Pomoc w wyborze pontonu
#41 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2011 - 23:21
#42 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2011 - 11:05
Dziękuję bardzo za ukierunkowanie i pomoc w wyborze. Pozdrawiam
#43 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2011 - 12:08
#44 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2011 - 15:11
#45 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2011 - 21:37
#46 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 07:54
Wszystko ładnie pięknie ale pamiętajmy o jeszcze jednej rzeczy: waga.
Solidny 3,2m ponton waży około 50-60kg. Pomijam uciążliwość składania/rozkładania ale zatarmosić go samemu z klamotami nad wodę czasami kilkadziesiąt metrów to sporo samozaparcia trzeba mieć.
A ile waży solidna łódka o tej długości? Solidna łódka waży co najmniej 80 kg. Tu samozaparcie musi być jeszcze większe Ponton jest w dwóch, czasem trzech częściach (powłoka, podłoga ze stelażem, wiosła, pompka). Mając odpowiedni wózeczek (składany oczywiście) można to spokojnie samemu zawieźć nad sam brzeg. Samemu też można zawieźć w pełni złożony (napompowany, z zamontowaną podłogą i z częścią klamotów w środku) ponton (ja mam 3,4 m i 65 kg) i go zwodować- również posługując się wózeczkiem (publikowałem zdjęcia w stosownym wątku). W dodatku robię to jedna ręką Nie namawiam nikogo do kupna pontonu, to sprawa indywidualnego wyboru. Jedynym mankamentem pontonu jest konieczność wysuszenia go przed zmagazynowaniem. Nie znajduję dla siebie innych wad takiego rodzaju jednostki.
#47 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 08:40
u mnie wodowanie czy wyciągnięcie łodzi to chwila.wszystko jest uzbrojone przed wyjazdem.
pszeraża mnie czas jaki potrzebny jest na uzbrojenie pontonu.
ale oczywiście nie wszyscy to tacy nerwusy jak ja
Pozdrawiam
#48 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 10:22
A ile waży solidna łódka o tej długości? Solidna łódka waży co najmniej 80 kg. Tu samozaparcie musi być jeszcze większe Ponton jest w dwóch, czasem trzech częściach (powłoka, podłoga ze stelażem, wiosła, pompka). Mając odpowiedni wózeczek (składany oczywiście) można to spokojnie samemu zawieźć nad sam brzeg.
niektore z lodek maluch i kajakow tez na irlandzkim rynku maja z tylu wbudowane walcowe kolo do tachania nad wode samemu - mozna tez dokupic takie kolk mocowane na pawezy (po bokach silnika neitrzeba ich demontowac powinny pasowac i do pontonu i do lodzi
(tak sobie przypomnialem)
#49 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 10:30
u mnie wodowanie czy wyciągnięcie łodzi to chwila.wszystko jest uzbrojone przed wyjazdem.
pszeraża mnie czas jaki potrzebny jest na uzbrojenie pontonu.
ale oczywiście nie wszyscy to tacy nerwusy jak ja
Pozdrawiam
no nie wiem jak z toba, ale mi taka operazja zajmuje lekko z 45-60 minut (samo wodowanie/wyciaganie wiec co wyprawa x2):
wyjac bety z lodki (jezdze autostrada wolalbym by nic nie wyskakiwalo z lodzi na auta za mna a zwykle narzedzia i przynety rozwalone po calej lodzi), przymocowac wiosla wewnatrz by nie walily o kadlub po drodze, sciagnac silnik+zbiornik paliwa i spakowac go do bagaznika, wjechac przyczepa do wody, najechac na nia lodzia +zamocowac lodz na przyczepie etc, zamontowac swiatla do lodzi, przebrac sie (bo nei bede w spodniobutach uzywanych do wodowania jechal), spakowac wszystko do samochdu itp.
koledzy uzywajac elektrycznej pompki podlaczanej pod aku w aucie pompuje ponton w podobnym czasie (jak nei szybciej) za to skladanie juz im gorzej wychodzi...
#50 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 13:23
Wszystko ładnie pięknie ale pamiętajmy o jeszcze jednej rzeczy: waga.
Solidny 3,2m ponton waży około 50-60kg. Pomijam uciążliwość składania/rozkładania ale zatarmosić go samemu z klamotami nad wodę czasami kilkadziesiąt metrów to sporo samozaparcia trzeba mieć.
[/quote]
A ile waży solidna łódka o tej długości? Solidna łódka waży co najmniej 80 kg. Tu samozaparcie musi być jeszcze większe Ponton jest w dwóch, czasem trzech częściach (powłoka, podłoga ze stelażem, wiosła, pompka). Mając odpowiedni wózeczek (składany oczywiście) można to spokojnie samemu zawieźć nad sam brzeg. Samemu też można zawieźć w pełni złożony (napompowany, z zamontowaną podłogą i z częścią klamotów w środku) ponton (ja mam 3,4 m i 65 kg) i go zwodować- również posługując się wózeczkiem (publikowałem zdjęcia w stosownym wątku). W dodatku robię to jedna ręką Nie namawiam nikogo do kupna pontonu, to sprawa indywidualnego wyboru. Jedynym mankamentem pontonu jest konieczność wysuszenia go przed zmagazynowaniem. Nie znajduję dla siebie innych wad takiego rodzaju jednostki.
[/quote]
Mam łódkę 3,6m więc wiem o czym piszesz ale użytkowałem też ponton ponad 3m.
Ponton daje mobilność, wędkarzom bez miejsca parkingowego na łódkę. Ot cała filozofia.
Poza tym pozostaje aspekt bezpieczeństwa. Na rzekę ponton ponad te 3,2m bez wątpienia da mi lepsze samopoczucie niż łódka 3,6m ze względu na inny profil itd. A inwestować w łodzie za parę tys. więcej nie mam potrzeby.
3,2m firmy WATS (porządne pontony m.in. dla straży) można kupić za mniej niż 2tys PLN. Jak dla mnie sprawa jest prosta.
#51 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 18:23
#52 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 18:59
#53 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 19:34
Jeszcze dzisiaj wisiało ogłoszenie na tutejszym forum o sprzedaży WATS za 1500zł.masz chyba na myśli 3 tys za ponton 3,2 m WATS ...
W naprawdę dobrej cenie można znaleźć używki.
#54 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2011 - 01:05
założony silnik ze zbiornikiem na łodzi
echosonda ,wiosła. itd
wjeżdzam przyczepą razem z tylną belką oświetleniową do wody,nie spinam łodzi żadnymi pasami,wrzucam tylko skrzynke i wędki przed slipem. wodowanie łodzi 4,20m trwa bez przesady ok 5min z wjazdem na slip,
wyciągnięcie 0k 10
szlak mnie trafia jak niektórzy uzbrajają wszystko na slipie.
Pozdrawiam
#55 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2011 - 01:17
Pozdrawiam
#56 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2011 - 08:10
znalazłem w necie ofertę na WATS za niecałe 3 tys zł nowy ... konkurencja jest nieco tańsza, ale może te są lepszeChyba 3.626 PLN za nowy
małe sprostowanie sie należy .... to co widziałem to była niestety cena netto - 2950 zł
#57 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2011 - 08:13
wskazane to robić np. na parkingu, a nie tuż przed wodowaniem ... kolega pisał jednak o jeździe autostradą z przyczepą, a to może być kłopotliwe przy uzbrojeniu choćby w wiosła - trzeba wszystko dobrze zabezpieczyć ... mój kolega w tym roku zgubił plandekę (i nie tylko) podczas jazdyszlak mnie trafia jak niektórzy uzbrajają wszystko na slipie.
#58 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2011 - 12:19
Niekiedy zwijam ponton mokry,nawet w trakcie deszczu i za bardzo się tym nie przejmuję (tym bardziej jeżeli wędkuję np.na drugi dzień),na wysuszenie go jest później czas w domu,nawet po kilku dniach.Zdarzało mi się nieraz,tak jak w poprzednim sezonie,że w grudniu zwinąłem ponton mokry,spakowałem do torby i wysuszyłem go dopiero po ok 3 tygodniach.Nic się z nim nie dzieje ,a użytkuję go 3 sezony....Jedynym mankamentem pontonu jest konieczność wysuszenia go przed zmagazynowaniem.
#59 OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2011 - 15:05
Niekiedy zwijam ponton mokry,nawet w trakcie deszczu i za bardzo się tym nie przejmuję (tym bardziej jeżeli wędkuję np.na drugi dzień),na wysuszenie go jest później czas w domu,nawet po kilku dniach.Zdarzało mi się nieraz,tak jak w poprzednim sezonie,że w grudniu zwinąłem ponton mokry,spakowałem do torby i wysuszyłem go dopiero po ok 3 tygodniach.Nic się z nim nie dzieje ,a użytkuję go 3 sezony.
Takie same doświadczenia - potwierdzam
#60 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2011 - 19:26
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych