[Dragster]

Kawałek filmu z pierwszego pływania.  Silnik miał już za sobą pierwsze 3.5h pływania. 

 

https://youtu.be/c7Ww3r-UBUo

 

Oryginalna linia paliwowa Suzuki ma chyba uwaloną gruchę a w zasadzie zaworek zwrotny. Można pompować i pompować, cały czas flak. Na szczęście jakoś przepompowałem

 

Dostałem też od znajomego nowy uchwyt do przetwornika. Później wrzucę foty.

Użytkownik Dragster edytował ten post 07 lipiec 2021 - 07:28

[crizz100]

Super osiągi masz jak na silnik 20km, ciekaw jestem jak siada dwie osoby jak będzie pływal, wtedy myślę że trzeba będzie zejść ze skokiem śruby

[Dragster]

Też tak myślę, we dwóch trzeba będzie zejść ze skokiem śruby. Na razie nie chcę  pałować ten silnik. Tylko na chwilkę udało się do 5400 i 39.5km/h.  Na filmie było może 4500 obrotów i ~32-33km/h.

 

Edit:

Jutro zamontuję filtr z separatorem wody i zmienię tą gruchę. Raczej  nie powinna puszczać z powrotem paliwa do zbiornika. Ewidentnie słyszę szum w zbiorniku przy pompowaniu i z gruszki flak cały czas. Chyba, że w Suzuki tak jest w co wątpię.

Użytkownik Dragster edytował ten post 07 lipiec 2021 - 13:59

[crizz100]

A masz odpowietrzona linię? Bo jak jest pusta to tak jest, trzeba zdjąć złączkę albo wcisnąć tak żeby puszczała, i na otwartym wężyku wcisnąć gruszkę i trzymając wciśnięta zagiąć wężyk i puścić. Wtedy zassie paliwo i się wypełni. Tylko najważniejsze , co to za linią Ori czy jakiś zamiennik?

[Dragster]

Linia oryginalna. Jutro sprawdzę temat bo nie odpowietrzałem linii. Po pierwszym przepompowaniu filtr paliwa przy silniku się napełnił po całości. Ewidentnie słyszę jak paliwo wraca do zbiornika przy ściskaniu gruszki i gruszka flak.

[maniolo]

Mnie się wydaje, że w moim Suzuki 30 też jest tak jakby gruszka trochę puszczała, ale nie ma to większego znaczenia bo używam jej tylko podczas pierwszego wypłynięcia po zimie, później już nigdy nie mam potrzeby dopompowywania i  zawsze odpala po 1 sekundzie

[Dragster]

Poprawiona sztyca do verta. Tym razem nie będzie się składać podczas pływania.     

 

 

[scOOtt]

Ja też zmieniłem uchwyt. Tego pływanie w ślizgu nie ruszy. A i do panoptixa wytwórca wykonuje. Extra sprawa.

Załączone pliki

•  received_165247465593562.jpeg   39,85 KB   27 Ilość pobrań
•  received_527594131986198.jpeg   62,87 KB   27 Ilość pobrań

[Dragster]

Radek?

[scOOtt]

Radka łajba ale wykonawca ten sam.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Dragster]

Jednak zmiana śruby mnie czeka na 100%. Z synem ~45kg, dziobówka, aku i trochę gratów 5100 obrotów i 33km/h maks. Zdecydowanie skok śruby w dół. Zastanawiam się tylko czy na 11 czy od razu 10. Silnik spokojnie może się kręcić do 6000 obrotów.

[Dragster]

11-tka  przetestowana. 5500 RPM, we dwóch z synem, wraz z dziobówką 35km/h.  10tka do testów w drodze. Będzie 5900 max. Zobaczymy jak z prędkością.

[Dragster]

10tka Solasa przetestowana i przy niej zostaje. Z synem 5900 RPM 37km/h. Samemu 6100RPM i max 39km/h.  Na odpuszczonej manetce na 3/4 mam 34-35km i 5500RPM. Suzi parę mth temu przeszła pierwszy przegląd. Można śmigać

 

Edit, zmieniłem też balans łodzi. Ciężkie graty (zbiornik paliwa, aku itd)  przeniosłem na lewą stronę bakist. Łódź nie łapie żadnych przechyłów. Dodam, że sam ważę ~100kg

Użytkownik Dragster edytował ten post 19 sierpień 2021 - 10:25

[borek205]

Mam problem z dobraniem sruby napedowej do lodki Brema 450 i wadze 190 ,silnik Mercury F30ELHPT . Niestety nie posiadam obrotomierza,lodka ciezko wchodzi w slizg w 2 osoby i klamoty .W tym momencie mam zalozona srube Black Max 9 1/2 skok 11 3RH , wczesniej Solas TB3 *9,9 *11 RB i bylo jeszcze gorzej Wiem ze temat sie powtarza .Moze ktorys z kolega moze podpowiedziec jak dobrac srube skok w dol ,gore,sruba 4 lopatkowa Od tyych wszystkich przeczytanych informacji glowa sie lasuje.

[Dragster]

Śrubę musisz dobrać do obrotów silnika. U mnie 1" skoku to 400RPM. Dobierz tak by samemu bez klamotów dojść do maks obrotów bez odcinki. Trym masz dobrze ustawiony? Jak jest rozłożona masa na łodzi? U mnie przy 390V + 2 osoby po 100kg + graty, dziobówka aku itd. 20km Suzuki też dość dość wolno wchodzi w ślizg natomiast jak są dwie osoby na tyle to nie wejdzie w ogóle. Z kolei max prędkość w takim setupie 37km/h osiągam gdy obie osoby siedzą na tyle. 

Użytkownik Dragster edytował ten post 04 wrzesień 2021 - 22:09

[kamilslimak]

Cześć. Na wstępie ciepło wszystkich pozdrawiam, to mój pierwszy post tutaj. 

Właśnie staram się wybrać między Skylla 505 i Brema 500 Vpro. Wszędzie w sieci mówią mi, że Skylla prezentuje wyższą jakość, ale widziałem obie łodzie i Brema nie wzbudziła moich zastrzeżeń. Czy ktoś może nieco szerzej wypowiedzieć się na temat różnic tych dwóch łodzi? Brakuje mi doświadczenia, by samemu wychwycić ich słabe strony. Budżet pozwala na Skyllę, ale różnica w cenie jest więcej niż istota i nie chciałbym wydać pieniędzy "niepotrzebnie". 

Łódź będzie 90% czasu spędzała na Wiśle, Zalewie Zegrzyńskim i Narwi. Pozostałe 10% To będą rodzinne wyprawy na mazury (gdzie się da z silnikiem). 

 

Będę szalenie wdzięczny za wszelkie sugestie!

[Dragster]

Skylla przede wszystkim jest całkowicie spawana. W Bermie pokład jest nitowany do burt i wręg. To jest główna moim zdaniem różnica. Choć nie widziałem 500 VPro ale myślę, że jest tak samo jak w mojej. Kadłub jest całkowicie spawany, podwójnie więc tak samo. Listwy odrzutowe tylko punktowo. W Skylla jest spaw ciągły po całości. Czy ma to jakieś znaczenie chyba nie ma. W Bremie znajdziesz jakieś drobne niedociągnięcia. Natomiast Skylla jak sam zauważyłeś największa wada to cena. Materiału ALU jest raczej  tyle samo.

 

Edit,

 

Brema 500VPro jest o 10cm szersza niż Skylla. 

Brema 500VPro max 90KM a Skylla 100KM

Użytkownik Dragster edytował ten post 16 wrzesień 2022 - 11:56

[kamilslimak]

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź! Co do spawania, to w Skylli podobno listwy są spawane po całej długości dlatego, że blachy pokładu są spawane z jednej strony. W Bremie spawają pokład dwustronnie, dlatego listwy tylko punktowo. To może być błędna informacja, nie jestem w stanie jej zweryfikować na tą chwilę. A co myślicie o zastosowaniu wykładziny w Bremie? Słyszałem opinie, że wykładzina się odkleja i nigdy nie wysycha w naszym klimacie, ale w showroomie prezentuje się bardzo korzystnie, łódka nie jest taka "zimna"  jak Skylla. Terminy dostępności w Skylli są dość długie, ale to nie problem, bo planuję pływać dopiero od wiosny. Grubość pokładu ponoć taka sama, bo 3-4 mm w łódkach 420 i 450 cm oraz 4-5 w łódkach 500 cm. Jest ktoś, kto wytknie wady swojej łodzi?

Użytkownik kamilslimak edytował ten post 16 wrzesień 2022 - 12:02

[Dragster]

Pod plandeką nie wysycha. Po deszczu łódka musi trochę postać odkryta. Z tego co pamiętam możesz zamówić z wykładziną winylową i to bym Tobie polecał. Zdecydowanie łatwiej utrzymać w czystości i nie musi schnąć. Co do jakości położenia wykładziny to można się doczepić, że jest nie wszędzie docięta dobrze. W trudno dostępnych miejscach jest nie do końca dobrze spasowana przez co odchodzi(ale nie jest to postępujące i miejsca są całkowicie niewidoczne). Gdzieniegdzie widać upapranie klejem. Po 2 latach użytkowania mojej 390V w wersji Fishing nigdzie w widocznych miejscach wykładzina się nie odkleiła. Klej też można wyczyścić.

[kamilslimak]

Dzięki, to jest bardzo przydatna informacja. Wnętrza bakist masz wyłożone wykładziną czy gołe aluminium? Jesteś generalnie zadowolony z Bremy czy na coś możesz ponarzekać?