Witam
Z kumplem widzieliśmy jak pewien Pan podebrał okonia przy brzegu, a następnie rzucił go koledze znajdującego się wyżej, na trawce (z 4m ).
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 14 maj 2017 - 19:53
Witam
Z kumplem widzieliśmy jak pewien Pan podebrał okonia przy brzegu, a następnie rzucił go koledze znajdującego się wyżej, na trawce (z 4m ).
Napisano 14 maj 2017 - 19:55
Witam
Z kumplem widzieliśmy jak pewien Pan podebrał okonia przy brzegu, a następnie rzucił go koledze znajdującego się wyżej, na trawce (z 4m ).
tą sytuację miałem na myśli... i to te same osoby co 3 godziny w tym miejscu stały. Pan w czerwonej czapeczce.
Napisano 14 maj 2017 - 20:07
Impreza niesamowita, a ogarniecie takiej ilości wędkarzy to nie lada wyczyn Worki na śnieci można wybaczyć, dla mnie jednak 24/h we Wrocławiu zapisało się na długo w pamięci, mam nadzieję że w tym roku Wrocław będzie tą kropką nad i Podziękowania dla organizatorów i gratulację koledze za klenia 56cm -ta właśnie rybka pozamiatała w zawodach
Napisano 14 maj 2017 - 20:22
Warto było przyjechać do Bydgoszczy na SF. Pogoda dopisała, ryby też, 3cm zabrakło do pierwszej 10. A że zostałem dłużej to trochę pozwiedzałem.
Przy rozpakowywaniu sprzętu w domu takie spostrzeżenia mnie naszły:- ten zapis o zakazie spożywania alkoholu i innych jest chyba martwy. Łowimy środku miasta i jesteśmy jednodniową atrakcją do mieszkańców oraz turystów. Propagujmy wędkarstwo C&R, mamy te koszulki SF lub teamowe a i tak znajdą się tacy co spożywają % w trakcie zawodów, jak i przed zawodami na teranie biura zawodów. A potem się dziwimy czemu wędkarstwo kojarzy się większości z pijakami. Może przy zdaniu karty badanie obowiązkowe alkomatem?
- czas obławiania miejsca. Chyba mamy szukać ryb a nie stać w jednym miejscu i bocznym trokiem lub z opadu okonie szarpać przez 3 godziny.
- obchodzenie się z rybami. Nie mam podbieraka to rybę na siłę szarpnę z wody a że spadło na beton, co tam, przecież i tak ją wypuszczę.
- może w Warszawie czas wprowadzić sędziów? Niech wyrywkowo się rowerem przejedzie po trasie. Jak jednego zdyskwalifikują lub dostanie punkty karne to reszta się dwa razy zastanowi.
Witam
Przeginasz kolego dokładnie,ale to bardzo dokładnie.
Alkohol jest dla ludzi.Piwo - to podobno żaden alkohol.Jedno czy dwa piwa na takiej imprezie to nawet wskazane w celu integracji większej.
Też widziałem pijących piwo,lecz nie widziałem pijanych,o pijakach nie wspomnę.Więc nie wiem w czym problem.
Fakt - zapis z regulaminu można usunąć,a na potencjalnych rozrabiaków("pijaków")są ogólnodostępne "zabezpieczenia".
Gdybym był foką - szukał bym ryby w jej środowisku.Nie jestem.Wytypowałem miejsca gdzie może być.Stoję i łowię - co w tym nie tak??????
Po co mam tracić czas na bezproduktywne spacery?
Obchodzenie się z rybami - tej sytuacji nie widziałem...Na pewno nie należy naśladować.
I apel do organizatorów - wskazane byłoby poinformowanie uczestników o warunkach terenowych.
Północny brzeg był wysoki - podbierak na krótkiej rękojeści mało przydatny.A sporo ludzi takie miało.
Dodam,że piwa nie piłem,a chodzić za dużo też nie chodziłem.
I chciałbym podziękować organizatorom za włożony wysiłek w przygotowanie tak fantastycznej imprezy.
Dziękuję
Pozdrawiam - Romek eRKa
Napisano 14 maj 2017 - 20:31
Impreza niesamowita, a ogarniecie takiej ilości wędkarzy to nie lada wyczyn Worki na śnieci można wybaczyć, dla mnie jednak 24/h we Wrocławiu zapisało się na długo w pamięci, mam nadzieję że w tym roku Wrocław będzie tą kropką nad i Podziękowania dla organizatorów i gratulację koledze za klenia 56cm -ta właśnie rybka pozamiatała w zawodach
Dzięki to ja może się pochwale i wstawie fotke bo to naprawdę piękna ryba.
hhuhi.jpg 107,53 KB 31 Ilość pobrań
Użytkownik Karpiu95 edytował ten post 14 maj 2017 - 20:32
Napisano 14 maj 2017 - 20:37
Gratulacje kolego, piękna rybka. Impreza była super
Napisano 14 maj 2017 - 20:51
Napisano 14 maj 2017 - 21:01
Warto było przyjechać do Bydgoszczy na SF. Pogoda dopisała, ryby też, 3cm zabrakło do pierwszej 10. A że zostałem dłużej to trochę pozwiedzałem.
Przy rozpakowywaniu sprzętu w domu takie spostrzeżenia mnie naszły:
- ten zapis o zakazie spożywania alkoholu i innych jest chyba martwy. Łowimy środku miasta i jesteśmy jednodniową atrakcją do mieszkańców oraz turystów. Propagujmy wędkarstwo C&R, mamy te koszulki SF lub teamowe a i tak znajdą się tacy co spożywają % w trakcie zawodów, jak i przed zawodami na teranie biura zawodów. A potem się dziwimy czemu wędkarstwo kojarzy się większości z pijakami. Może przy zdaniu karty badanie obowiązkowe alkomatem?
- czas obławiania miejsca. Chyba mamy szukać ryb a nie stać w jednym miejscu i bocznym trokiem lub z opadu okonie szarpać przez 3 godziny.
- obchodzenie się z rybami. Nie mam podbieraka to rybę na siłę szarpnę z wody a że spadło na beton, co tam, przecież i tak ją wypuszczę.
- może w Warszawie czas wprowadzić sędziów? Niech wyrywkowo się rowerem przejedzie po trasie. Jak jednego zdyskwalifikują lub dostanie punkty karne to reszta się dwa razy zastanowi.
Napisano 14 maj 2017 - 21:46
Chciałabym podziękować wszystkim uczestnikom- jesteście WSPANIALI! Dla Waszych uśmiechniętych twarzy chce nam się spać zaledwie 2h, przemierzać szosy i walczyć z rozstawianiem i składaniem miasteczka. Przepraszam, że nie było czasu porozmawiać z każdym zainteresowanym (ogrom pracy) liczymy na wyrozumiałość. Dla Was się staramy i bez Was nie byłoby sensu... Dziękuję również naszym Sponsorom- niesamowicie pozytywni i przyjaźni ludzie, uświetniliście naszą imprezę.
Dziękuję i do zobaczenia w Warszawie, a Panu Romkowi eRKa- wielkie dzięki za piękne woblerkowe "kolczyki":)
Napisano 14 maj 2017 - 22:06
Grubasek
Napisano 14 maj 2017 - 23:50
Warto było przyjechać do Bydgoszczy na SF. Pogoda dopisała, ryby też, 3cm zabrakło do pierwszej 10. A że zostałem dłużej to trochę pozwiedzałem.
Przy rozpakowywaniu sprzętu w domu takie spostrzeżenia mnie naszły:
- ten zapis o zakazie spożywania alkoholu i innych jest chyba martwy. Łowimy środku miasta i jesteśmy jednodniową atrakcją do mieszkańców oraz turystów. Propagujmy wędkarstwo C&R, mamy te koszulki SF lub teamowe a i tak znajdą się tacy co spożywają % w trakcie zawodów, jak i przed zawodami na teranie biura zawodów. A potem się dziwimy czemu wędkarstwo kojarzy się większości z pijakami. Może przy zdaniu karty badanie obowiązkowe alkomatem?
- czas obławiania miejsca. Chyba mamy szukać ryb a nie stać w jednym miejscu i bocznym trokiem lub z opadu okonie szarpać przez 3 godziny.
- obchodzenie się z rybami. Nie mam podbieraka to rybę na siłę szarpnę z wody a że spadło na beton, co tam, przecież i tak ją wypuszczę.
- może w Warszawie czas wprowadzić sędziów? Niech wyrywkowo się rowerem przejedzie po trasie. Jak jednego zdyskwalifikują lub dostanie punkty karne to reszta się dwa razy zastanowi.
Użytkownik killer zander edytował ten post 15 maj 2017 - 00:02
Napisano 15 maj 2017 - 05:23
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą częścią wypowiedzi. Skoro decydujemy się na udział w takich "zawodach" to znaczy, że akceptujemy postanowienia regulaminu. A ten wyraźnie stanowił o zakazie spożywania m.in. napojów alkoholowych. Tłumaczenia, że alkohol jest dla ludzi (a co nie jest?) to wyraźne naciąganie regulaminu. Koniec, kropka. Poprzez takie imprezy mamy promować nowoczesne wędkarstwo, czyż nie? Zrywać ze stereotypem wędkarza-gumofilca w łatanych portkach i spranej kurtce.Witam
Przeginasz kolego dokładnie,ale to bardzo dokładnie.
Alkohol jest dla ludzi.Piwo - to podobno żaden alkohol.Jedno czy dwa piwa na takiej imprezie to nawet wskazane w celu integracji większej.
Też widziałem pijących piwo,lecz nie widziałem pijanych,o pijakach nie wspomnę.Więc nie wiem w czym problem.
Fakt - zapis z regulaminu można usunąć,a na potencjalnych rozrabiaków("pijaków")są ogólnodostępne "zabezpieczenia"...
Użytkownik rav_id edytował ten post 15 maj 2017 - 05:26
Napisano 15 maj 2017 - 07:55
Zawody obserwowałem z brzegu, z kilkoma z Was zamieniłem parę słów. Mega impreza i za rok na pewno wystartuję. A teraz ciekawostka, wczoraj sytuacja sprawiła, iż zostałem poproszony o pomoc i wyłowieniu czegoś z rzeki. Jestem płetwonurkiem. Byłem pod wodą wcześnie rano na odcinku koło barek w starym Porcie i pod samymi barkami. Ryby widziałem, bardzo mało drobnego okonia, mnóstwo pstrążków i jazi. Natomiast dno Brdy jest dosłownie usłane nowymi przynętami , widać, że przetoczył się tam prawdziwy tabun ludzi.. Podpowiem, że pod wodą jest cała masa zaczepów , śmietników, ławek, wózków marketowych a pod barkami kupa naniesionych gałęzi. I tam jest ryba ale ona jest nie do wyjęcia.
Pozdrawiam M.H
PS. podczas gdy Wy trenowaliście na Brdzie przed zawodami, ja na okolicznym bajorku trenowałem zębate
https://web.facebook...?type=3
https://web.facebook...?type=3
Napisano 15 maj 2017 - 07:59
Zawody obserwowałem z brzegu, z kilkoma z Was zamieniłem parę słów. Mega impreza i za rok na pewno wystartuję. A teraz ciekawostka, wczoraj sytuacja sprawiła, iż zostałem poproszony o pomoc i wyłowieniu czegoś z rzeki. Jestem płetwonurkiem. Byłem pod wodą wcześnie rano na odcinku koło barek w starym Porcie i pod samymi barkami. Ryby widziałem, bardzo mało drobnego okonia, mnóstwo pstrążków i jazi. Natomiast dno Brdy jest dosłownie usłane nowymi przynętami , widać, że przetoczył się tam prawdziwy tabun ludzi.. Podpowiem, że pod wodą jest cała masa zaczepów , śmietników, ławek, wózków marketowych a pod barkami kupa naniesionych gałęzi. I tam jest ryba ale ona jest nie do wyjęcia.
Pozdrawiam M.H
PS. podczas gdy Wy trenowaliście na Brdzie przed zawodami, ja na okolicznym bajorku trenowałem zębate
To mogłeś wyciągnąć wirówkę, którą zostawiłem przy barce... tam gdzie zasugerowałeś by obławiać dzięki za rozmowę.
Napisano 15 maj 2017 - 08:16
Napisano 15 maj 2017 - 08:40
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą częścią wypowiedzi. Skoro decydujemy się na udział w takich "zawodach" to znaczy, że akceptujemy postanowienia regulaminu. A ten wyraźnie stanowił o zakazie spożywania m.in. napojów alkoholowych. Tłumaczenia, że alkohol jest dla ludzi (a co nie jest?) to wyraźne naciąganie regulaminu. Koniec, kropka. Poprzez takie imprezy mamy promować nowoczesne wędkarstwo, czyż nie? Zrywać ze stereotypem wędkarza-gumofilca w łatanych portkach i spranej kurtce.
Lubię piwo i z przyjemnością napiłem się szklaneczkę zimnego.... w domu po zawodach
P.s. odnośnie podbieraka wystarczyło śledzić wątek dotyczący pierwszej imprezy. Pytania od przyjezdnych były o to i "miejscowi" odpowiedzieli
Witam
Ha haaa...łatanych portek(oczywiście nie dosłownie - ale naszywane w innym kolorze kieszenie,nakolanniki czy co tam jeszcze to przecież dziś standard - ale łata jest łata hahahaha) widziałem więcej niż pijących piwo.
Oczywiście wszystkiego dziś można się dowiedzieć,ale kto ma na to czas...
Pozdrawiam Romek
Użytkownik eRKa edytował ten post 15 maj 2017 - 08:42
Napisano 15 maj 2017 - 09:35
Kolego RulleZ, nurkowałem akurat przy barkach cumowanych przy Ul Stary port . A jak Ci poszło?
Pozdrawiam Michał
Napisano 15 maj 2017 - 10:09
Napisano 15 maj 2017 - 10:13
Kolego Karpiu95- Gratulacje, super ryba! Opisz proszę szczegóły połowu- o której godzinie, na co😉
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych