dokladnie gdzie te sandacze u mnie wczoraj na sandaczowego wobka siadl leszcz i mialem bliskie spotkanie z wydra dobrze ze sie wypiela
Wody w okolicach Wrocławia
#5961 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 10:34
#5962 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 11:31
Wczoraj i dziś okolice ślęzoujścia na zero. Tylko boleń wali. Opakowanie po wątróbce oczywiście przy brzeu musiało być. Brudasy.
#5963 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 17:50
Odrzańskie bolki w tym jeden krawężnik na niezłym koksie
Załączone pliki
- Kamil Z., Slavobeer, kowalek87 i 3 innych osób lubią to
#5964 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 17:55
Jak dzigowałem to wyciągnełem 2 zestawy sumowe ... słabe jak barsz sosnkowskiego ... ale dosyć swieże i też jakaś padlina na haku...
#5965 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 21:14
Mnie Odra ostatnio straszliwie poniewiera...... dzisiaj caly dzien nad woda. Najpierw ladny bolek nie trafia w Panica. Kolejny kontakt z ryba.... strzal w ES4" z opadu i wydawalo sie, ze nieduza ryba na koncu zestawu. Tylko sie wydawalo. Po paru sekundach konkretny odjazd w poprzek Odry. Ryba zatrzymala sie prawie pod drugim brzegiem. Myslalem, ze sie spiela ale ona zaczela plynac w moja strone. Jak zlapalem z nia kontakt odbila w przeciwna strone. Tak sobie polatala po Odrze kilka dobrych minut. Tak naprawde to nie mialem nawet przez chwile kontroli nad ryba. Pletke odzyskalem tylko w momencie jak plynela w moja strone a zestaw byl dosyc mocny bo pletka 0,14 i FC 0,30. Na korbie ponad 250 metrow plecionki. Wierzylem, ze sie uda. Niestety nie wytrzymal przypon. Ale jeszcze bardziej sie wkur... jak okazalo sie, ze na tym co zostalo z przyponu i plecionce nie ma ani grama sluzu. Co to moglo byc jak nie sum.... nie wiem ale stracilem cos naprawde kapitalnego. No nic trzeba walczys dalej jedna z kolejnych glowek i strzal w RH10.... strzal i od razu luz. Kacza morda obciela gume. Co robie. Wiaze nowa, Rzucam identycznie jak poprzednio. Dokladnie w tym samym miejscu a byl tam jakis kolek na dnie kolejny strzal. Na 100% ten sam podwojna radosc bo odzyskam gume i bedzie ryba. Przedwczesna. Kaczodzioby spina sie pare metrow od brzegu Jak na jeden dzien to chyba za duzo.... ale nic jescze troche czasu zostalo. Trzeba bylo walczyc na sam koniec chyba na pocieszenie aby nie wpasc w jakas depresje dostaje garbuska i szczupaka... nieduzy bo cos kolo 60 ale lepsze to niz zero jescze przy okazji najadlem sie dzisiaj strachu bo w ostatniej chwili jakis metr, dwa obok mnie zauwazylem lezacego dzika..... malo nie narobilem w gacie dzik lezal na jakims korzeniu dlatego tak pozno go zobaczylem..... na szczescie okazal sie martwy Co za dzien
Użytkownik arti24 edytował ten post 26 wrzesień 2015 - 21:15
- analityk, Slavobeer, strary i 1 inna osoba lubią to
#5966 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 21:25
Super dzień nad wodą! Co marudzisz, że zły dzień? Tyle kontaktów...a że bez happy endu? Będzie następnym razem
#5967 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 21:35
Kazdy dzien nad woda jest super nawet jak jest na zero ale ostatnio cos za duzo tych porazek u mnie
- Kamil Z. lubi to
#5968 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 23:04
Dziś Odra dała tylko kontrolę PSR... Panowie zabiegani biegali ponoć po całym rejonie i tylko na walki talki pytali kto gdzie jest
#5969 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 09:20
Dziś Odra dała tylko kontrolę PSR... Panowie zabiegani biegali ponoć po całym rejonie i tylko na walki talki pytali kto gdzie jest
chyba mają jakiś taki tydzień, ja ich spotkałem pod mostem rędzińskim, biegli jak oszalali w stronę śluzy
- analityk lubi to
#5970 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 20:32
Dzisiaj Barycz od rana, przykro patrzeć, rzeka umiera, wody prawie nie ma, ryby nie widać, nie ma gdzie łapać. Nie wiem jak to sie skończy jak nie popada.
Znów dzisiaj od rana nad moją ulubioną rzeczką, żurawie już na polach stoją, wielkie i majestatyczne, szykują się... gęsi też pogrupowane, już krzyczą jesiennie, jelenie na rykowisku, kilkometrami niesie. Wszystko żyje, tylko nie rzeka
Trzy godziny łowienia bez kontaktu z rybą, woda pusta. W akcie desperacji a w zsadzie aby sprawdzić czy jest tak źle jak mi się wydaje, kilkanaście minut pod samą tamą łowiłem i potwierdziły się moje przypuszczenia, pustka, totalna pustka. Jedyna nadzieja w tym, że Barycz ma stałe połączenie z Odrą i od wiosny coś zacznie się dziać ale dużo wody upłynie nim wróci do stanu przed suszą. Nie ma rzeki, nie ma...
#5971 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 20:37
... jeszcze przy okazji najadlem sie dzisiaj strachu bo w ostatniej chwili jakis metr, dwa obok mnie zauwazylem lezacego dzika..... malo nie narobilem w gacie dzik lezal na jakims korzeniu dlatego tak pozno go zobaczylem..... na szczescie okazal sie martwy Co za dzien
Ja dziś "napotkałem" świeżo zabitą i mocno nadjedzoną sarnę - zaczęłem rozglądać sie za wilkami
---
mam nową teorię (bardziej optymistyczną niż ta że jest ich coraz mniej) "wyjaśniającą" dlaczego coraz mniej widać bolków na powierzchni i przy ostrogach - dzieje się tak od 3 lat czyli od czasu kiedy wody w Odrze wyraźnie coraz mniej. Przy tak niskiej wodzie drobnica nie gromadzi się ani przy powierzchni ani przy ostrogach bo drobnica ma teraz całą szerokość Odry dla siebiei toń (mini toń bo wody przeważnie kilkadziesiąt centymetrów) dla siebie i dużo osłoniętych od nurtu kryjówek - kamienie, minirafy, kołki a skoro tak to bolki nie muszą polwać na ukleją na powierzchni tylko w całej mini toni z tego powodu są mniej widoczne na powierzchni. Nie polują też przy ostrogach bo miejsc gromadzenia drobnicy jest teraz dużo więcej - rozlazła sie po całym nurcie.
Złowiłem dziś parę bolków - straszne grubasy więc dużo jedzą pomimo że na powierzchni ich nie widać lub widac mało.
Użytkownik analityk edytował ten post 27 wrzesień 2015 - 20:40
#5972 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 20:39
chyba mają jakiś taki tydzień, ja ich spotkałem pod mostem rędzińskim, biegli jak oszalali w stronę śluzy
dobrze wiedzić że pracują - niech sie pojawią poniżej Brzegu Dolanego tam łowienie na trzy wędki to standard
Grunciarze na uwagi o zwinieciu tzrzeciej wędki już potrafią nie reagować.
#5973 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 20:57
Ja dziś "napotkałem" świeżo zabitą i mocno nadjedzoną sarnę - zaczęłem rozglądać sie za wilkami
Ten akurat dzik nie byl ruszony przez drapiezniki ale w zeszlym roku nad Kaczawa widzialem wlasnie takiego swiezo nadjedzonego. Pozniej troche poszperalem w necie i calkiem prawdopodobne jest, ze wilki moga sie zapuszczac w nasze okolice. W Borach Dolnoslaskich wystepuja a to jest tylko 100/120 km od nas.
#5974 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2015 - 11:46
dokladnie gdzie te sandacze ...
Tam są -------->
Użytkownik ZedSet edytował ten post 28 wrzesień 2015 - 11:47
- analityk, Kamil Z., pepa73 i 8 innych osób lubią to
#5975 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2015 - 12:39
Tam są -------->
Świetnie odbija mu się światło od oka.
Rafał wypuszczony czy tak uchwycony?
Użytkownik milupa edytował ten post 28 wrzesień 2015 - 12:57
#5976 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2015 - 12:59
Wypuszczony ale złowiony tuż za głazami, które widać na zdjęciu. Może jakbym się wychylił i miał lepszy aparat to coś by z tego było. Ostatnio przyglądałem się linii brzegowej z czołówką i byłem w szoku. Między kamieniami buszujące sandaczyki ok 4-5cm, nocne spacery raków i śpiące okonie na dnie. Światło zupełnie im nie przeszkadzało. Uczucie jak podczas oglądania filmu przyrodniczego, brakowało tylko głosu Krystyny Czubówny
#5977 OFFLINE
Napisano 02 październik 2015 - 18:19
Panowie mam pytanko może nie do końca piszę w odpowiednim dziale ale zaryzykuję.Chciałbym się wybrać na jeden dzień nad Odrę i rozważam okolice Lubiąża moim celem będzie głównie boleń ale nie pogardzę też kleniami i innymi rybkami,czy ta miejscowość to dobry pomysł ? Ewentualnie gdyby ktoś mógł podpowiedzieć gdzie warto wybrać się nad Odrę w promieniu 60km od Wrocławia.Rozumiem że nikt tu swoich miejscówek nie poda ale proszę o jakiekolwiek porady odnośnie miejsc gdzie warto się wybrać ze swojej strony zapewniam że wszystkie ryby wrócą do wody.Z wiadomych względów jeśli ktoś chciałby podpowiedzieć to czekam na wiadomości priv.
#5978 OFFLINE
Napisano 02 październik 2015 - 18:53
Panowie mam pytanko może nie do końca piszę w odpowiednim dziale ale zaryzykuję.Chciałbym się wybrać na jeden dzień nad Odrę i rozważam okolice Lubiąża moim celem będzie głównie boleń ale nie pogardzę też kleniami i innymi rybkami,czy ta miejscowość to dobry pomysł ? Ewentualnie gdyby ktoś mógł podpowiedzieć gdzie warto wybrać się nad Odrę w promieniu 60km od Wrocławia.Rozumiem że nikt tu swoich miejscówek nie poda ale proszę o jakiekolwiek porady odnośnie miejsc gdzie warto się wybrać ze swojej strony zapewniam że wszystkie ryby wrócą do wody.Z wiadomych względów jeśli ktoś chciałby podpowiedzieć to czekam na wiadomości priv.
Lubiąż jest ok. Stajesz na moście i masz 4 opcje do wyobru (brzeg prawy/lewy, lub w górę/w dół rzeki). Tylko nam nie skłuj wszystkich rybek i wypuszczając szepnij miłe słówko, coby wiedziały, że przyjezdni też je szanują
Połamania!
- Slavobeer lubi to
#5979 Guest_Tomek O_*
Napisano 02 październik 2015 - 19:09
Znów dzisiaj od rana nad moją ulubioną rzeczką, żurawie już na polach stoją, wielkie i majestatyczne, szykują się... gęsi też pogrupowane, już krzyczą jesiennie, jelenie na rykowisku, kilkometrami niesie. Wszystko żyje, tylko nie rzeka
Trzy godziny łowienia bez kontaktu z rybą, woda pusta. W akcie desperacji a w zsadzie aby sprawdzić czy jest tak źle jak mi się wydaje, kilkanaście minut pod samą tamą łowiłem i potwierdziły się moje przypuszczenia, pustka, totalna pustka. Jedyna nadzieja w tym, że Barycz ma stałe połączenie z Odrą i od wiosny coś zacznie się dziać ale dużo wody upłynie nim wróci do stanu przed suszą. Nie ma rzeki, nie ma...
Barycz przy samym ujściu, kilka dni temu....wody tylko po kolana.
Użytkownik Tomek O edytował ten post 02 październik 2015 - 19:13
- Karol Krause lubi to
#5980 OFFLINE
Napisano 03 październik 2015 - 10:26
Lubiąż jest ok. Stajesz na moście i masz 4 opcje do wyobru (brzeg prawy/lewy, lub w górę/w dół rzeki). Tylko nam nie skłuj wszystkich rybek i wypuszczając szepnij miłe słówko, coby wiedziały, że przyjezdni też je szanują
Połamania
Spokojnie żadnej nie spadnie łuska z głowy jeśli ktoś chciałby mi jeszcze udzielić wskazówek to czekam na priv
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych