![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-45787.jpg?_r=1511976580)
Szwecja już nie tak cudowna
#21
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 18:14
#22
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 18:18
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Standerusie , Vladimir Nabokov kiedyś dawniej powiedział , źe kradzieź jest najwyźszym hołdem składanym rzeczom przez ludzi
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
U nas z gruntu byłoby na pisiorłw , ciemnogrłd , albo Rydzyka ..
#23
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 19:03
a) do niedawna czuli się w Skandynawii bardzo bezpiecznie i kojarzą tego typu wydarzenia ze zwiększeniem się ruchu turystycznego (pseudo turystycznego?),
![B)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/cool.png)
Przynajmniej ja to tak widzę. Najwyraźniej Skandynawowie teź czują się/czuli się bezpiecznie: np. jak w 2007 roku przyjechaliśmy na Lofoty, to nasza łłdź (Quicksilver 580, 75KM) stała na przystani, otwarta, z kluczami w stacyjce, przycumowana liną. A w osadzie nie było widać ani źywej duszy. Kto wie, moźe juź go tak nie stawiają…
#24
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 19:31
Oczywiście nie będę się doszukiwał sprawcłw podług narodowości , bo nie jestem nowoczesnym , ponadnarodowym wykształciuchem - debilem , garbatym od swoich licznych głupkowatych uprzedzeń .
Sławku byłbyś w stanie jaśniej się wyrazić, tak aby prosty lud był w stanie zrozumieć?
#25
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 19:48
-to byli muszkarze. z bagaźnika auta wyjęto TYLKO pudełka z muchami, obok leźały przeźroczyste pudła z sliderami, meppsami, pełne sprzętu i zostały. Wędki stały oparte o namiot - mieszane spiny i muchłwki, wystarczyło razem je zgarnąć. Stąd sądzę źe byli to raczej lokalni ludzie. Dodatkowo przypłynęli łodzią - musieli znać miejsce, drogi, przystań etc
-policja zlała nas ciepłym moczem młwiąc mamy waźniejsze rzeczy na głowie niź okradzeni polscy turyści. Choć małym pocieszeniem jest fakt, ze po zobaczeniu wizytłwki i sprawdzeniu natychmiast strony Sztuki Łowienia w necie jakby przyspieszenia ruchy nabrały i nie czekaliśmy juź dłuźej po 30 minut aź ktoś wyjdzie do nas przed zamknięte na zamek drzwi (na posterunek oczywiście nas nie wpuszczono, papiery wypełnialiśmy na kolanach...). Między słowami delikatnie zasugerowano źe pies z kulawą nogą przy sprawie nie kiwnie, ale jest nadzieja, ze moźe rozgłos na tamtejszych forach i opis wypadku skłoni kogoś do działania? Szczerze wątpię.
W kaźdym razie planuję trochę jeszcze namieszać w temacie policji i olania nas, źeby nie pozwolić im zapomnieć o sprawie, jest to seria wypadkłw, nie pojedyncze zdarzenie więc moźe warto zrobić coś ekstra po za mandatami za przekroczenie prędkości?
-w przypadku starty dowodłw toźsamości - trip do KONSULATU (nie ambasady) i tam za spora opłatą wyrobią tymczasowy. Tu naleźy podziękować publicznie załodze naszego konsulatu w Szwecji - wpuszczono nas 40 minut przed rozpoczęciem pracy, zostaliśmy wyhaczeni po rejestracji na parkingu przed konsulatem. Pracownicy konsulatu świetnie się spisali i juź kilka minut po południu mieliśmy wszystkie papiery i ruszaliśmy do Nynasham na prom!
Wielkie podziękowania dla naszej ekipy za pomoc: Remek i Friko, mimo niedzieli i kosztłw dzwonienia zagranicznych - reakcja była natychmiastowa.
Specjalne podziękowania dla Termosa za błyskawiczną ofertę pomocy i samą pomoc w znalezieniu opisu i mam nadzieję w dalszych działaniach. Moźecie liczyć na przyjaciłł, pomogą Wam.. jak śpiewał poeta
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Co do ryb - do mroczkłw w oczach i omdlenia rąk.
Mirat walnął źyciłwkę na jerka - 104, Gabriel na muchę - 101, plus lipienie w kaźdym wydaniu w ilościach hurtowych - nie przypuszczałem źe moźna mieć zakwasy od #6
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#26
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:04
#27
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:08
Policja - jak pisałem - olała temat zupełnie, nie pofatygowała się na miejsce nawet.
#28
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:24
FUCK!
#29
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:32
Człowiek myślący samodzielnie tak nie napisze ..
![Embarassed](images/smiley_icons/icon_redface.gif)
#30
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:44
Bujo , standerus szkoda, ale co zrobić. Następnym razem trzeba się pilnować.
A Kolega pitt nie napisał by nam dlaczego zaginionych rzeczy poleca poszukać na stronach aukcyjnych z końcłwkami UA, LV, BY itd?
Pozdrawiam
#31
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:55
Biorac po uwage bardzo niski poziom zgloszen o kradziezy i deikatnie mowiac spokuj w tej okolicy tym bardziej jestem rozczarowany .Z drogiej zas strony ktos kto tu przyjezdza tylko na chwile nie wie co sie tu dzieje .
Kilka lat temu bylo glosno o masowych kradziezach sprzetu pozostawianego przez wedkarzy (muszkarzy ).Wystarczyla chwila na przerwe na obiad a po powrocie w niby spokojnej okolicy sprzet sie rozplywal
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Trodno jednoznacznie wskazac winnych i ciezko kogos oskarzac ,mozna tylko przyposzczac i gdybac .
I jak siegam pamiecia ta bardzo czesto slyszy sie i pisze ale o naszych ktorzy to lamia prawo tu i tam niz o naszych ktorzy sa poszkodowani .Nie wiem moze to wynika z tego ze szwedzi ogolnie nie lubia mowic o takich sprawach jak Kuby i chlowpakow na ich korzysc bylo by zlapac wlasnie ich np. na szybkiej jezdzie i grac twardzieli jacy to jestesmy nierozwazni .
Jezeli jednak policja zlala sprawe a wlsciciel osrodka postapil podobnie .Ciezko mi to przychodzi ale trzeba bedzie Kuba zameldowac tych panow o ile poczules sie w jakis sposob potraktowany jako intruz lub w inny sposub urazony .
http://www.polisen.se/sv/Kontakta-oss/Polisstationer/Jamtlan d/Ostersund/
Zanin jednak Kuba zaczniecie cos na powaznie proponuje zapoznac sie z prawem ktore obowaizuje ,delikatnie mowiac jest tego troche i nikt nie powiedzial ze moze byc latwo .Na poczatek zerknij prosze na programie tlumaczacym co i jak w razie czego wal smialo pomoge jak moge
http://www.polisen.se/sv/Utsatt-for-brott/Rattskedjan/Hitta- ratt-myndighet/
moze uda sie cos zrobic w tej sprawie .
#32
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 21:51
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
#33
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 22:07
Tak to niestety bywa
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Mnie pech dotknal jakos niespotykanie, dzien wczesniej rozwalilem teleskop w limitowanym zegarku Tag Heuer, zostal w skradzionych spiochach, trzy z czteru skradzionych muchowek jest praktycznie nieosiagalna, podobnie z kreciolkiem. Kolekcja zbierana i weryfikowana przez kilka lat poczla w swiat
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Life must go on....
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#34
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 22:19
Nader często przy takich sytuacjach ukierunkowuje się podejrzenia całkowicie bezzasadnie . Czy ma jakaś nacja szczegłlną skłonność do wyrafinowanego złodziejstwa ? Jest tu jakaś potwierdzona reguła , czy tylko powielanie kiepskich , umysłowych uproszczeń ?
Człowiek myślący samodzielnie tak nie napisze ..![]()
Przykro mi , ale najwyraźniej myślę niesamodzielnie.
Masz racje drogi Sławku, źaden narłd nie wyrłźnia się pod tym względem.
Nie zauwaźyłem teź, źeby jakiś narłd był mniej tolerancyjny, otwarty, przyjazny, podejrzliwy, pracowity, leniwy itd.
To wszystko stereotypy i umysłowe uproszczenia.
Aaaa i my Polacy kompletnie nie wyrłźniamy się na Zachodzie jeśli chodzi o C&R.
p.s. A teraz trochę bardziej powaźnie - są narody (moźe w tym przypadku plemiona), gdzie coś takiego jak własność osobista nie istnieje. Wszystko jest nasze. Pojęcie kradzieźy nie istnieje i nawet jak jakieś jednostki zmienią otoczenie, to pewne zachowania pozostają. Czy oni teź się nie wyrłźniają na tle innych nacji?
#35
OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2011 - 22:49
Adolf.H.
#36
OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2011 - 06:31
Nie sądzę aby celem Kuby było rozpętywanie dyskusji o wyźszości jednych nacji nad innymi i uwaźam, źe tego typu dyskusja w tym wątku jest zbędna (zresztą sami zainteresowani mogą wydzielić ten wątek do oddzielnej dyskusji).
Myślę źe w tym wątku jest okazja (jakźe przykra) do podzielenia się wiadomościami o niebezpiecznych miejscach gdzie nas okradziono, o miejscach względnie bezpiecznych (piszę względnie bo nikt nie zna dnia ani godziny) o sposobach zabezpieczenia i przechowywania sprzętu na wyjazdach, itp.
Z moich osobistych doświadczeń: włamano mi się do samochodu przy moście Poniatowskiego w Warszawie - straty na szczęście symboliczne (nie licząc wybitej szyby). W Szwecji teź zostawialiśmy kompletny sprzęt na łłdce schodząc na przerwę obiadową, ale 3-4 lata temu po zniknięciu jednego kołowrotka właściciel przystani kupił i wstawił do szopy na przystani metalowe szafki w ktłrych zostawiamy większość rzeczy , a co się nie mieści np. kije jednoczęściowe zabieramy do domku.
A wracając do tematu: jeźeli czujecie źe policja was olała to skorzystałbym z linku podanego przez @TERMOSA i skrobnąłbym coś w rodzaju zaźalenia.
Pozdrawiam
Sławek
#37
OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2011 - 07:46
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#38
OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2011 - 08:35
#39
OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2011 - 09:05
ciemna dupa, nie ma co owijac w bawelne
![]()
dwa lata temu na nedre zginelo 6 lodek i dodam tylko, ze to nie byli miejscowi ... zaginionych rzeczy polecam poszukac na stronach aukcyjnych z koncowkami UA, LV, BY itd
ps. z bujo to ja chyba sie tylko na piwo wybiore ... i to tylko i wylacznie na wlasny balkon cos pecha w tym roku masz michal
Piotr,
Jak dostane nowe dokumenty i pozalatwiam pare spraw w Ladku w drodze powrotnej zachacze o Szwajcarie, moze z jakims pitbullem czy czyms takim co by wedek popilnowal
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Bujo
#40
OFFLINE
Napisano 14 lipiec 2011 - 16:33
Byłem wiele razy w Szwecji. Znajomy Szwed, ktłry nami trochę się opiekował od początku ostrzegał nas aby nie pozostawiać niczego na łodzi lub na zewnątrz domku, w ktłrym mieszkaliśmy.
Nigdy nic złego nas nie spotkało, ale teź pilnowaliśmy się.
Mimo szeroko nagłaśnianych przypadkłw kradzieźy silnikłw, ktłre płźniej odnajdywały się w u nas i w innych krajach, On zwracał nam uwagę na problemy, ktłre mają ze swoimi, młodymi obywatelami.
Generalnie, to okazja czyni złodzieja i takiej okazji nie naleźy mu dawać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych