[Fatso]

Witam.
Mam Daiwę Sol 2500. Chodziła (jako pstrągowy kręciołek) bez zarzutu przez 3 lata (zdecydowanie nieintensywnie). Niedawno zaczęła mieć problem ze zbijaniem kabłąka.

Niby sprężyna nadal mocna, ale przy pokręceniu korbką nierzadko kabłąk jedynie wraca do pionu i tam zostaje. Miałem przez to niedawno dość upierdliwe wedkowanie w podgórskiej, płytkiej rzece, bo co chwilę łapałem zaczep, nie będąc w stanie nawijać żyłki od razu.

Czy ktoś z Was miał podobny problem z czymś caldiopochodnym i jakie było remedium?

Pzdr,
Fatso

[pitt]

tutaj http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=19880&am p;am p;start=0&

[Damian111oneeleven]

pomijając naturalne zużycie elementów, czasem też wystarczy tylko minimalnie przekręcony kabłąk podczas skręcania (w miejscu mocowania rolki kabłąka) bo generalnie nic tam zbytnio jego obrotów(w osi śruby skręcającej rolkę) nie ogranicza może się odchylić milimetry w jedną lub drugą stronę i daje to efekt napięcia całego kabłąka i w rezultacie nie jest już idealnie spasowane - coś tam już minimalnie ociera i jest taki efekt jak piszesz.
może i się kabłąk w tym miejscu mocowania rolki sam obluzował, przekręcił nieco i już nie zbija przez to korbką, co kolwiek. ja tak samo miałem np. przy wymianie łożyska w rolce, minimalna korekta skręcić śrubę i działa idealnie..

[Jacek_bp]

Może być dokładnie jak pisze @Damian111oneeleven, wystarczy, że kabłąk się przegnie w jedną bądź drudą stronę i nie będzie dobrze odbijał. Jedna ze stron może obcierać. Sam miałem taką sytację w stradicu 2500, w podróży z nad rzeki w transporcie się lekko przegiął kabłąk (nie było nawet tego widać) i na następnym wędkowaniu już nie odbijał.
Może i u Ciebie jest taka sama sytacja.

[Fatso]

Dzięki. A pomyśleć, że też znalazłem ten wątek, ale zobaczywszy, że on o szumieniu, nie czytałem dalej.

Natomiast dobrze, że nie bawiłem się w wymianę sprężyn, kabłąka i takich tam (cholera!!! ten kręciołek ma raptem 3 lata! ).

Po prostu ciut odgiąłem tę część dźwigni nr 37, która napotyka w rotorze na klin i od razu zaczął zbijać, jak nowy. .

Pzdr,
Fatso

P.S. Ten, kto wymyślił taki newralgiczny element z kawałka drutu, to albo wał wredny (księgowy), albo głupek.

[zorro]

P.S. Ten, kto wymyślił taki newralgiczny element z kawałka drutu, to albo wał wredny (księgowy), albo głupek.

A ja słyszałem gdzieś, że zewnętrzne zbijadełka w takich rupieciach sprzed 2007 roku, nie szwankowały za zbytnio...

[Fatso]

Ha, ha! Bardzo śmieszne Sol'a kupowałem jeszcze nieuświadomionem będąc dziecięciem, podłości świata i współczesnych konstruktorów-księgowych nie znającem.

Inna rzecz, że dotychczas chodził bez zarzutu.

Pzdr,
Fatso

[ursus]

Mam taki sam problem z nowym Excelerem Daiwy. Kołowrotek sprowadzony ze stanów więc reklamacja raczej odpada.

[Guzu]

Wspolczuje z nowymi Daiwami.
Szczerze...

[zorro]

Ha, ha! Bardzo śmieszne Sol'a kupowałem jeszcze nieuświadomionem będąc dziecięciem, podłości świata i współczesnych konstruktorów-księgowych nie znającem.

Inna rzecz, że dotychczas chodził bez zarzutu.

Pzdr,
Fatso

Ja się tam wcale za mocno nie obśmiewam...
Ale, tak szczerze, ile razy przez te trzy lata kręcenia, rozbierałeś Pan tę solniczkę w celach wiadomych?

[zorro]

Mam taki sam problem z nowym Excelerem Daiwy. Kołowrotek sprowadzony ze stanów więc reklamacja raczej odpada.

A Pan nie jęcz... Śrubokręt do łapki, i za 5 minut masz maszynę, która będzie zbijała i po zawodach..

[Fatso]

Ale, tak szczerze, ile razy przez te trzy lata kręcenia, rozbierałeś Pan tę solniczkę w celach wiadomych?

Odpowiadając na to pytanie, trudność mam niejaką z zebraniem się na szczerość

Noo... zaglądałem do środka ...

Smar w bebechach świeżutki jakiś...nie sciemniał jeszcze

Ale przecież wszystko chodzi jak ta lala

Pzdr,
Fatso

[zorro]

Ale przecież wszystko chodzi jak ta lala

Do czasu... Pierwszy czas już Pan miałeś...

[Fatso]

No bo ja właśnie testuję, ile tak pociągnie

[zorro]

No bo ja właśnie testuję, ile tak pociągnie

Jak zapytał Shrek: Ale masz jakieś wsparcie?..

[Fatso]

Kartę kredytową