Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

CURADO 301E -uszkodzone trzpieniowe koło zębate przekładni.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 31 maj 2011 - 22:08

Podczas ostatniej wyprawy nadwyrężyłem nieco moje CU301E. Młynek zaczął chrzęścić, wyczuwalny był lekki opór.

Po rozkręceniu i przesmarowaniu objawy -jak się wydaje -ustały (nie testowałem jeszcze nad wodą).

Oględziny wykazały takie oto uszkodzenie na trzpieniowym kole zębatym (nie wiem czy tak się to fachowo nazywa). Czy to mogło powodować powyższe objawy? Czy wymieniać tą część czy olać sprawę jeśli objawy ustaną?

http://img534.imageshack.us/img534/98/p1090036n.jpg

http://img3.imageshack.us/img3/6206/p1090034k.jpg

Czy

#2 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 czerwiec 2011 - 07:44

Gdyby trafiło to na mnie zdecydowanie bym wymieniał...
Serwisuję swoje multiki i taki wyłam zastanowił by mnie co jest tego przyczyną... Piach, inna twarda część?
A co z sercem multika, tam się nic nie posypało? Oba elementy pracują ciasno ze sobą...

Moim zdaniem wymień...


#3 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • Imię:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 01 czerwiec 2011 - 08:35

:wacko: Para jest para, drugie kolo tez musi bycz uszkodzone moze mnej. W kazdym razie trzeba zaczac szukacz nowej pary aby miec jedwabna prace :unsure: Mialem podobny klopot z antaresem...na opticie straszny widok, a tak normalnie...Teraz juz pracuje 100% bronzowa para B)
http://img694.imageshack.us/img694/8032/krmpl.jpg

#4 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 01 czerwiec 2011 - 09:10

...uszkodzenie na trzpieniowym kole zębatym (nie wiem czy tak się to fachowo nazywa).


Z angielskiego mówią na to pinion gear, nie wiem jak to przetłumaczyć. Stawiam na gruby piach i pewnie był też w innych miejscach- wystarczy parę ziaren, żeby skutecznie zakłócić pracę. Po takich uszkodzeniach zdaża się, czuć te nierówności na rączce. Czasem też po wymyciu i nasmarowaniu znowu jest OK, zależy jak mocne jest wyszczerbienie.

Możesz napisać do tych kolesi, nie mają akurat w ofercie, ale czasami potrafią zorganizować części bardzo szybko. Nie przycinają na wysyłce.

http://www.mcssl.com/store/1161997



#5 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 01 czerwiec 2011 - 20:37

Duże koło wyglądało na nieuszkodzone, ale skoro mówicie, że para, to niech będzie para Zanim zamówię części, rozkręcę jeszcze raz i obejrzę dokładnie wszystkie bebechy. Przy pierwszych oględzinach znalazłem tylko te ubytki na małej zębatce.

Czy coś jeszcze warto wymienić (profilaktycznie) tudzież mieć na zaś?

Tak nawiasem mówiąc to ta mała zębatka wydaje mi się jakoś kiepsko ułożyskowana, jak na cześć, która jest dość mocno obciążona. W innych młynkach też tak jest?

Jeszcze co do przyczyn. Nie wydaje mi się, żeby mogło dostać się do środka ziarno na tyle duże by spowodować takie uszkodzenia. Czy te zęby nie mogły się nadkruszyć pod wpływem znacznego obciążenia? A to, co później czułem na korbce, to już było mielenie odspojonych drobinek?

#6 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 01 czerwiec 2011 - 21:00

Witam wszystkich po raz pierwszy.
Uszkodzenia zęba są stosunkowo niewielkie i leżą poza średnicą podziałową. Moim zdaniem nie ma (istotnej) potrzeby wymiany i śmiało przekładnię można użytkować dalej. Uszkodzenie powstało na skutek zanieczyszczenia przekładni ciałem obcym, na pewno nie było spowodowane przeciążeniem kół zębatych, do którego w praktyce wędkarskiej prawie nigdy nie dochodzi.
EDIT.
Nie ma potrzeby łożyskowania, bo pinion gear jest podparty (osadzony) na osi szpuli.

#7 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 czerwiec 2011 - 21:00

@Roch

A gdzie ty tam chcesz upchać łożysko - to nie korba...
Zamów parkę i wymień, miałeś niefart lub obcy drobny i upierdliwy element...
Mnie poszły kiedyś drobiazgi w Ryoga 2020HL, zamówiłem prawie wszystko co w niej siedzi z kompozytów. Od tamtego czasu już nic nie siadło, części są i czekają...
Zamów tylko to co uszkodzone (w/w parkę) i delektuj się łowieniem...

Pozdro


#8 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 01 czerwiec 2011 - 22:55

Dzięki za odpowiedzi, Panowie. :D

Póki co przetestuję młynek na najbliższej wyprawie, a zębatki zamówię i wymienię później.

#9 OFFLINE   OlekD

OlekD

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 02 czerwiec 2011 - 07:49

Mam problem dokładnie z tą samą częścią ale w Okumie Induron. Trzpieniowe koło zębate trze o plastikową obejmę (tą z dwiema sprężynkami) powodując nieprzyjemny dźwięk podczas kręcenia korbką :angry: Ma ktoś jakieś sugestie co można z tym fantem zrobić?

#10 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 02 czerwiec 2011 - 19:07

Mam problem dokładnie z tą samą częścią ale w Okumie...

Na odległość dość trudno doradzać. Mogą występować cztery możliwości nieprawidłowej pozycji tego elementu. Jarzmo może leżeć zbyt nisko, zbyt wysoko, zbyt blisko (daleko) osi lub też wszystkie wady pozycji występują łącznie. Trzeba dokładnie zobaczyć która część jarzma powoduje tarcie. Być może wystarczy podłożenie dwóch cienkich podkładek, lub nieznaczne zebranie (frezem, wiertłem, pilnikiem) materiału jarzma.

#11 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2952 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 02 czerwiec 2011 - 19:32

Widziałem jak ten Curadziak był użytkowany i jedyne, co mu mogło zaszkodzić to ciężkie jerki przy dość suchej przekładni, ale swoją drogą to jednak trochę wytrzymalszych materiałów bym się po tym młynku spodziewał... Starszej wersji, też zielonej, oznaczonej symbolem B nawet piach nie przeszkadzał - widziałem, jak niektórzy je maltretują.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych