[Cezarx]

Czasem kompromis jest potrzebny.

Jedynie ilość okonia mnie martwi. To uważam za duży błąd.

Druga sprawa iz kanał lata świetności ma już za sobą.

Regulacją zrobili z tego ciek wodny i to jest najbardziej przygniębiające.

 

Cezar

[dober]

Chłopy, zaczyna źle się dziać z naszymi wodami w regionie.

-Na cegielni (jadąc ulicą Główną po lewej stronie a ul. Stabłowicką) na drzewach zawisły kartki mówiące o komercjalizacji łowiska od 1.1.2017r. Jest to fajna woda z dużym potencjałem okonia i szczupaka. Niestety... wraz z końcem tego roku aby móc łowić na tej wodzie, konieczna będzie opłata w wysokości 250 zł.

- Zbiornik przy ul. Królewieckiej (kąpielisko) kilka lat wstecz regularnie zarybiany był przez koło, bodajże ASTRA. Jakiś czas temu woda została przejęta przez miasto, wprowadzono zakaz kąpieli oraz połowu a tłumaczono to obecnością i lęgowiskiem jakiegoś bardzo rzadko występującego ptaka. W tym roku zrobiono tam sztuczną plażę, miejsca do grillowania, zatrudniono ratownika, kąpiel jest dozwolona a wokoło stawu zalegają tony wszelakiej maści śmieci. Niestety, łowić dalej nie można!

-Najpierw wybudowano i zmodernizowano dwa slipy (Maślice i Kozanów). Po pewnym czasie na Maślicach postawiono barierkę uniemożliwiającą slip, tymczasem na Kozanowie został postawiony na drodze dojazdowej do slipu, jakieś 50 metrów od brzegu znak B-2 "Zakaz wjazdu wszystkich pojazdów"

 

Doszły mnie słuchy od kilkunastu już osób o wyłączeniu obu barkowisk i centrum Wrocławia z łowienia. Macie jakieś informacje na ten temat?

[vince83]

Tak się zastanawiałem co wymyślą z tym slipem, no i wymyślili.

Nie zdziwię się jak za jakiś czas ktoś wpadnie na pomysł żeby ogrodzić Odrę.

Mnie już ręce opadają ((

[oland]

 czy coś wiadomo oficjalnie -jaki powód zagrodzenia wjazdu na slipy po obydwu stronach  ?

 odnośnie ogrodzenia Odry - w Rędzinie to już mieliśmy ogrodzenie wzdłuż do ujścia Widawy , wcześniej  szlaban na wale  a na dole wkopane pieńki i rów zaorany   .

tak że mnie już to by wcale nie zdziwiło 

Użytkownik oland edytował ten post 16 listopad 2016 - 19:20

[s4mo]

Odnośnie slipów było to poruszane.

Slipy na Kozanowie i Ślężo ujsciu należą do RZGiW które zbudowało a raczej naprawiło to dla wojska na czas W.

[oland]

aż człowieka krew zalewa   , dziesiątki kilometrów remontowanych wałów za grube miliony , modernizacje -szumnie nazywane , i tylko trasy rowerowe wzdłuż odry - żadnego zjazdu do wody - slipu   udostępnionego dla  wszystkich   przecież przy takiej inwestycji można było zrobić   ale po co komu to potrzebne 

[Zed Zgred]

Bo na slipowaniu też trzeba zarobić. W zeszłym roku temat zacząłem drążyć i szybko mnie sprowadzili na ziemię.

[oland]

po zeszłorocznych rozmowach na temat zbudowania slipu z Budżetu Obywatelskiego ,sadziłem że zaniechaliśmy z powodu zamierzonych remontów istniejących już slipów -nawet byłem zadowolony że wreszcie  a tu taki pasztet przejeli slipy RZGW

Użytkownik oland edytował ten post 20 listopad 2016 - 15:21

[s4mo]

Między innymi dlatego też kupiłem ponton ... Wjeżdżam między główki, pompuje i pływam. ( tak są też minusy ) ...

 

Wracając do tematu : Co tam na Odrze słychować ?

[paco321]

Jak to na Odrze

[oland]

łowi się i to porządnie .........   dlatego cisza  , informacje i foty wyjdą z opóźnieniem - sporym  jak w ogóle jest sens upubliczniać takie informacje   

[strary]

No jak się łowi jak się nie łowi...cały dzień nad Odrą i bez brania, nawet puknięcia...

Inna sprawa, że szukałem nowych miejsc, łaziłem bez celu, nie łowiłem na "bankówkach".

[Zed Zgred]

No jak się łowi jak się nie łowi...cały dzień nad Odrą i bez brania, nawet puknięcia...

Inna sprawa, że szukałem nowych miejsc, łaziłem bez celu, nie łowiłem na "bankówkach".

Ale pogoda to Ci się trafiła, przebolałbym bez brania Mi to ostatnio w mrozach i deszczach przychodzi łowić

[oland]

za ładnie , nie gryzą - lepiej przeznaczyć na spacer z rodziną , a później jest wymówka żeby polecieć nad wodę 

[oland]

No jak się łowi jak się nie łowi...cały dzień nad Odrą i bez brania, nawet puknięcia...

Inna sprawa, że szukałem nowych miejsc, łaziłem bez celu, nie łowiłem na "bankówkach".

taka prawda , straszny tłok nad wodą niestety 

szukanie nowych miejscówek często się tak kończy , okazuje się że tam gdzie tłok tam są ryby  - tylko się dopchaj  taki przykład-  może nie z odry - ale Pirs  na Mietkowie jest najazd bo są ryby -tyle że nie lubię takiego łowienia 

[Zed Zgred]

za ładnie , nie gryzą - lepiej przeznaczyć na spacer z rodziną , a później jest wymówka żeby polecieć nad wodę 

 

Dobra strategia U mnie to normalność, ja tam wolę po nocach się szlajać. Choć teraz mam połamańca w domu przez to szlajanie...będzie marudzenie

Użytkownik Zed Zgred edytował ten post 20 listopad 2016 - 20:06

[analityk]

No jak się łowi jak się nie łowi...cały dzień nad Odrą i bez brania, nawet puknięcia...

Inna sprawa, że szukałem nowych miejsc, łaziłem bez celu, nie łowiłem na "bankówkach".

czasami coś zagryzie im bliżej końca roku tym częściej o kiju schodze - wczoraj we dwóch też beż brania zeszliśmy - a wydawało się, że pogoda taka że jakiś bolek musi sie pokazać (nie pokazał się).

[Zed Zgred]

Nie biorą po prostu to się nie łowi Trzeba poczekać do przymrozków.

[mo-chu]

czasami coś zagryzie im bliżej końca roku tym częściej o kiju schodze - wczoraj we dwóch też beż brania zeszliśmy - a wydawało się, że pogoda taka że jakiś bolek musi sie pokazać (nie pokazał się).

Jacek czy to Ty zajechałeś mi wczoraj drogę w środku lasu czarnym seatem? -) 

ps ja też wczoraj bez brania