doświadczenia.

Ale nie trzeba wiele trudu, żeby doszukać się kół PZW na plus. Gdzie np. nie ma problemu z podaniem informacji o zarybieniu, gdzie pilnuje się wody. Z młodzieżą się współpracuje. Nawet można nołkila znaleść. A na walnym zebraniu zamiast pyskuwek są brawa. Nieprawdopodobne....

Gorzej niestety z wodami okręgowymi. Cóż, mam swoje zdanie dlaczego tak jest i od klepania w klawiatórkę to się nie zmieni.

Dobra, tyle. Co miałem napisać napisałem. Lecę, bo za godzinę sandaczem zarybiamy. :)  Drugi raz w tym roku  :D



#5227 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 październik 2014 - 15:33

 

 

Nie jestem częścią pzw bo jestem czy lubię tylko trochę nie mam wyjścia, bo by połowić należeć muszę.....
.........pomimo wszystko jednak płacę. (i wymagam?)

Jedynie, w przypadku gdy płacisz, jako nie zrzeszony jak sądzę :ph34r:



#5228 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 17 październik 2014 - 20:03

Nie no pewnie, że bez żalu ;)

Nie znasz mnie, więc nie oceniaj skąd i kiedy przyleciałem.

Z innymi organizacjami wędkarskimi nie mam doświadczenia.

Ale nie trzeba wiele trudu, żeby doszukać się kół PZW na plus. Gdzie np. nie ma problemu z podaniem informacji o zarybieniu, gdzie pilnuje się wody. Z młodzieżą się współpracuje. Nawet można nołkila znaleść. A na walnym zebraniu zamiast pyskuwek są brawa. Nieprawdopodobne....

Gorzej niestety z wodami okręgowymi. Cóż, mam swoje zdanie dlaczego tak jest i od klepania w klawiatórkę to się nie zmieni.

Dobra, tyle. Co miałem napisać napisałem. Lecę, bo za godzinę sandaczem zarybiamy. :)  Drugi raz w tym roku  :D

Mówisz tylko o marginesie naszego związku. I z tym się tylko zgodzę.



#5229 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 17 październik 2014 - 20:12

Jedynie, w przypadku gdy płacisz, jako nie zrzeszony jak sądzę :ph34r:

Wtedy płaciłbym jeszcze więcej. :)  by co niektórzy mogli się bawić  jeszcze lepiej w sport wędkarski lub zagryzać gratisowe paluszki na śmiesznych zebraniach.



#5230 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 20 październik 2014 - 07:34

Wczorajszy przepiękny, cieplutki dzień z Babim Latem spędzony nad Odrą. Zmiana miejscówki i dwa sandacze na brzegu. Miałem nie wstawiać zdjęcia ale jak już je obejrzałem to, w czasach wpychania ryb w obiektyw, wstawiam przykład jak można ładnego sandacza "zmniejszyć" do wielkości karguleny a kawał rybska z niego było, i dalej jest :)

 

Aaaa, jeszcze ciekawostka, jak go trzymałem do fotki to dwa razy kłapnął w moją stroną jak prawdziwy pies, mało mi nosa nie odgryzł :o zresztą na zdjęciu widać, że ma mnie na oku...

Załączone pliki


Użytkownik FidoAngel edytował ten post 20 październik 2014 - 07:44


#5231 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 20 październik 2014 - 08:17

No, Fido brawo - znalezienie sandałka to jak znalezienie igły w stogu siana  :unsure: 



#5232 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 20 październik 2014 - 12:51

Fajny zedzik :) Gratulacje!

#5233 OFFLINE   Szuter

Szuter

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:.

Napisano 24 październik 2014 - 22:51

Dobry wieczór,

 

Mój pierwszy post na forum więc się przedstawię :)

 

40 na karku, ryb nie łowiłem od 20 lat, w tym roku będąc nad jeziorem kupiłem jakąś imitację wędki dla małego synka, bo chciał połowić rybki. Złowił kilka uklejek i poszedł się kąpać a później ja przejąłem wędkę i pobawiłem się z godzinę. Dawno temu mając naście lat uwielbiałem wędkować ale znalazłem inne hobby i w sumie nad wodą uprawiałem tylko rekreację. We wrześniu ktoś mnie zaprosił na prywatną wodę na ryby i przypomniałem sobie czasy młodości, kupiłem jako taki spining i w 2 godziny trafiłem 3 szczupaki 75-85 cm i mnie wciągnęło. Stara miłość nie rdzewieje...

 

Mając te naście lat przyjeżdżałem nad Widawę do rodziny i łapałem tam fajne ryby. Traf chciał, że życie zaniosło mnie nad wioskę, przez którą Widawa przepływa. Po sukcesach na prywacie postanowiłem spróbować na Widawie. Zrobiłem kartę, opłaty i byłem 3 razy (w sumie 5 godzin może?) i udało mi się złapać 2 szczupaki 60+, 3 małe ok 30 + wiele małych okoni na robala z synkiem (C&R). Nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, że się przechwalam ale piszę to bo czytam forum i widzę te smutne posty o wędkarzach, którzy maja doświadczenie przez tydzień łapią 1 płotkę - czy tak wyglądają nasze wody?. Pewnie miałem "beginner's luck"? Fajnie jest wstać rano, widzieć jak zaczyna się dzień, mgłę nad wodą ale przydały by się też jakaś adrenalina.

Wiem, że to wiedza tajemna ale możecie polecić jakieś fajne miejsca na drapieżniki w okolicach Wrocka gdzie uda się jeszcze coś złowić? Oczywiście Widawę będę jeszcze próbował ale chętnie bym połowił z pontonu, który sobie też kupiłem w cugu uzależnienia a na Widawie chyba nie można. Pozatym ostatnio Widawa przybrała bardzo, jest szybka, mętna i ciężko teraz znaleźć spokojne miejsca gdzie ryby cumują i można do nich dorzucić z brzegu. Odra. Długa i szeroka ale gdzie najfajniej? Liczę na pomoc i chętnie bym połowił i pogadał nad wodą z kimś życzliwym dobrych rad.

 

Pozdrawiam,

LS

 

PS.

Tak na marginesie zdziwiła mnie ilość przepisów, które są nakładane na ludzi, którzy chcą wypoczywać na wodą z wędką. Egzamin rozumiem ale jak czytam jak łatwo za brak papierów se sobą albo jakiegoś sprzętu trafić do sądu bo straż się czepia różnych rzeczy to mam ochotę na Korwina głosować. W świetle przepisów trzeba mieć rejestrację na pływadełku (!). Pływadełko to statek (!) i poza kapokiem trzeba mieć koło ratunkowe i bosak chyba? W sumie to nikt nie wie co i jak i w tych przepisach i tylko od rozsądku i kultury kontrolujących zależy czy nie będziesz miał problemów. Na allegro można kupić elektryczną wędkę do połowu w akwarium i to jest ok. Masakra. Asierozpisałem...


  • Slavobeer lubi to

#5234 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 październik 2014 - 18:25

...

 

PS.

Tak na marginesie zdziwiła mnie ilość przepisów, które są nakładane na ludzi, którzy chcą wypoczywać na wodą z wędką. Egzamin rozumiem ale jak czytam jak łatwo za brak papierów se sobą albo jakiegoś sprzętu trafić do sądu bo straż się czepia różnych rzeczy to mam ochotę na Korwina głosować. W świetle przepisów trzeba mieć rejestrację na pływadełku (!). Pływadełko to statek (!) i poza kapokiem trzeba mieć koło ratunkowe i bosak chyba? W sumie to nikt nie wie co i jak i w tych przepisach i tylko od rozsądku i kultury kontrolujących zależy czy nie będziesz miał problemów. Na allegro można kupić elektryczną wędkę do połowu w akwarium i to jest ok. Masakra. Asierozpisałem...

 

Ostatnio zapłaciłem mandat 50 zł za brak daty w rejestrze (formalnie to miałem datę tylko, że źle wpisaną bo piątkową zamiast sobotniej  -  źle w pamięci policzyłem dni). Zaskoczony byłem kontrolą nad wodą o godz. 20:20 (ciemno już było).



#5235 OFFLINE   jakubwr

jakubwr

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 187 postów
  • LokalizacjaWrocław/Siechnice

Napisano 28 październik 2014 - 22:05

Trzeba było wziąć długopis i dopisać ... a potem niech Ci udowodnią że nie było :) 

Masakra z rymi rejesteami. Piszemy jakieś głupoty w książeczkach na ktorych drukowanie idą setki tysięcy rocznie.

W każdy piątek na wszelki wypadek wpisuję daty soboty i niedzieli , kilka numerów okolicznych zbiorników i mam z bani.

Od kilku lat nie wpisałem ani jednej ryby. Na całej książeczce wpisuję wypuszczone i taką zdaję. Ktoś tam zaglada ? Nie sądze ... idą do pieca i tyle.

A jak jest tyle wpisów to potem i łatwiej ze straznikiem sie gada ... a wie Pan tym razem zapomniałem i gość oduszcza ;)



#5236 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1897 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 29 październik 2014 - 08:21

...

Od kilku lat nie wpisałem ani jednej ryby. Na całej książeczce wpisuję wypuszczone i taką zdaję. Ktoś tam zaglada ? Nie sądze ... idą do pieca i tyle.

...

W PZW dostępne są zbiorcze zestawienie ile tam wędkarze w roku wyłowili ryb - oglądałem je na ul. Kazimierza kilka lat temu. Używają ich do decyzji o zarybieniach (tylko że Odry nie zarybiają - jak mi wówczas mówili bo jest dużo ryby).



#5237 OFFLINE   Casdamato

Casdamato

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 29 październik 2014 - 09:01

może każdy z nas wpisze w rejestr 365 kompletów zabranych ryb to będą zarybiac ? :D



#5238 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 29 październik 2014 - 09:06

No właśnie pytanie się rodzi, czy zarybią, czy też stwierdzą, że nie ma sensu, bo skoro każdy tyle łowi, to ryby musi być bardzo dużo i naturalne tarło musi być cholernie efektywne, bo przecież nigdy nie zarybiali...
Z drugiej strony, jakby mieli wrzucić karpia.....

#5239 OFFLINE   jakubwr

jakubwr

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 187 postów
  • LokalizacjaWrocław/Siechnice

Napisano 29 październik 2014 - 10:16

(tylko że Odry nie zarybiają - jak mi wówczas mówili bo jest dużo ryby).

Ciekawe co zarybiają. Można gdzieś przeczytać "raporty" o takich wydarzeniach? 

Odry nie, o Oławce lub Widawie nie słyszałem. Bajkał pewnie też nie bo to do odry leci. Co w takim razie zarybiają. Mietków?  

W mojej okolicy jest jeszcze kilka zbiorników ale dzierżawionych i te są zarybiane przez koła np. Krokodyl. 

Kilka mniejszych leśnych stawów ogólnodostępnych, jestem na nich średnio co drugi tydzień i nigdy nie słyszałem o ich zarybianiu (to widać zresztą po rybostanie).

Z resztą ja bym nie oczekiwał zarybień - nie jeżdżę po ryby tylko na ryby. Zdaję sobie sprawę że to kosztowne i trudne do monitorowania. Zamiast ładować kasę w zarybianie wolałbym żeby zatrudnili na etaty większą ilość strażników i bardziej zadbali o naturalne tarliska. Gonili wędkarzy za utrzymanie czystości nad wodą. Jeśli ten element się nie poprawi to choćby nie wiem ile zarybić wszystko pójdzie na patelnię bez względu na wymiar. 

Podnieść wymiary ochronne, np szczupaka do 70cm , zwiększyć kary za łamanie regulaminu, dożywotnie odebranie karty albo jak na Słowacji - za nadużycia lub brak pozwolenia do pierdla jak przestępca.


  • Kamil Z. lubi to

#5240 OFFLINE   gryzon

gryzon

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krystian
  • Nazwisko:G

Napisano 29 październik 2014 - 12:18

panowie a co powiecie o tym:

ZMIANY WARUNKÓW WĘDKOWANIA!
Aktualności | 2014-10-29 | Publikujący: PZW Okręg we Wrocławiu

Zgodnie z uchwałami Zarządu Okręgu PZW we Wrocławiu wprowadza się w życie z dniem 15 listopada 2014 roku  następujące zmiany:

 

Zakaz trolingu na rzece Odrze oraz zbiorniku Mietków w trakcie okresu ochronnego suma tj. od 1 listopada do 30 czerwca.

Ze względów bezpieczeństwa - całkowity zakaz połowu z lodu na zbiorniku Mietków.

Wymiar ochronny okonia na zbiorniku Mietków do 20 cm.

Na pozostałych wodach wymiar ochronny okonia do 18 cm.

Limit pstrąga tęczowego 3 szt/dobę - nie dotyczy publicznych wód płynących tj. wód rzek i zbiorników zaporowych.

Limit leszcza w ilości 10 szt/dobę.

Wymiar gospodarczy karpia zwiększony do 50 cm w okresie od 15 października do 1 kwietnia.

Zakaz zabierania karpi powyżej 80 cm długości.

 

Admin

 

 

tekst zaczerpnięty ze strony pzw wrocław http://www.pzw.org.p...nkow_wedkowania


  • analityk i miras1983 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych