Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2017


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
411 odpowiedzi w tym temacie

#401 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów

Napisano 17 grudzień 2017 - 22:33

Chyba mnie lubi ten tęczak B)

 

Wcześniej miał szybką sesję na śniegu. Dziś już nie ma bieli w tle.

 

http://8d790162994a56e7med.jpg

 

Dla detektywów, do porównania ciapki od oka do końca pokrywy skrzelowej. :D


Użytkownik Kokosz edytował ten post 17 grudzień 2017 - 22:35


#402 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 grudzień 2017 - 10:58

Ja w swoich statystykach takie ponownie zlapane ryby licze jako kolejne zdobycze.

W tym roku mialem trzy ryby dwa razy (styczen i luty ta sama), luty i maj (inna)  i maj i czerwiec (jeszcze inna sztuka)...

 

A, ze licze tylko ryby 60 plus...

To tacy pstragowi recydywisci wplywaja na moj wynik na koniec sezonu wedkarskiego .

Ponizej obrazek odnoszacy sie do tego srodkowego przypadku .

 

Luty 2017 :

 

9OfExNdL1viTkC12fAiVYlTJAFo-bjXtMH20yOXh

 

Maj 2017 :

 

c2WRWgHsyMoJNk4M5IdNqnc2H3B6kjHBRemzLGLG

 

 

 

ZAWSZE WARTO WYPUSZCZAC ZLOWIONE RYBY \m/

Pozdrawiam


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 styczeń 2018 - 20:19


#403 OFFLINE   DominikSy.

DominikSy.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 244 postów
  • LokalizacjaOPO BB KAT
  • Imię:Dominik

Napisano 22 grudzień 2017 - 12:06

Ja w swoich statystykach takie ponownie zlapane ryby licze jako kolejne zdobycze.

W tym roku mialem trzy ryby dwa razy (styczen i luty ta sama), luty i maj (inna)  i maj i czerwiec (jeszcze inna sztuka)...

 

 

Guzu twoje ryby to co prawda inna liga , ale ja to do tych większych jakoś inaczej podchodzę. Raz złapany  podczas sezonu 40+ uważam za misje kompletną.Kuszę go muchą dopiero na nast rok(jeśli dalej mieszka w tym samym miejscu) Mam takie miejsca ,że  idąc w górę rzeki dochodzę do korzenia, dołka, kamienia i mówię cześć ! jesteś tam ? i nie raz specjalnie płoszę rybę,żeby zobaczyć czy ktoś jej nie zjadł(szczególnie na nokillach..)  .Nie staram się jej złowić ponownie.Raz na rok mi  wystarczy jak ją skuje,bo wiem, że ja już  z nią wygrałem , po mnie przyjdą następni, a kropek jaki jest wiemy, musi jeść i nawet największy spryciarz i tak sie prędzej czy później uwiesi na haku. Dla mnie pstrąg na haku to efekt polowania ,podchodów i taktyki. Złodziej nie okrada dwa razy tego samego banku w ciągu roku :P A i jakoś satysfakcję mniejszą czerpię z tych samych  ryb łowionych , co parę dni . Wole chyba pogoń za zajączkiem niż pasztet. Napisz proszę ,czy takie kloce 60+ łowisz w tych samych miejscach czy trafiasz je na innych stanowiskach.(wiadomo ,że  z porami roku stanowiska się zmieniają, ale takie dziadki jak łowisz są już chyba tak mądre ,że wiedzą jak dobrać miejscówę całoroczną :)



#404 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 grudzień 2017 - 12:20

Guzu twoje ryby to co prawda inna liga , ale ja to do tych większych jakoś inaczej podchodzę. Raz złapany  podczas sezonu 40+ uważam za misje kompletną.Kuszę go muchą dopiero na nast rok(jeśli dalej mieszka w tym samym miejscu) Mam takie miejsca ,że  idąc w górę rzeki dochodzę do korzenia, dołka, kamienia i mówię cześć ! jesteś tam ? i nie raz specjalnie płoszę rybę,żeby zobaczyć czy ktoś jej nie zjadł(szczególnie na nokillach..)  .Nie staram się jej złowić ponownie.Raz na rok mi  wystarczy jak ją skuje,bo wiem, że ja już  z nią wygrałem , po mnie przyjdą następni, a kropek jaki jest wiemy, musi jeść i nawet największy spryciarz i tak sie prędzej czy później uwiesi na haku. Dla mnie pstrąg na haku to efekt polowania ,podchodów i taktyki. Złodziej nie okrada dwa razy tego samego banku w ciągu roku :P A i jakoś satysfakcję mniejszą czerpię z tych samych  ryb łowionych , co parę dni . Wole chyba pogoń za zajączkiem niż pasztet. Napisz proszę ,czy takie kloce 60+ łowisz w tych samych miejscach czy trafiasz je na innych stanowiskach.(wiadomo ,że  z porami roku stanowiska się zmieniają, ale takie dziadki jak łowisz są już chyba tak mądre ,że wiedzą jak dobrać miejscówę całoroczną :)

 

To nie jest tak, ze po nie sie wybieram czy na nie nastawiam.

 

Niektore z nich lowilem kilkadziesiat - kilkaset metrow obok poprzedniego zlowienia. Szczegolnie na dlugich, rozleglych rynnach o mocnym nurcie. Tam widac, ze taka ryba po prostu cala rynne ma pod kontrola (gdy zeruje). A nawet ryba 65-70 potrafi, gdy chce, schowac sie przy sredniej wielkosci kamieniu i nie wychylic sie. O ile na nie nadepniemy :)

 

Co moge stwierdzic z cala pewnoscia - ze dotychczas na iles tam takich przypadkow ponownego spotkania, nigdy nie zdazylo mi sie zlowic na ta sama przynete tej samej duzej ryby w tym samym roku. 

Miewalem przypadki, ze na przyklad miesiac po zlowieniu, gdy odwiedzalem dane miejsce, ryba wychodzila znow do tej samej przynety. Ale jakby ostrozniej, spokojniej. Bez agresji.

Mam tylko w swoich notatkach jedna rybe. Ktora zlapalem w lutym 2016 i w styczniu 2017. W tym samym miejscu, na ta sama przynete. 

Pisalem o tym juz pare razy, ale w podczas swoich spacerow za pstragami uzywam jako przynet duzych much spiningowych. Ta przyneta ma swoje wady i swoje zalety. Na plytkim kamienisku czy rynnie bije wszystkie dotychczas przeze mnie widziane przynety. Wiele naprawde duzych ryb zlapalem w miejscach, gdzie sensowne poprowadzenie innej przynety spiningowej mozna uznac za niemozliwe :)

 

Do oblawiania punktowo glebokich czarnych dolow to z pewnoscia sa lepsze przynety. Podobnie jest z glebokimi, rowno plynacymi miejscami z pojedynczymi kamieniami na dnie. Tego typu mety, szczegolnie do maja, sa czesto zasiedlane przez pstragi. Woda jest wciaz zimna, tlenu wystarczy, jest bezpiecznie. Drobnica sie kreci. 

W takich miejscach wobler czy wahadleko czy guma bylyby skuteczniejsze. Niemniej jednak nie gonie za skutecznoscia za wszelka cena. I kilku lat juz nie biore pod uwage takich przynet. 

 

Podsumowujac : te ryby, zlapane dwa czy trzy razy, to ryby, ktore zeruja w miejscach, gdzie moge skutecznie podejsc i podac moja przynete. Charakterystyka miejsc ulatwia wspolprace, a ze staram sie z rybami obchodzic godnie, to jak widac one jakos te spotkania ze mna znosza ;)



#405 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 22 grudzień 2017 - 12:31

... i jeszcze dodam celem wyjasnienia ;)

Odwiedzane przeze mnie lowiska, to raczej dosc gesto upstrzone stanowiskami pstraga rewiry.

Nie jest tak, ze ide iles tam metrow /krzakow po jeden dolek czy kamien.

To nie ten swiat . Na szczescie ;)

 

dGNFEvlwp95At6pmEKMchzuXu6RmzPvK8LZc6Is0



#406 OFFLINE   DominikSy.

DominikSy.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 244 postów
  • LokalizacjaOPO BB KAT
  • Imię:Dominik

Napisano 22 grudzień 2017 - 14:09

......

To nie ten swiat . Na szczescie ;)

 

 

I chyba tak można to najlepiej podsumować. 

 

Niestety rzeki na których łowię są mocno przetrzebione pod względem dużych ryb. Do tego wszystkiego na południu mamy jeszcze jeden problem - tęczaki (tępaki). 

Wraz z znajomymi na paru metach zauważyliśmy ewidentne przejmowanie najlepszych miejscówek przez tęczaki.Później jest taki efekt ,że ładne kropki biorą z najgłupszych miejsc.Przegonione przez tępaki i nie jedną sztuczną przynęte. Mówię o tzw bankówkach, gdzie każdy przechodząc wrzuca jakąś przynęte. 



#407 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów

Napisano 24 grudzień 2017 - 00:23

No to cytując Kolegę, ostatni tępak w tym sezonie:

 

81bf64497b44771fmed.jpg

 

 

Ja nie te zasiedziałe nie narzekam, wręcz przeciwnie. I na byle co, też nie biorą. Nie są to ryby "walące" we wszystko co wpadnie do wody. Trzeba się też trochę nagimnastykować, żeby złowić.

A reguły są więcej czasu w powietrzu niż w wodzie podczas holu, i z powyższym też tak było.

 

Sprzętowo: StC LegendUltra 9'9" #5, okuma Integrity 5-6, linka Cortland 444 WF6 S, przypon mono 0,18, a na końcu dwa moje wynalazki muchopodobne na bezzzadziorach.

 

P.S.

Pływa dalej, bo ryby na nadchodzące święta kupione dzień wcześniej.


Użytkownik Kokosz edytował ten post 24 grudzień 2017 - 00:28


#408 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 28 grudzień 2017 - 16:26

Doszedlem do wniosku, ze nie czuje sie na silach opisac w formie wpisu na blogu jak wykonuje te przynety

Nie chodzi tyle o sekret, co po prostu o moje braki warsztatowe. Wstydze sie po prostu. Tak po ludzku...

 

Jest tylu zaawansowanych, bardzo dobrych muchkretaczy na forum, ze naprawde nie czuje sie na silach by umiesczac material o tym JAK wykonuje przynety.

W tym watku (na zalinkowanej stronie) i sasiednich pokazuje ze szczegolami przynety swoje. Stelarz, mojego pomyslu, rozmieszczenie obciazenia, ktore stosuje

 

http://jerkbait.pl/t...-muchy/page-159

 

Mam nadzieje, ze wpisy z tego watku przybliza zainteresowanym choc troche zagadnienie wykonywania much do lowienia spiningiem.

 

Oczywiscie, jesli beda pytania - sluze uprzejmie . Podziele sie wiedza.

pozdrawiam i dziekuje za zrozumienie


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 styczeń 2018 - 20:22


#409 OFFLINE   gulf

gulf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2700 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Mateusz

Napisano 28 grudzień 2017 - 19:04

Guzu to może otwórz wątek w dziale lurebuilding ? Zamiast na priva , będzie można na bieżąco śledzić i pytać :) Temat jak najbardziej interesujący !

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka
  • woblery z Bielska, urasenty i Luckyguliver lubią to

#410 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 28 grudzień 2017 - 19:20

Jestem za. Daniel jest skromny ale robi bardzo ciekawe "muszydła"

 

Załączone pliki


Użytkownik popper edytował ten post 28 grudzień 2017 - 19:20

  • gulf i Rodu lubią to

#411 OFFLINE   gulf

gulf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2700 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Mateusz

Napisano 28 grudzień 2017 - 19:34

Co ważne to są muchy pod spinning a w wątku nasze muchy we flyfishingu, wiadomo do czego ;)

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka
  • popper i Rodu lubią to

#412 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6313 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 02 styczeń 2018 - 20:26

Panowie

Dyskusje o omijaniu przepisów, poszukiwaniu sposobów na wcześniejsze rozpoczęcie sezonu i tym podobne tematy nie są tu mile widziane.


  • Alexspin lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych