[Wojtek Bazylewicz]

W przyszłym tygodniu zamierzam wybrać sie na dorsze, ale to będzie mój pierwszy raz i nie wiem jak sie do tego zabrać. Przede wszystkim poradźcie mi gdzie i jaki kuter wybrać, żeby nie naciąć sie na jakiegoś nieuczciwca. Sprzętu dorszowego nie mam i licze na to że mozna na miejscu wszystko pożyczyć, chyba że kij do 40 gramów wystarczy. No i najważniejsze ile kosztuje taka wyprawa łącznie z wypożyczeniem sprzętu dla dwóch osób. Generalnie za każde informacje i porady będe wdzięczny.
P.s. Będę mieszkał w Rewalu lub w okolicach.
Pozdrawiam Wojtek.

[Johnny John]

Co do sprzętu to raczej kijek 40 gr to za lekki. Co do kutrów to podobno najlepiej płynąć na Neptunie we Władysławowie.
W porządku też jest katamaran Kubuś w Łebie. A co do cen to nie wiem ...

[Friko]

Mi zaś kilku znajomych zdecydowanie odradzało usługi kapitana Wiśniewskiego... pływając z Władka łowi się na głębszej wodzie z reguły, jeżeli to pierwsza wyprawa na dorsze najprościej będzie jigować pilkerem przy burcie. Sprzęt można wypożyczyć, ale bywa on często w tragicznym stanie (jak słyszałem) lepszym wyjściem może okazać się pożyczenie sprzętu dorszowego od jakiegoś kolegi . Cena rejsu dorszowego z tego co sie orientuje to ok 120zł/osobę, nie wiem ile kosztuje dodatkowo ew. wypożyczenie sprzętu

Pozdrawiam

[Kuba]

Idz na http://www.wcwi.pl i tam popytaj - towarzystwo jezdzi na dorsze bardzo czesto. Szukaj Artura Grabowskiego i Witka Nowaka (tu tez bywa, ze wpadaja). Ewentualnie Darka Krystosiaka.

[KJ-UB]

obecnie do Wiśniewskiego chyba i tak się nie dostaniesz (rezerwacje na długo do przodu) rejs bez sprzętu u niego 150 zeta za osobę , normalnie chyba troche ponad 100 (nie wiem ile sprzęt) idź na www.pzw.gda.pl i przejdź tam na forum - tam znajdziesz najlepsze info.
Pozdro Adam.

[rocky]

Wojtek!
Jeżeli to twój dedebiut na dorszach to stanowczo odradzam Władysławowo.Kapitan Neptuna pływa nierówno(dużo zależy od ilości promili ).Przy takich głębokościach łowienie 300-gr pilkerami to mordęga szczególnie jak ryba nie bierze.Owszem trafiają się obfite rejsy,ale zbyt często bywało że naprawdę dobrzy dorszowcy łowili po 3 bolki przez cały dzień.Były też sytuacje że kapitana trzeba było szukać rano po knajpach żeby rejs się odbył .Można sie zniechęcić
Polecam Łebę ale Kubusia sobie daruj.Łeb 44,Łeb 96,Delfin, Halny ,Ksieżna Łeby-to kutry na których nigdy się nie zawiodłem.
Bardzo dobre dwie jednostki pływają z Darłowa ale nazw nie pamiętam,jakbys chiał to moge zadzwonić do kumpla i się zapytać.
Koszty tak jak piszą koledzy -do 150 zeta z wypożyczeniem sprzętu

Aha!W Łebie mozna przyjemnie połowic niezadługim kijkiem do 80-100 gr z plecionką 0,20 ,tylko przy wyciąganiu na pokład musisz łapać za plecionkę