Przywiozła mi kiedyś (to był chyba 1998 rok) dobra ciotka z Ameryki Stradica 2000 FG, a do niego plecionkę (bodajże 17 funtową) FireLine...zakupione oczywista w Cabelasie.....takie szare coś, sztywne, głośne i mocne jak krowi łańcuch
Przez kilka sezonów miałem to na tego Stradica nawinięte, nigdy nie zauważyłem zaniku mocy (rwanie to było wyzwanie, cięło skórę), jedynie kolorek wyblakł i linka zrobiła się taka jakaś nie wiadomo jaka...mam ją chyba gdzieś do dziś...założę się, że jeszcze niejedną kotwicę by rozprostowała...w wolnej chwili poszperam po pudłach i sprawdzę, bo była też chyba dodatkowo druga szpulka, ta sama plecionka, tyle że zdecydowanie cieńsza, ona właściwie nie była używana...taki prawie 20-letni leżak 
Ale to był stara technologia, może teraz celowo dodaje się jakiś czip i po powiedzmy 3 latach z 20 funtów robią się 2? Tak czy siak zapas plecionki powinien te 3 sezony spokojnie bez uszczerbku przetrwać, oby nie w skrajnych warunkach. Na jednej szpuli mam jakiegoś Duela Hardcore x8, przełowione intensywnie 2 sezony, z 200 pozostało ze 120 metrów, ale na sezon 3 po odwróceniu jak znalazł.
Rafał dobrze radzi, na pewno znajdziesz kupca na powiedzmy połowę z tych 1100 yardów, a reszta powinna Ci na te kilka lat wystarczyć. Kupuj ile się da!
Znieśli już te wizy? 
Użytkownik cristovo edytował ten post 23 styczeń 2017 - 23:36