Kulinaria
Started By
Panek
, 19 lip 2011 10:07
28 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2011 - 21:17
Proszę pamiętaj
200, 300, 400 lat chlania siwuchy robi swoje w genach .... nie walcz przeciwko, nie warto, lepiej zrób test. Nie wiem, czy będzie to czego się spodziewasz ........
Paweł,
wszystkie powodowały .... wzdęcia .... mięcho nigdy .... pomyśl ... nie słuchaj jednej (żoninej opcji) ... to jest bardziej skomplikowane ....
Moja dieta mięsna jest 8 razy droższa niż Tesco, gdzie kupuję produkty. Fałsz, wszystko kupuję na targu Milanówku /piątek, sobota/.
200, 300, 400 lat chlania siwuchy robi swoje w genach .... nie walcz przeciwko, nie warto, lepiej zrób test. Nie wiem, czy będzie to czego się spodziewasz ........
Paweł,
wszystkie powodowały .... wzdęcia .... mięcho nigdy .... pomyśl ... nie słuchaj jednej (żoninej opcji) ... to jest bardziej skomplikowane ....
Moja dieta mięsna jest 8 razy droższa niż Tesco, gdzie kupuję produkty. Fałsz, wszystko kupuję na targu Milanówku /piątek, sobota/.
#22 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2011 - 21:44
No i w ogóle - dobry wątek!
Można zostawić co jakiś czas dobry przepis dla kolegów.
Ja właśnie zjadłem makaron razowy, z przesmażoną szynką(z obowiązkowym czosnkiem) - w sosie śmietankowym. Jedno z moich ulubionych dań - polecam
Można zostawić co jakiś czas dobry przepis dla kolegów.
Ja właśnie zjadłem makaron razowy, z przesmażoną szynką(z obowiązkowym czosnkiem) - w sosie śmietankowym. Jedno z moich ulubionych dań - polecam
#23 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2011 - 22:02
No tak, Tobie służy.
Mięcho ma jedną przewagę .... jesz je raz w tygodniu, do syta, a później ... Żadnych cukrów, trochę wody, i seks [...]
Mięcho ma jedną przewagę .... jesz je raz w tygodniu, do syta, a później ... Żadnych cukrów, trochę wody, i seks [...]
#24 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2011 - 22:16
Mięcho ma jedną przewagę .... jesz je raz w tygodniu...
dzień bez mięsa dniem straconym!
#25 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2011 - 22:34
do syta ....
#26 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2011 - 07:02
Panowie, przywołuję Was do porządku
1. słownictwo
2. używanie kolorów zastrzeżonych dla administratora / moderatorów
1. słownictwo
2. używanie kolorów zastrzeżonych dla administratora / moderatorów
#27 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2011 - 01:51
Nieco spóźnione te zdjęcia ale są..
i po odwróceniu na stronę spodnią
Przepis: do garnka z osoloną wodą (2łyżkami stołowymi soli), liściem laurowym x2, zielem angielskim x5, i ziarnami pieprzu, wrzuciłem golonkę na noc, następnego dnia natarłem ją mieszanką przypraw - pieprz, vegeta, czosnek granulowany, papryka słodka, przyprawa do pieczeni wieprzowej i odstawiłem na kolejną noc, następnie zapakowałem ją w rękaw foliowy do którego wlałem odrobinę oleju i *pół puszki piwa, piekłem w temperaturze 180 stopni przez równe 2 godziny.
*pół puszki piwa należy koniecznie odmierzyć za pomocą jego konsumpcji
i po odwróceniu na stronę spodnią
Przepis: do garnka z osoloną wodą (2łyżkami stołowymi soli), liściem laurowym x2, zielem angielskim x5, i ziarnami pieprzu, wrzuciłem golonkę na noc, następnego dnia natarłem ją mieszanką przypraw - pieprz, vegeta, czosnek granulowany, papryka słodka, przyprawa do pieczeni wieprzowej i odstawiłem na kolejną noc, następnie zapakowałem ją w rękaw foliowy do którego wlałem odrobinę oleju i *pół puszki piwa, piekłem w temperaturze 180 stopni przez równe 2 godziny.
*pół puszki piwa należy koniecznie odmierzyć za pomocą jego konsumpcji
#28 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2011 - 03:48
Muszę przyznać, że od początku śledzę ten wątek bo mięsożerny jestem niesłychanie
No i jak PaNeK wrażenia smakowe? Nic się nie chwalisz...
No i jak PaNeK wrażenia smakowe? Nic się nie chwalisz...
#29 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2011 - 11:37
wrażenia smakowe moim zdaniem rewelacja, mięso jest miękki i soczyste, praktycznie samo odchodzi od kości,
skóra z jednej strony chrupiąca niczym skwarek, z drugiej wykąpana w przyprawach z piwem,
tak delikatna że z łatwością można ją na golonce dzielić widelcem...
jedna uwaga, tym razem jadłem z chrzanem i musztardą, u ojca (to golonka w 90% z jego przepisu)
jadłem z ziemniakami i surówką z białej kapusty, jego wersje podania uważam za bardziej trafioną
ale, w wojsku kucharzem był to i wie co dobre
skóra z jednej strony chrupiąca niczym skwarek, z drugiej wykąpana w przyprawach z piwem,
tak delikatna że z łatwością można ją na golonce dzielić widelcem...
jedna uwaga, tym razem jadłem z chrzanem i musztardą, u ojca (to golonka w 90% z jego przepisu)
jadłem z ziemniakami i surówką z białej kapusty, jego wersje podania uważam za bardziej trafioną
ale, w wojsku kucharzem był to i wie co dobre
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych