Konrad Kurowski
http://www.zrobwoble...dane-firmy.html
Na forum naszym jest pod nickiem: @konktenbit
Użytkownik Banjo edytował ten post 01 październik 2019 - 11:48
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 01 październik 2019 - 11:46
Konrad Kurowski
http://www.zrobwoble...dane-firmy.html
Na forum naszym jest pod nickiem: @konktenbit
Użytkownik Banjo edytował ten post 01 październik 2019 - 11:48
Napisano 01 październik 2019 - 21:39
d
Konrad Kurowski
http://www.zrobwoble...dane-firmy.html
Na forum naszym jest pod nickiem: @konktenbit
Dziękuję bardzo kolego.
Napisano 24 marzec 2024 - 10:47
Panowie którego modelu nożyczek OLFA używacie do wycinania sterów ? Olfa SCS 1 ?
Napisano 24 marzec 2024 - 12:20
Ostatni raz robiłem sterowe woblery jakieś 10 lat temu ale zamawiałem gotowe, wycinane ploterem. Obecnie chyba nikt nie wycina sterów nożyczkami? Jednak gdyby ktoś z jakiegoś powodu chciał się bawić nożyczkami to poniższy model da radę.
IMG_20240324_121840.jpg 50,85 KB 11 Ilość pobrań
Napisano 24 marzec 2024 - 15:50
Olfa zawsze dawała radę
Napisano 24 marzec 2024 - 17:24
Wiem, korzystam z produktów olfa od 2008 roku, ale kupowanie kilku rodzajów nożyczek aby trafić te właściwe trochę mija się z celem. Stąd moje pytanie w tym wątku.
Napisano 25 marzec 2024 - 23:30
Napisano 26 marzec 2024 - 08:15
Obecnie chyba nikt nie wycina sterów nożyczkami?
Ja wycinam nożyczkami
Używam nożyczek KNIPEX do kewlaru. Poliwęglan do 1,5mm bez problemu.
Napisano 26 marzec 2024 - 09:31
Ja wycinam nożyczkami do tej pory , rękodzieło to rękodzieło robię sam wszytko.
Idąc powyższym tokiem rozumowania to musiałbyś wytwarzać poliwęglan z ropy naftowej i oświetlać stanowisko pracy za pomocą ogniska gdzie ogień zapruszony był krzemieniem. Kopać rudę żelaza i topić z niej drut a gdzie lakier, farby, narzędzia... Czy wytwór, potężnego przemysłu chemicznego, zostanie opracowany ostrzem frezarki czy nożyczek ma w całym hm znaczenie pomijalne jeśli jakiekolwiek składowe produktu nie są wytworzone ręcznie to trudno mówić o hm. Rozumiem, że istnieje grono miłośników sznytu hm ale oni wszyscy dopasowują znaczenie terminu do własnych potrzeb. Ostatnio widziałem reklamę woblerów gdzie główny slogan brzmiał "hm, wytworzone bez użycia narzędzi elektrycznych".
Napisano 26 marzec 2024 - 09:56
Bywam w firmie kolegi, i patrzyłem ze niejakim zdziwieniem jak fakturzystki "od zawsze" siedzą pod schizofrenicznie mrugającymi jarzeniówkami. Nikt nie potrafił starterów samodzielnie wymienić, a tzw profesjonalna obsługa zawinszowała sobie za usługę nieprawdopodobne krocie. Za zwykłe wkręć wykręć.. z jego wysokości taboretu
Z obrzydzenia wkręciłem za friko.. choć nieprofesjonalnie..
Napisano 26 marzec 2024 - 20:17
Napisano 30 marzec 2024 - 10:33
Napisano 30 marzec 2024 - 12:12
pełna zgoda. Teraz są 2 trendy :Idąc powyższym tokiem rozumowania to musiałbyś wytwarzać poliwęglan z ropy naftowej i oświetlać stanowisko pracy za pomocą ogniska gdzie ogień zapruszony był krzemieniem. Kopać rudę żelaza i topić z niej drut a gdzie lakier, farby, narzędzia... Czy wytwór, potężnego przemysłu chemicznego, zostanie opracowany ostrzem frezarki czy nożyczek ma w całym hm znaczenie pomijalne jeśli jakiekolwiek składowe produktu nie są wytworzone ręcznie to trudno mówić o hm. Rozumiem, że istnieje grono miłośników sznytu hm ale oni wszyscy dopasowują znaczenie terminu do własnych potrzeb. Ostatnio widziałem reklamę woblerów gdzie główny slogan brzmiał "hm, wytworzone bez użycia narzędzi elektrycznych".
Użytkownik Qcyk edytował ten post 30 marzec 2024 - 12:14
Napisano 30 marzec 2024 - 16:28
Napisano 30 marzec 2024 - 16:48
No to może spróbujmy w tej nieokreśloności, swobody twórczej oraz dowolności jakiś punkt graniczny postawić Składanie gotowych klocków czy raczej maksimum rękodzieła ?
Napisano 30 marzec 2024 - 19:11
Użytkownik Maciej W. edytował ten post 30 marzec 2024 - 19:12
Napisano 31 marzec 2024 - 03:59
Wymiana poglądów nie musi być jałową pyskówką, a jeśli tak jest to nie jest wymianą poglądów Mało kogo stać na własne poglądy..
Do niedawna krawiec był twórcą ubrań, chociaż nie produkował materiałów. Ale nie montował składaków, chociaż to też można poczytać za hand made. I to było widać..
Napisano 31 marzec 2024 - 08:00
Mam stery z wtryskarki ,woblery z piany malowane aerografem zainwestowałem w formę do sterów bo mnie łapy odpadały od wycinania sterów wykrojnikiem prasą i po to to się robi żeby było wygodniej (zwiększyć produkcję)
Napisano 31 marzec 2024 - 10:01
No to mamy pierwszy segment - hand made przemysłowy. Czyli wszystko może być, czy nawet jest rękodziełem Bardzo inkluzywnie, nikogo nie wykluczając
Napisano 31 marzec 2024 - 11:24
Moim zdaniem, interpretacja terminu hm nie ma większego znaczenia, osobiście nigdy nie podniecał mnie proces a wyłącznie efekt procesu. Uzasadnieniem do uprawiania hm jest dla mnie nisza czyli przynęty jakich nie można kupić bo nie są wytwarzane w inny niż hm sposób. Niestety w naszym kraju rzecz ma się zupełnie odwrotnie tzn hm opiera się (w największym stopniu) na nieudolnym lepieniu badziewia na wzór tego co oferują producenci. Niestety dobrego hm jest jak na lekarstwo gdyż doszliśmy to punktu, że cenimy hm samo w sobie jako zjawisko a nie oceniamy strony najważniejszej czyli użytkowej.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych