KAMISORI PERCH 220/12 MIKADO
Mogę prosić o szerszą recenzję? Od ilu gram gada ile max można rzucić?
Mam jaxon gray stream 2-12 ale to klucha. Chcę bardziej fast/x-fast
Witam.
Czy kij jest niedoszacowany?
- Tak jest niedoszacowany i bliżej mu do kija 5-15 lub 5-20 niż do GreyStreama 2-12, o czym może świadczyć średnica blanku, która gołym okiem jest znacznie większa w Kamisori.
Czy jest to X-Fast i czy jest czulszy niż Greay Stream?
- Parametr względny i dlatego moim zdaniem X-Fast to nie jest, ale na pewno jest szybszy i czulszy niż Grey Stream. Może gdyby nie ta warstwa lakieru na blanku to byłby on czulszy i szybszy.
Od ilu rzuca?
- Jeżeli łączna waga przynęty oscyluje w wadze 5-10 gramów, to Kamisori na pewno dobrze sobie poradzi z wymienioną przez Ciebie górną granicą ciężaru przynęty.
Czy poradzi sobie z ewentualnymi przyłowami ryb?
- Pod tym względem jestem całkowicie spokojny o Kamisori, ponieważ ten kij mocno pracuje szczytem, a w dolniku czuć przysłowiowy zapas mocy.
Po więcej szczegółów zapraszam do lektury
Jako posiadacz Grey Streama (228/2-12), który jakiś czas temu postanowił zastąpić Grey Streama wędziskiem, o które pytasz (Kamisor Perch 220/12), to pozwolę sobie napisać parę zdań na temat Kamisori oraz wymienić różnice między Kamisori i Grey Streamem. Zaznaczam również na wstępie, że jest to wyłącznie moja subiektywna opinia.
Kamisori posiadam w starej wersji i nie mam pojęcia, czy w praktyce różni się ona od nowej. Jedyna różnica, jaką zauważyłem, to kapselek w dolniku (stara wersja ma logo orzełka z napisem Mikado, a nowa wersja literkę M). W ręce nowej wersji nie miałem, więc nie mam pojęcia czy technicznie jest to nadal ten sam patyk. Kij spięty jest z 250 gramowym kołowrotkiem w rozmiarze 2500/C3000, a na nim nawinięta jest 8-splotowa plecionka 0,04 mm zakończona 0,20 mm fluo (zdarza się również założyć wolfram do 2,5 kg).
Zacznę od parametru, o którym była mowa w tym wątku. Jeżeli według Ciebie Grey Stream jest wolną kluchą, to przypuszczam, że możesz się lekko rozczarować. Moim zdaniem Kamisori wcale nie jest takie duuuuuużo szybsze niż Grey Stream (może dlatego, że moim zdaniem Grey Stream takim wolnym kijem nie jest), a na pewno nie nazwałbym tego przepaścią. Kamisori oczywiście jest szybsze od Grey Streama, szybciej gaśnie, sprawia wrażenie bardziej pałowatego i na sucho czuć tę różnicę, ale tak jak napisałem wyżej, przepaścią bym tego nie nazwał.
Nie wiem również jakiej długości posiadałeś Grey Streama, ale porównując ten parametr między 228-centymetrowym Grey Streamem, a 220-centymetrowym Kamisori, to w moim odczuciu Grey Stream na pewno nie jest wolną kluchą. Wspomnę również, że według mnie ten parametr jest względny, ponieważ to, co dla jednego jest Fastem, dla drugiego będzie X-Fastem, a dla jeszcze trzeciego będzie Moderate Fastem. Kamisori Perch 220/12 moim zdaniem to Fast. Do X-Fasta trochę mu brakuje.
Od ilu gram gada Kamisori. Używam głównie gum w przedziale od 5 do 8 cm na obciążeniu od 3 do 8 gramów. Głównie są to kopyta i jaskółki. Ciężko jednoznacznie mi się odnieść do tego zagadnienia, ponieważ jest różnica rzucając 5 cm jaskółką z 8 gramową czeburaszką, a 8 cm kopytem z 5 gramową główką jigową, mimo że to 8 cm kopyto z 5 gramową główką jest w praktyce cięższe, ale skupienie ciężaru jest korzystniejsze w przypadku jaskółki z 8 gramową czeburaszką.
W moim odczuciu ten kij gada już z 3-calowym kajtkiem na 3,5 gramowej główce jigowej. Opad jest wyczuwalny, chyba że łowisz na wodach, na których przeważnie łowie osobiście, czyli na mulistym, piaszczystym, miękkim dnie, to wtedy pod ręką wyczuwalny będzie opad dopiero przy wcześniej wspomnianej jaskółce na 8 gramach. Zaznaczam również, że wyczuwalny nie oznacza kopnięcia niczym przy obijaniu kamieni lub bardzo twardego dna. Podbijanie takich ciężarów nie robi na nim wrażenia i tym samym uważam, że spokojnie dałby sobie rade z cięższymi przynętami. Sporadycznie używam twardzieli (przynęty metalowe, drewniane, plastikowe), ale z nimi kij sobie radzi bezproblemowo i są to najczęściej obrotówki w rozmiarze 2-3 / 8-10 gramów lub +/- 7 cm poppery.
Odległości rzutowe. Są one oczywiście uzależnione od wielu czynników, ale na swoim zestawie przy użyciu 7 cm jaskółki na 8 gramowej czeburaszce rzuty na odległości rzędu 40 - 50 metrów nie są niczym nadzwyczajnym. Sprawa ma się gorzej, gdy schodzimy z gramaturą przynęty, to oczywistym faktem jest, że odległości rzutowe będą maleć. Rzucam nawet 2 calowymi kajtkami na 5 gramach i oczywiście można tym rzucić, ale przy takiej wadze przynęty jednak Grey Stream notował dalsze odległości.
Optimum dla tego kija to okolice 10 gramów łącznej wagi przynęty w zależności od typu przynęty i dobranego obciążenia. Przy używaniu lżejszych przynęt odczuwam brak takiej jakby elastyczności w blanku, nie ma takiego jakby to nazwać, efektu katapulty. Powyżej optymalnych 10 gramów ogarnie na luzie i czuć to używając tego wędziska, ale osobiście nie próbowałem jakoś mocno przeciążać zestawu, bo nie mam takiej potrzeby. W ramach zapoznawania się z nowym nabytkiem założyłem jerka, który waży około 17 gramów i absolutnie nie zrobiło to żadnego wrażenia na Kamisori. Jeżeli miałbym oszacować ten kij, to dół opisał bym na 5 gramów, a górę na 15, a nawet może i 17 gramów.
Parametry parametrami, ale najistotniejsze są walory użytkowe Kamisori. Patrząc na katalog i czytając jak ten kij się przedstawia na papierze, czyli maty Toraya na 40 tonowym "wynglu", ramki Fuji, przelotki Alconite, uchwyt Fuji Tvs, opisany jako X-Fast, to można odnieść wrażenie, że jest to kij, któremu ciężko będzie coś zarzucić, a jednak... Przyznam szczerze, że do zakupu tego kija bardzo mocno przekonało mnie zastosowanie mat 40T, które w moich oczekiwaniach miały sprawić, że blank będzie przekazywał wszystko do rękojeści z niespotykaną dla mnie wcześniej czułością. Byłem również mocno przekonany, że będzie to najszybszy kij ze stajni moich okoniówek. Jednak rzeczywistość zweryfikowała to, co na papierze. Kij rzeczywiście jest czuły, brania są bardzo dobrze wyczuwalne (jest znacznie czulszy i znacznie lepiej wyczuwalne są brania niż na Grey Streamie) i absolutnie nie mam zamiaru tego kwestionować, ale nie przebił on czułością, nazwijmy to elektrycznością innego mojego kija, którego używam jako uniwersał, a nadmienię tylko, że blank tego uniwersału został wykonany z mat o gradacji niższej o jedno oczko jak w przypadku Kamisori. Na dodatek półka cenowa jest bardzo zbliżona do siebie oraz komponenty użyte do uzbrojenia tych wędzisk są niemal identyczne. Różnica między uniwersałem, a Kamisori polega na tym, że Kamisori posiada warstwę lakieru na całej długości blanku i tym samym uważam, że to jest właśnie powód braku czułości, jakiej oczekiwałem po tym blanku oraz tego, że do X-Fasta to mu trochę brakuje. Jest to moje subiektywne odczucie i nie mam zamiaru psioczyć jakie to Mikado jest złe, ponieważ ktoś inny może śmiało skategoryzować ten kij jako X-Fast.
Czy brak czułości, jakiej oczekiwałem po tym blanku, przekreślił w moich oczach ten kij? Absolutnie nie! Ma wiele innych zalet, takich jak właściwości rzutowe, które w mojej ocenie jak na kij o długości 220 cm są imponujące (jest to spowodowane zapewne za sprawą zastosowania sporej średnicy przelotek), a drugą zaletą jest według mnie wyważenie tego wędziska. Ten parametr użytkowy stał się dla mnie od pewnego czasu bardzo istotny, a wyważenie tego kija za pomocą 250 gramowego kołowrotka jest dla mnie po prostu genialne. Uchwyt początkowo trochę mi nie leżał w dłoni i bardziej mi odpowiada IPS lub VSS, ale z czasem się przyzwyczaiłem i jest w porządku. Podobną sytuację miałem przy pierwszej styczności z SKSS-em i na ten moment nie wyobrażam sobie kija UL z innym uchwytem. Wygląd to kwestia gustu i muszę przyznać, że wygląd nigdy nie wypływał podjęcie decyzji w doborze sprzętu wędkarskiego, ponieważ wiem, że jest on w praktyce nie istotny, ale mimo wszystko Kamisori wizualnie bardzo mi się podoba, a szczególnie krzyżowy oplot.
Dla mnie zestaw musi mieć to coś, że po prostu chętnie po niego sięgam, a Kamisori ma to coś. Nie potrafię tego opisać słowami, ale posiadając zestawy droższe od Grey Streama, niejednokrotnie chętniej sięgałem właśnie po niego. Co z tego, że kij kosztuje 100 - 150 zł, skoro lubiłem po prostu na niego łowić i tak samo mam z Kamisori. Fakt faktem Kamisori 220/12 według mnie jest zestawem zdecydowanie jeden poziom wyżej niż Grey Stream w kategorii ciężaru używanych przynęt mimo podobnego opisu, ale praktycznie w niczym mi to nie przeszkadza. Po prostu łowie ciężej i nie mam z tym problemu dzięki prawidłowemu wyważeniu zestawu.
Pozdrawiam.