Hmmmm, policzyłem i na 50 kolejnych tematów (dalej nie liczyłem) tylko 3 (TRZY!) dotyczą tego co się dzieje na/nad wodą. Reszta to sprzedam/kupię/stella/plecionka/korba karbonowa/łosie/blanki/mikado/humor/życzenia...
Świat zmierza do upadku. Coś ktoś łowi? Dziś nad wodą na zadupiu bez dojazdu samochodem, sześciu ze spinem naliczyłem i co? Nic? Żenada 
U mnie gruubo, sandacz jak smok, i bolasek grubasek. Do tego dwie mniejsze rybki na okrasę i lokomotywaaaaa......
Fotek nie ma bo nie miałem czym a i miarki tez oczywiście nie noszę. Kolegę, który z drugiego brzegu
zrobił fotkę sandasia prosze na priv.
Zdrówka życzę bo widocznie zdrowia nie macie i nie łowicie, kapcie grzejecie? 