[Gumofilc]

No dobra, dla poddierżki razgawora....a co gdybym odpowiedzial tak: nigdy nie mozna byc niczego pewnym jesli chodzi o amatorski zestaw sonarowy....a uczyles sie rysunku technicznego a w szczegolnosci wiesz co to jest rzut?....jak stoisz w miejscu, to masz powyzej probe analizy tej sytuacji..

 

Gumo

[Marecki1983]

Wiem co to jest rzut,w szczególności woblerem;) Poważnie wracając do tematu,jako taką wizualizację mam tego co ewentualnie jest pod wodą dzieki temu co wyswietla mi sie na ekranie.Tylko skąd mam wiedziec co jest w którym miejscu?Przynajmniej po której stronie przetwornika.Czy poprostu tego nie da sie stwierdzic.

[Gumofilc]

Mam taka propozycje....na poczatek wybierz jakis prosty brzeg i plyn rownolegle do niego. Najlepiej jakby gebokosc schodzila plynnie w miare oddalania sie od brzegu.

Widze u Ciebie pdst. problem jesli chodzi o echolokacje - musisz to zagadnienie poczuc a tego nie do sie osiagnac bez jakiejs ilosci godzin wyplywanych w roznych warunkach. Nie da sie tez tego wyczuc zza ekranu i w zaden inny sposob...

 

Gumo

[@Wojti]

Czym dłużnej pływam z echosonda tym częściej dochodzę do wniosku, ze kiedy jej nie miałem to ryb mniej nie łowiłem. Oczywiście jest to rzecz bardzo użyteczna ale trzeba pamiętać, że echosonda ryb nie łowi. Dla mnie najważniejsze i użyteczne informacje jakie czytam z echosondy to:

    1. głębokość, rodzaj i ukształtowanie dna;

2. temperatura wody;

3. miejsca gdzie są ławice (tam gdzie są ławice tam i są drapieżniki);

4. interpretacja czy ryby są aktywne czy nie (kształt łuków);

   oraz mniej ważne i nie dla wszystkich przydatne:

5. dokładna pozycja/ trasa (dla tych co maja GPS w echosondzie na dużych zbiornikach jak najbardziej TAK) ;

6. prędkość dla trollingowców  ale to zupełnie inny temat.

 

interpretacja obrazu

aby to dobrze zrozumieć trzeba poświecić kilka minut a może i godzin albo nawet i dni:

 echo łuk.jpg   24,53 KB   186 Ilość pobrań

inaczej będzie odczytana ryba w ruchu a inaczej stojąca i nieaktywna w toni czy przy samym dnie, inaczej zostanie odczytana ryba przepływająca na granicy stożka a inaczej w centralnym jego punkcie, inaczej odczytane zostaną ryby płynące w poprzecznym lub zgodnym kierunku kiedy my będziemy w ruchu, trzeba pamiętać, ze echosonda odczytując skrajne części ławic wyświetla nam zagwozdki (łuki po 3m) i wówczas niejednokrotnie zadajemy sobie pytanie co to jest – potwór z Loch Ness, tego wszystkiego trzeba się po prostu nauczyć a przede wszystkim należy interpretować obraz pod kontem naszych potrzeb (gatunku ryb które chcemy łowić) a nie wnikać w smugi i drobne plamki, czasami jest to tez kwestia ustawienia czułości, na zbiornikach zaporowych spuszczana woda o innej temp. może powodować już pewne ślady na ekranie echosondy, do tego dochodzą pływające zanieczyszczenia, warto poświecić swojej echosondzie trochę czasu i poobserwować jak wygląda obraz np. spuszczanej kotwicy albo zakotwiczyć się opuszczać i podciągać swoja przynętę jednocześnie obserwując obraz na echosondzie,

 

boczny sonar

na dobra sprawę jeśli już nam tak bardzo zależny co w danej „plamie” było, potrzeby jest nam boczny sonar, niestety nie wszystkie echosondy maja możliwość podłączenia go a i sam zakup urządzenia jest kosztowny, obraz z bocznego sonaru daje nam taka możliwość, że przy korzystnych warunkach jesteśmy w stanie określić przybliżona ilość ryb a nawet ich kształt i wielkość

 

kolor

kiedy „przesiadłem się” z monochromatycznej echosondy na kolorową nauczyłem się szybko interpretować co jest ważne a co to są śmieci i zakłócenia, pewnym minusem tego jest niestety zabieranie z sobą sporego źródła prądu

 

dla tych co nie pojechali na ryby i nie maja co z czasem robić odsyłam do lektury:

http://www.ww.media....Viewer&nid=4579

http://www.ww.media....Viewer&nid=2455

 

pozdrawiam

 

@Wojti

Użytkownik @Wojti edytował ten post 15 lipiec 2013 - 22:17

[Gumofilc]

O ile dobrze pamietam pierwszym, ktory ogarnal temat echosond w Polsce byl Cezary Karpinski. Nie ma potrzeby wywazac otwartych drzwi, poniewaz zawsze mozemy zaczerpnac od niego wiedzy  - http://www.best-sona...aza-wiedzy.html

 

Postep idzie naprzod, natomiast bariera staja sie mozliwosci finansowe...no i mozliwosci lowisk...

Pewnie bym przebieral w wypasionych sondach jak w ulegalkach....pytanie tylko gdzie je wykorzystac?

 

Jak na razie, biorac pod uwage wszechstronne wykorzystanie, na 1 plan wylania sie latwosc transportu (np. samolot), bezproblemowe zasilanie (ilosc baterii) i latwosc montazu na roznych typach lodzi.

 

Gumo

p.s. Wypada zgodzic sie.Najczesciej miewam brania wtedy jak "nic" nie widac na odczycie sondy...

[Marecki1983]

Czym dłużnej pływam z echosonda tym częściej dochodzę do wniosku, ze kiedy jej nie miałem to ryb mniej nie łowiłem. Oczywiście jest to rzecz bardzo użyteczna ale trzeba pamiętać, że echosonda ryb nie łowi. Dla mnie najważniejsze i użyteczne informacje jakie czytam z echosondy to:

    1. głębokość, rodzaj i ukształtowanie dna;

2. temperatura wody;

3. miejsca gdzie są ławice (tam gdzie są ławice tam i są drapieżniki);

4. interpretacja czy ryby są aktywne czy nie (kształt łuków);

   oraz mniej ważne i nie dla wszystkich przydatne:

5. dokładna pozycja/ trasa (dla tych co maja GPS w echosondzie na dużych zbiornikach jak najbardziej TAK) ;

6. prędkość dla trollingowców  ale to zupełnie inny temat.

 

interpretacja obrazu

aby to dobrze zrozumieć trzeba poświecić kilka minut a może i godzin albo nawet dni:

echo łuk.jpg

inaczej będzie odczytana ryba w ruchu a inaczej stojąca i nieaktywna w toni czy przy samym dnie, inaczej zostanie odczytana ryba przepływająca na granicy stożka a inaczej w centralnym jego punkcie, inaczej odczytane zostaną ryby płynące w poprzecznym lub zgodnym kierunku kiedy my będziemy w ruchu, trzeba pamiętać, ze echosonda odczytując skrajne części ławic wyświetla nam zagwozdki (łuki po 3m) i wówczas niejednokrotnie zadajemy sobie pytanie co to jest – potwór z Loch Ness, tego wszystkiego trzeba się po prostu nauczyć a przede wszystkim należy interpretować obraz pod kontem naszych potrzeb (gatunku ryb które chcemy łowić) a nie wnikać w smugi i drobne plamki, czasami jest to tez kwestia ustawienia czułości, na zbiornikach zaporowych spuszczana woda o innej temp. może powodować już pewne ślady na ekranie echosondy, do tego dochodzą pływające zanieczyszczenia, warto poświecić swojej echosondzie trochę czasu i poobserwować jak wygląda obraz np. spuszczanej kotwicy albo zakotwiczyć się opuszczać i podciągać swoja przynętę jednocześnie obserwując obraz na echosondzie,

 

boczny sonar

na dobra sprawę jeśli już nam tak bardzo zależny co w danej „plamie” było, potrzeby jest nam boczny sonar, niestety nie wszystkie echosondy maja możliwość podłączenia go a i sam zakup urządzenia jest kosztowny, obraz z bocznego sonaru daje nam taka możliwość, że przy korzystnych warunkach jesteśmy w stanie określić przybliżona ilość ryb a nawet ich kształt i wielkość

 

kolor

kiedy „przesiadłem się” z monochromatycznej echosondy na kolorową nauczyłem się szybko interpretować co jest ważne a co to są śmieci i zakłócenia, pewnym minusem tego jest niestety zabieranie z sobą sporego źródła prądu

 

dla tych co nie pojechali na ryby i nie maja co z czasem robić odsyłam do lektury:

http://www.ww.media....Viewer&nid=4579

http://www.ww.media....Viewer&nid=2455

 

pozdrawiam

 

@Wojti

Dzięki wielkie,ciekawe artykuły. Pozdrawiam.

[Lester]

Pierwsze wypłynięcie z echosondą w życiu i jest coś czego nie rozumiem , mianowicie skąd się wzięło jakby podwójne dno? 

 

Uploaded with ImageShack.us

[Kamil Z.]

Spotkałem się z tym min. na bardzo miękkim dnie, kiedy część sygnału się odbija i powraca do przetwornika, a część jakby dociera głębiej i przez to taki obraz. Przez co jeszcze? Na pewno padnie jeszcze jakaś propozycja.

 

 

Pozdrówka

Kamil

[PRZEEMAS7]

Mi to wygląda na twarde do. Przy miękkim dnie sygnał jest wchłaniany, słabo się odbija i nie rysuje drugiego dna.

[Pietruk]

Ostatniej zimy widziałem coś podobnego u siebie na FL-20, rysował jakby podwójne dno. A dno to kilka metrów mułu - wiem bo kiedyś wsadziliśmy z bratem 5 metrowy kij bez większego problemu - także stawiam tez na miękkie dno.

[mifek]

podwojne dno to efekt dwukrotnego powrotu sygnalu do przetwornika, czyli:

- ping twarde dno

- odbicie do przetwornika (przetwornik nie pochlania PINGu)

- ponowne odpbicie od powierzchni wody

- kolejne odbicie od TEGO SAMEGO DNA

- powrot do przetwornika

[Gumofilc]

Wlasnie tak...czasem jak dno jest twarde widac nawet wiecej niz dwa odbicia. Twardosc dna okresla sie (szacuje) na podstawie funkcji greyline(whiteline)...nie bede rozwijal bo to jest zawarte w instrukcji obslugi.

Obraz powyzszy nie ma sladow dzialania tej funkcji, stad wniosek ze albo dany typ sondy jej nie ma albo funkcja ta zostala wylaczona.

 

W kazdym razie efekt jest taki jakby dno bylo twarde, odbicie sygn. b. mocne.

 

Gumo

[Lester]

Ta echosonda nie ma tej funkcji.Jest bardzo prawdopodobne że dno było twarde bo wyciągnięta kotwica(ciężarek)była czysta bez śladów mułu.

[Kamil Z.]

Na twardym dnie też widywałem takie rzeczy, jednak skąd takie obrazy nad tzw. zupą z mułu?

[Kadet]

Witam.

Pływając po jeziorze, często widuje na ekranie skośne kreski. Co to może być, bo raczej chyba nie ryby...

Załączone pliki

•  DSCF3371.JPG   107,81 KB   47 Ilość pobrań

[amalker]

Witam.

Pływając po jeziorze, często widuje na ekranie skośne kreski. Co to może być, bo raczej chyba nie ryby...

Moim zdaniem to ryby, tylko przetwornik nie jest idealnie wypoziomowany...

[janih]

plus morze czułość jest zbyt nisko ustawiona?

[Kadet]

Czulosc jest moze nawet zbyt wysoka bo pojawiaja sie juz szumy na ekranie. Natomiast co do ustawienia przetwornika, jest raczej dobrze ustawiony, widac takze klasyczne poziome luki.

[Kaszub Bait]

nie chciałęm otwierać nowego wątku
wszystkie przeczytałęm na JB.pl o interpretacji obrazu echosondy.


Panowie co to może być ??





jezioro ok 45 ha i na całym nic, oprócz jednogo wielkiego łuku 2 m nad dnem. zdjęcie zrobione dzisiaj 15 stycznia. W innych miejscach gdzie roślinność wychodziła z 4m do powierzchni już było czysto. Co to możę być ? wielka ławica ??  po wypływaniu z tego obrazu nad dnem stało kilkanaście łuczków

 

podwójne dno ? w dwóch miejscach na jeziorze taka sytuacja.

[rower26]

2 ostatnie obrazki ..100% podwójne dno ..zobacz na swój zakres głębokości. W dwóch miejscach na jeziorze zaobserwowałeś, gdyż podwójne dno nie zostanie raczej zarysowane, na dnie miękkim. Trafiłeś dno twarde i stąd podwójne a w miejscu najtwardszym nawet potrójne , widać to na dolnym obrazku, jeszcze delikatnie się trzecia linia rysuje.

 

pierwsze dwa obrazki..wygląda na rybki

Użytkownik rower26 edytował ten post 15 styczeń 2015 - 19:29