[szaker]

A jak rozróżnisz, że ryba przetrzymywana w siatce nie jest złowiona metodą trollingu?

[Kamil_M]

To fakt, na uczciwość wędkarzy nie ma co liczyć.

Mój pomysł wziął się stąd, że sam chętnie bym spróbował tej metody. Ale to pewnie wymagałoby olbrzymiej liczby kontroli na wodzie, co raczej nie będzie możliwe...

[ars25]

To fakt, na uczciwość wędkarzy nie ma co liczyć.

Mój pomysł wziął się stąd, że sam chętnie bym spróbował tej metody. Ale to pewnie wymagałoby olbrzymiej liczby kontroli na wodzie, co raczej nie będzie możliwe...

Z całym szacunkiem, ale jaką przyjemność chcesz czerpać z tej metody ??  Dla mnie, ta metoda oznacza chęć pozyskania ryby do konsumowania ....  Bądź dopuszczam jeszcze, że w przypadku nastawienia na suma o łapanie okazów i tyle. 

[Kamil_M]

Nigdy nie łowiłem w ten sposób na wodach słodkowodnych, więc chciałem po prostu jej spróbować. A czy czerpałbym z niej przyjemność, to wiedziałbym dopiero po jej spróbowaniu. W moim przypadku nie oznaczałaby ona na pewno chęci pozyskania ryby do konsumowania 

Na trolling łowiłem tylko raz, będą na morzu na łososiach. Ale to wiadomo, że nie ma porównania. 

 

Rzuciłem tylko luźną propozycję, która jak widać raczej nie będzie zrealizowana. Robienie ze mnie przez to mięsiarza jest lekko nie na miejscu.

Pozdrawiam. 

[Skalniak]

No to mamy kolejne zmiany,tym razem opłaty. http://www.pzw.org.p...gospodarowanie_

[uvex]

No to mamy kolejne zmiany,tym razem opłaty. http://www.pzw.org.p...gospodarowanie_

 

100 zł za połów na Mierzawie??? Ja się na to nie piszę. W zasadzie to będzie pierwszy raz jak nie opłacę w ogóle składki na wody górskie. Bez urazy. Nie zmieni tego fakt, że od kilku lat w naszym okręgu rzeki górskie są regularnie i mądrze zarybiane, bo nie może. Rzeki te umierają, bo są zabijane przez nieodpowiedzialne inwestycje w ich zlewniach. Są notorycznie ograbiane z wody i podtruwane. Rzeczki te pustynnieją, stają się niewydolne pokarmowo a kłusownictwo nawet na troszkę nie odpuszcza. I to w zasadzie tyle w temacie. Szkoda czasu i kasy w zasadzie też szkoda.

[szaker]

Patrząc na łączną opłatę roczną te 100 złotych może wydawać się dużą kwotą, ale.... jeżeli ta kwota będzie uczciwie (w co nie wątpię) zagospodarowana na ochronę tej rzeki to myślę, że warto te dodatkowe 100 złotych dopłacić. Przy tej ilości wędkarzy którzy odwiedzają Mierzawę, może zrobić się niemała kwota. Jeżeli to pomoże odżyć rzece i nie trzeba będzie jeździć za miedzę do innych okręgów, gdzie za dniówkę trzeba odpalić 30 złotych minimum, to czemu nie?

Dodatkowo może pozwoli to na zmniejszenie presji, nie będzie porannych "wyścigów" na co lepsze odcinki rzeki...

 

Dużo zostało zrobionego w ostatnich latach dla tej rzeki, a to jest kolejny krok, który w najbliższych latach powinien mieć wymierne efekty...

[uvex]

Patrząc na łączną opłatę roczną te 100 złotych może wydawać się dużą kwotą, ale.... jeżeli ta kwota będzie uczciwie (w co nie wątpię) zagospodarowana na ochronę tej rzeki to myślę, że warto te dodatkowe 100 złotych dopłacić. Przy tej ilości wędkarzy którzy odwiedzają Mierzawę, może zrobić się niemała kwota. Jeżeli to pomoże odżyć rzece i nie trzeba będzie jeździć za miedzę do innych okręgów, gdzie za dniówkę trzeba odpalić 30 złotych minimum, to czemu nie?

Dodatkowo może pozwoli to na zmniejszenie presji, nie będzie porannych "wyścigów" na co lepsze odcinki rzeki...

 

Dużo zostało zrobionego w ostatnich latach dla tej rzeki, a to jest kolejny krok, który w najbliższych latach powinien mieć wymierne efekty...

 

Presja spadnie na pewno. W dobrych czasach byłem tam kilkanaście razy w sezonie. W ostatnich latach sporadycznie, dwa trzy razy na sezon. Nie wynikało to z niechęci do tej rzeki lecz z całkowitego braku czasu. Od następnego sezony jeździł tam nie będę. Dla mnie dopłacanie 1/3 całości rocznej opłaty na jedną rzekę jest totalnie bezsensu. Zresztą zawsze będę mógł opłacić jeden dzień w kwocie 50 zł. 

Byłem jak najbardziej za dodatkowymi opłatami na wody górskie, ale w rozsądnych kwotach. Jeżeli ktoś uważa, że potencjał wód górskich w okręgu kieleckim jest wart tego aby dopłacać ponad 50% do całorocznej opłaty na pozostałe wody, to po mojemu spadł z nieźle wkoorwionego byka.

Jednakże zaangażowanym w projekt Mierzawa życzę wszystkiego naj, zwłaszcza cierpliwości i wytrwałości. Życzę też abym to ja się mylił.

 

Pozdro

[szaker]

Dodam jeszcze, że dobrym pomysłem byłaby zniżka (np. 50 %) dla osób angażujących się w m. in. zarybienia wód górskich, sprzątanie rzeki Mierzawa itp. Oczywiście nie mówimy tu o incydentalnej pomocy, czy pokazaniu się na jednym zarybieniu...

[Skalniak]

Ano wymyślono sobie taki eksperyment,są plusy i minusy a czas pokarze dobry czy zły był to pomysł.

[Rajfel]

No nareszcie ktoś z okręgu pomyślał , tylko moim zdaniem kwota dopłaty powinna  być przynajmniej dwa razy większa.     

[Skalniak]

No nareszcie ktoś z okręgu pomyślał , tylko moim zdaniem kwota dopłaty powinna  być przynajmniej dwa razy większa.   

Ty tak poważnie czy się zbijasz?Bo płacz już się rozpoczął.Osobiście dostrzegam plusy ale i minusy mogą się pojawić.Kwota jak kwota,przystępna za całość nadal jest poniżej złotówki dniówka.Wiem,że trwają rozmowy nad porozumieniami z innymi okręgami na wody górskie w ramach tej dopłaty.

[Rajfel]

Jacku jak najbardziej poważnie.Pamiętam Mierzawe z dawnych czasów i myślę że bez radykalnych środków ta rzeka raczej już rzeczka zostanie zadeptana

i wyrybiona,

[uvex]

Bez urazy koledzy @rajfel, @skalniak, ale śmiać mi się chce jak czytam te wasze posty. Tej rzece nie brakuje pieniędzy, tylko wody i zasobności w pokarm. Możecie tam sobie ładować ryb ile wlezie a i tak świetności tej rzeki nie wrócicie. I w zasadzie to samo można napisać o wszystkich rzekach "górskich" okręgu Kielce.
Być może przegnanie z nad wody kłusowników jest w staniesz znacząco polepszyć rybostan Mierzawy. Na pewno nie poprawi tego mniejsza presją.
A płacz się zaczął, bo nie wszystkich jest stać na dodatkową stówę i tyle. I tak naprawdę, to trzeba być ignorantem, aby tego nierozkminiać. Przeliczanie na złotówko godziny, też jest o doopę potłuc.
Rozumiem, że coś musi kosztować, ale to coś musi sobą cokolwiek reprezentować. Proszę spojrzeć na niektóre okręgi i ich wody. Składki są naprawdę duże, ale jadąc na te wody, można połowić. A tutaj, w tym przypadku coś się komuś definitywnie poprzestawiało.
I w zasadzie to by było na tyle.

Użytkownik uvex edytował ten post 09 grudzień 2020 - 23:58

[Skalniak]

Robercie może jakieś konkretne przykłady gdzie jest tak dobrze,że nie napiszę wspaniale,bo ja tylko słyszę ogólnonarodowy płacz.Co do mierzawy to jesteś w błędzie,że brakuje pokarmu,wody tak ale pokarm jest.

[ptr]

Bez urazy koledzy @rajfel, @skalniak, ale śmiać mi się chce jak czytam te wasze posty. Tej rzece nie brakuje pieniędzy, tylko wody i zasobności w pokarm. Możecie tam sobie ładować ryb ile wlezie a i tak świetności tej rzeki nie wrócicie. I w zasadzie to samo można napisać o wszystkich rzekach "górskich" okręgu Kielce.
Być może przegnanie z nad wody kłusowników jest w staniesz znacząco polepszyć rybostan Mierzawy. Na pewno nie poprawi tego mniejsza presją.
A płacz się zaczął, bo nie wszystkich jest stać na dodatkową stówę i tyle. I tak naprawdę, to trzeba być ignorantem, aby tego nierozkminiać. Przeliczanie na złotówko godziny, też jest o doopę potłuc.
Rozumiem, że coś musi kosztować, ale to coś musi sobą cokolwiek reprezentować. Proszę spojrzeć na niektóre okręgi i ich wody. Składki są naprawdę duże, ale jadąc na te wody, można połowić. A tutaj, w tym przypadku coś się komuś definitywnie poprzestawiało.
I w zasadzie to by było na tyle.

Robert ale żeby wiedzieć i móc napisać coś więcej na temat bazy pokarmowej to trzeba być częściej niż te "trzy razy w sezonie" nad wodą i nie tylko z wędką ale i czasem zakasać rękawy. Brak wody to problem ogólnopolski i leży raczej po stronie PGW Wody Polskie i dzikich meliorantów czy innych nadrzecznych "użytkowników".
Próżno też próbować na siłę przywracać świetność rzece, jakiejkolwiek! Bo jak miałoby to wyglądać i jaki czas miałby być odnośnikiem? Czasu i zmian warunków nad wodą nie cofniemy, możemy co najwyżej patrząc na to co się dzieje obecnie próbować reagować.
Co do tych nieszczęsnych stu złociszy to ktoś kto jeździł do tej pory często nad Mierzawę będzie jeździł nadal, natomiast ktoś inny będąc 3 razy w sezonie to napewno ta stówa nie zmobilizuje go żeby łowić częściej.

[uvex]

Panowie  @ptr, @Skalniak, jestem spokojny o to. że Mierzawa dzięki Wam, będzie najlepszym łowiskiem pstrągowo lipieniowym, w południowo wschodniej i centralnej Polsce. A gdy już się tak stanie, to wtedy będę dopłacał tyle, ile sobie zażyczycie. A na razie nie dopłacę nawet grosza, ba nie opłacę w ogóle wód górskich w naszym okręgu. Tak więc jeszcze raz życzą powodzenia, częstego zakasywania rękawów itp. itd.  Życzę też Wam koledzy, aby na fali niezadowolenia góra się na Was nie pogniewała, bo wtedy to...... 

 

Pozdro

[Kamil_M]

A czy wiadomo już coś, kiedy będzie dostępny regulamin okręgu na 2021 rok?

[Rajfel]

Panowie  @ptr, @Skalniak, jestem spokojny o to. że Mierzawa dzięki Wam, będzie najlepszym łowiskiem pstrągowo lipieniowym, w południowo wschodniej i centralnej Polsce. A gdy już się tak stanie, to wtedy będę dopłacał tyle, ile sobie zażyczycie. A na razie nie dopłacę nawet grosza, ba nie opłacę w ogóle wód górskich w naszym okręgu. Tak więc jeszcze raz życzą powodzenia, częstego zakasywania rękawów itp. itd.  Życzę też Wam koledzy, aby na fali niezadowolenia góra się na Was nie pogniewała, bo wtedy to...... 

 

Pozdro

No i proszę już jeden mniej na Mierzawie.

Użytkownik Rajfel edytował ten post 10 grudzień 2020 - 17:08

[uvex]

No i proszę już jeden mniej na Mierzawie.

Dokładnie kolego 👍👍👍 Tylko czy ja stanowiłem na Mierzawie problem 🤔??? Mnie nie będzie, składki mojej na górskie nie będzie, sklep wędkarski mniej na mnie zarobi i tak dalej. I przypuszczam, że nie będę jedyny. Teraz trzeba zastanowić się czy wpływy okręgu będą in plus, czy minus. No ale ponoć nie myli się tylko ten, co nic nie robi. 😉