(NIE)udany serwis SLAMMERA 360.
#1 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 18:01
#2 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 18:51
#3 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 18:53
#4 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 18:58
#5 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 19:05
#6 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 19:18
#7 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 19:45
#8 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 20:52
#9 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 21:19
#10 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2011 - 21:23
#11 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 08:41
#12 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 08:44
#13 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 08:55
#14 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 10:49
#15 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 10:52
#16 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 11:00
Dobrze ze rozwiazales zagadke
Szczerze powiem, ze w pierwszej chwili jak zaczalem czytac ten watek to zastanawialem sie co poradzic, bo w Slammerze naprawde nie ma czego spieprzyc
No ale sam to udowodniles koniec koncow
Teraz pora na Daiwe ?
#17 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 11:04
Chyba tylko ten gość w masce pomoże .
#18 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 12:06
#19 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 12:33
Hej,
Dobrze ze rozwiazales zagadke Smile
Szczerze powiem, ze w pierwszej chwili jak zaczalem czytac ten watek to zastanawialem sie co poradzic, bo w Slammerze naprawde nie ma czego spieprzyc Smile
No ale sam to udowodniles koniec koncow Smile
Teraz pora na Daiwe ?
------------------------------------------------------
Wiesz to nie to ze cos spieprzyłem,tylko nie wiem czy zwróciłes uwage,ze na prawej czesci korpusu slammera,w srodku jest taki pionowy odlew ze 4mm taki klin,i gdy chcesz zrobic obrut w tył korbą to nie pozwoli ci łożysko oporowe to raz a 2 to własnie o ten element w momencie pruby obrotu wstecz zachacza swoimi nacieciami pinion i trzeba go bardzo mocno przykrecic pod szpula,nie moze byc nawet 1mm luzy bo koło głowne razem z lewa obudową naciska pinion aten zachacza o ten odlew i stad stuki,to tak dla tych co by sami próbowali,nie taki diabeł straszny,
jak napisał @drzerwys lepiej nie robic tego w nocy a i jeden dziennie tez wystarczy,i najwazniejsze WYGONIC WSZYSTKICH Z DOMU
#20 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2011 - 13:02
Zdecydowanie najlepiej rozklada sie kolowrotki jak sie jest samemu.
Mimo, ze swoje zabawki znam na pamiec, to zawsze dlubanina w nich zajmuje wiecej czasu niz sie na poczatku planowalo...
Jak chodzi o podkladki, ktore dostaniesz do Daiwy. Pasuja tez do Slammera.
To w razie koniecznosci - jakby zaczal lapac luzy na przekladni...
A juz NAJGORSZE jak mi sie w tym roku trafilo rozkladac i czyscic kolowrotki przy kibicach. To nie na moje nerwy. Czesci spadaja, rece sie trzesa.
Dlubanie w kolowrotkach to zajecie bardzo osobiste