Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lekkie szpulki w baitcastingu - rozważania


  • Zaloguj siÄ™, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Remek

Napisano 01 wrzesień 2011 - 20:56

A ile musi się obrócić razy szpulka by rzucić 15m i jakie są ich prędkości? Byłbyś to w stanie obliczyć?


Zaraz wydzielę do osobnego wątku więc proszę się nie martwić tym off topem. A sam wątek szpulkowy - bardzo ciekawy więc stworzymy oddzielny - dedykowany.

#22 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Remek

Napisano 01 wrzesień 2011 - 21:10

No właśnie zastanawiam się nad tym - jednak wszyscy wypychają masę do góry.

#23 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 01 wrzesień 2011 - 21:15

Panowie…Luz, spokojnie :D . Powinno siÄ™ to potwierdzić, bo tak jak pisaÅ‚em wczeÅ›niej im niższy moment bezwÅ‚adnoÅ›ci tym mniej siÅ‚y potrzeba do rozpÄ™dzenia i mniej na hamowanie. Natomiast to byÅ‚o tylko sprawdzenie, w ramach rozrywki, na jakimÅ› tam przykÅ‚adzie. Å»eby to sprawdzić w praktyce trzeba by mieć 2-3 szpulki o jednakowej gruboÅ›ci Å›cianek i zmieniajÄ…cej siÄ™ gÅ‚Ä™bokoÅ›ci, no i jakieÅ› jury :mellow: . Ponadto każda szpulka do jakiegoÅ› tam modelu, ma inne charakterystyki geometryczne inne gruboÅ›ci Å›cianek, Å›rednic i tak dalej, te wielkoÅ›ci mogÄ… siÄ™ trochÄ™ różnić, ale idea jest jasna. W tym co tu przedstawiÅ‚em, nie ma żadnych czarów, czyste wyniki, ja nawet tego nie liczyÅ‚em, bo tak jak wczeÅ›niej pisaÅ‚em to jest zwracane automatycznie- sprawdziÅ‚em tylko co nieco. Ja wiem że to w sumie jest maÅ‚o istotne, bo nie o to chodzi, bo można wystarczajÄ…co rzucać, wieloma seryjnymi mÅ‚ynkami, ale musiaÅ‚em to sprawdzić. Dlatego podzieliÅ‚em siÄ™ moimi spostrzeżeniami na tym przykÅ‚adzie.
Co do rozpędzania szpuli. Wyobraźcie sobie szpulkę, która ma zerowy moment bezwładności. Rozpędzałby się przy każdej przynęcie i hamowała od razu po tym jak linka przestaje ciągnąć- nie był by potrzebny hamulec rzutowy. Innymi słowy obraca się tak długo jak linka ją ciągnie, jak nie ciągnie to staje automatycznie. Oczywiście to mrzonki, bo czegoś takiego się nie da zrobić, ale o to mniej więcej chodzi.
Ponadto, długość rzutu zależy od oporów na łożyskach, oporach na przelotkach i oporach aerodynamicznych dlatego nie wiem, czy ktoś potrafiłby obliczyć prędkości szpuli. To byłoby bardzo trudne.


#24 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2951 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • ImiÄ™:Kamil

Napisano 02 wrzesień 2011 - 08:07

Wyobraźcie sobie szpulkę, która ma zerowy moment bezwładności. Rozpędzałby się przy każdej przynęcie i hamowała od razu po tym jak linka przestaje ciągnąć- nie był by potrzebny hamulec rzutowy. Innymi słowy obraca się tak długo jak linka ją ciągnie, jak nie ciągnie to staje automatycznie. Oczywiście to mrzonki, bo czegoś takiego się nie da zrobić, ale o to mniej więcej chodzi.

Czyli, jak rozumiem, im lżej tym lepiej?

#25 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 02 wrzesień 2011 - 09:57

Kamilu, no jeśli chodzi o taką teoretyczną szpulkę, to ważyłaby zero. W rzeczywistości, też waga jest ważna ale w korespondecji z położeniem- im dalej masa jest oddalona od osi, tym gorzej. Przynajmniej tyle teorii, należy też pamiętać, że wraz z małym nawojem maleje średnica i na wyciągnięcie 1m, będzie potrzeba więcej obrotu szpuli, a w jednostce czasu, to da to większą prędkość kątową. Czyli generalnie gorzej , ale ponieważ moment bezwładności jest mniejszy, to z drugiej strony nie, bo i siła hamowania szpulki nie będzie taka duż potrzebna. Być może jest taki idelany punkt pomiędzy niską bezwładności szpulki a prędkością kontową, który jest optymalny i pozwala na maksymalne rozpędzenie szpuli przy minimalnym hamowaniu. A być może jest to proporcjonalna zależność, nie wiem.

:D

#26 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznaÅ„

Napisano 02 wrzesień 2011 - 22:36

Ktoś ostatnio pisał (przepraszam, nie pamiętam kto) że na TT testując UL multiki, rzucają przynętami, które u nas latają ze wszystkiego, a kiedy przychodzi do rzucania przynęt najmniejszych, leniwce sięgają po spinningi ;) Mimo tego, mam wrażenie, że jeśli wątek rozwinie się dalej, będzie cytowany i za Oceanem i w Japonii :mellow: Szacunek za konkretne podejście do zagadnienia, mimo iż wygląda to trochę zabawnie. Co nie znaczy, że nie ciekawie, czy bez sensu! Czekam na rozwój konfrontacji teorii z praktyką pozostałych Kolegów.

Pozdrawiam
Grzesiek

#27 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 03 wrzesień 2011 - 08:42

Przyznam szczerze, że i ja czuję się zmieszany :unsure: . Niewykluczony, że to błędna droga. Mam pomysł, na sprawdzenie tego doświadczalnie, ale to wymaga pewnych przygotowań i jednego sprytnrgo urządzonka. Pożyjemy, zobaczymy :D

:D

#28 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 03 wrzesień 2011 - 09:10

Ktoś ostatnio pisał (przepraszam, nie pamiętam kto) że na TT testując UL multiki, rzucają przynętami, które u nas latają ze wszystkiego, a kiedy przychodzi do rzucania przynęt najmniejszych, leniwce sięgają po spinningi ;) Mimo tego, mam wrażenie, że jeśli wątek rozwinie się dalej, będzie cytowany i za Oceanem i w Japonii :mellow: Szacunek za konkretne podejście do zagadnienia, mimo iż wygląda to trochę zabawnie. Co nie znaczy, że nie ciekawie, czy bez sensu! Czekam na rozwój konfrontacji teorii z praktyką pozostałych Kolegów.

Pozdrawiam
Grzesiek



I tu się z Tobą zgadzam. Po chwilowej fascynacji lekką i płytką szpulą przyszedł czas na praktyczność. UL - spining. Od 1/2 oz - multik. To jest tylko moje odczucie, chodzi mi o mój komfort łowienia.

PS. To Mifcio pisał, Mifcio! <_<

#29 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • ImiÄ™:Remek

Napisano 03 wrzesień 2011 - 09:21

Ktoś ostatnio pisał (przepraszam, nie pamiętam kto) że na TT testując UL multiki, rzucają przynętami, które u nas latają ze wszystkiego, a kiedy przychodzi do rzucania przynęt najmniejszych, leniwce sięgają po spinningi ;) Mimo tego, mam wrażenie, że jeśli wątek rozwinie się dalej, będzie cytowany i za Oceanem i w Japonii :mellow: Szacunek za konkretne podejście do zagadnienia, mimo iż wygląda to trochę zabawnie. Co nie znaczy, że nie ciekawie, czy bez sensu! Czekam na rozwój konfrontacji teorii z praktyką pozostałych Kolegów.

Pozdrawiam
Grzesiek


Prawda, prawda i ..... nie prawda :D RozwinÄ™ myÅ›l wieczorem :D równie¾ tÄ… z rozważaniami na temat szpulek.

A już w 2008roku napisałem: http://www.jerkbait.pl/?p=226 Być może pora na rewizję.

#30 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 03 wrzesień 2011 - 12:43

OK. Sprawdziłem coś jeszcze :D . Poszedłem tropem, tych prędkości. Jak może zmieniać się prędkość obrotowa. Założenia, jakieś muszą być:
- porównanie wykonane tylko dla startu szpulki, co się dzieje dalej nie wiadomo- ustawienia hamulca
- wykonujemy wszystkimi szpulkami rzut taki że za każdym razem prędkość wysnuwania się linki jest taka sama.
- Założono że opory linki we wszystkich przypadkach są takie same, opory aero przynęty też
- cały czas pomijamy ośkę, bo jest taka sama

.




Wyniki.
Dla tej konkretnej sytuacji prędkość kątowa, a wraz z nią obrotowa zmienia się o 15,5 i 32 %. To znaczy, że jeśli przy najpłytszej szpuli szpulka kręciła się np. 10 obr/s to jej prędkość wzrosła odpowiednio do 11,55 obr/s oraz 13,2 obr/s. Teraz pojawia się pytanie. Jak ta zmiana wpłynęła na odległości? Gdyby prędkość wzrastała dla tej samej szpulki, należałoby zmieniać ustawienia hamulca rzutowego. Natomiast w tym konkretnym przypadku zmieniła się też siła odśrodkowa. Zmniejsza się ona wraz z głębokością szpuli, dla tej samej prędkości liniowej jest coraz mniejsza, bo zmniejsza się promień. Zmniejszyłą się też masa szpulki, ale w porównaniu z masą linki to procentowo niewiele. Czy obie te zmiany się zrównoważyły, czy też obie te zmiany spowodowały, że jednak trzeba mocniej hamować, rzutowym bądź kciukiem, czy też może nie? Jaka byłaby skala tej zmiany dla szpulek głębokich i szerokich w dużych multikach? No i jak się to ma do rodzaju hamulca rzutowego? O to są pytania .

Jeśli widzcie jakieś błędy w tym rozumowaniu, piszcie śmiało :D .

Załączone pliki

  • ZaÅ‚Ä…czony plik  s2.jpg   52,56 KB   301 Ilość pobraÅ„


#31 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • ImiÄ™:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 03 wrzesień 2011 - 19:30

Panie Krzysiek, nic weciej netrzeba tylko kawalek ~30-40m obojetne jakej linki i szpulka gola i tez z legkim backingem, no i wabik ok 4g. i wszystkie matematyki na smietnik :mellow:

#32 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 04 wrzesień 2011 - 15:40

Jest jeszcze jedno: sama głębokość nawoju. Głęboki nawój jest miękki, a po kilku godzinach łowienia staje się -delikatnie mówiąc -bardzo urozmaicony. Jakaś rybka na kiju, jakiś zaczep, kilka zbyt nerwowych zacięć i chaos na szpuli gotowy. Linka z wierzchnich nawojów wcina się pomiędzy głębsze warstwy.Im więcej warstw, tym łatwiej o bałagan i tym większe opory.

#33 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 04 wrzesień 2011 - 15:41

Spędziłem dziś cały ranek na próbach w ogrodzie i jakoś to sobie ułożyłem w głowie. Niestety nie dysponuję super lekką w miarę głęboką szpulką, więc nawet nie mam z czym porównać, ale to nic. Przy małym nawoju rzeczywiście da się rzucić przynętą lekką, ale też odległości są beznadziejne, po dobrym starcie następuje gwałtowne hamowanie. Trzeba dynamicznie machnąć za to prawie w ogóle nie trzeba hamować czy to kciukiem czy hamulcem. W miarę dodawania linki na oddanie rzutu potrzeba coraz mniej siły odległość trochę wzrasta, ale przychodzi moment kiedy mała przynęta coraz słabiej rozpędza szpulkę i następuje efekt odwrotny, jest mocniejsze hamowanie na początku. Potem znowu więcej linki i już większa przynęta i sytuacja się powtarza, z tym że im więcej linki tym więcej hamowania rzutowego. Wnioski jakie mi się nasunęły są następujące. Przynęta wystartowała, matka natura od samego początku ją hamuje (opory aero+ linka) na drugim końcu linki jest kręcąca się szpulka. Jeśli szpulka kręci się szybciej niż ucieka przynęta- wiadomo. Jeśli wolniej to hamuje przynętę. Przy niskich bezwładnościach, rzeczywiście potrzeba mniej siły na rozpędzenie szpuli ale też szpula, po chwilowym rozpędzeniu, szybciej hamuje sama z siebie, tym samym hamując wabik. Przy zbyt dużej bezwładności szpula trudniej startuje za to potem wytraca prędkość o wiele dłużej niż wabik, no i potrzeba coraz więcej hamowania. Zatem im mniejsza różnica tych dwóch prędkości ( prędkość linki ciągniętej przez lecący wabik i prędkość szpuli) w jak najdłuższym czasie tym lepiej. Jeśli gaśnięcie prędkości szpuli jest proporcjonalne względem spadku prędkości linki i utrzymuje się do samego końca to mamy sytuację idealną. Wniosek mam taki, że rzeczywiście lepiej jest rozbujać szpulę odpowiednio i kontrolować ją rozmaitymi hamulcami rzutowymi + kciuk, niż schodzić z momentem bezwładności. Dzieje się tak dlatego, że zasada: niska bezwładność= mniej siły, jest bardzo dobra ale dla samej szpuli, dla samego kręcenia się, a tu występuje interakcja. Ma to chyba związek z tym, że Siła odśrodkowa rośnie w kwadracie prędkości liniowej szpulki po okręgu. A ponieważ ta prędkość zależy też od promienia bezwładności (odległości wirującej masy od ośki szpuli), to zważywszy na fakt, że z kolei moment bezwładności zależy w dużej części od kwadratu tej odległości, to możliwe, że lepiej jest skupić mniejszą masę dalej od osi szpulki niż schodzić z nią w dół, zmniejszając promień bezwładności. Ten zabieg właśnie powoduje, że obroty już na starcie są mniejsze na rzecz siły potrzebnej do rozbujania szpulki a tym samym również bardziej płynnego rzutu. To z kolei przekłada się na mniejsze różnice prędkości szpulki względem uciekającej żyłki, czyli zmniejszenie zapotrzebowania na hamowanie oraz mniejsze hamowanie szpulki w wyniku większej bezwładności. Takie oto kolejne przemyślenia mnie naszły, że być może tak jest.

Ps. Pomijam tu całkowicie opory na łożyskach ośki, choć łatwiej je pokonać przy większej bezwładności niż przy mniejszej.

:D


#34 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 05 wrzesień 2011 - 12:35

Witam,
redukcja masy szpulki ABU-ka 1500C z 15,8g do 6,7g pewno też więcej zmniejsza moment bezwładności jak zmiana jej geometrii. Można powiedzieć, że poprawa geometrii to tylko kosmetyka.
Z dwóch kastowych szpulek teoretycznie lepsza jest płytsza i z mniejszą ilością nawiniętej linki ale o tem potem.

Głębszą szpulkę dla jednego modelu można zrobić cięższą od płytszej z uwagi na wytrzymalsze ścianki szpulek do grubszych plecionek.
Generalnie temat szpulek jest chyba ciekawszy z uwagi na wytrzymałość materiałów a nie parametrów fizykalnych poprawiających jej dynamikę.

Zmniejszenie średnicy szpulki zwiększa jej obroty w trakcie rzutu. Niską bezwładność i zwiększenie prędkości kątowej ma kontrolować hamulec, którego charakterystyka ma zwiększać długość rzutów i o to chodzi.
Właściwe hamulce to sposób na lepsze szpulki.
Tu odbiegajÄ…c niedaleko od tematu z jednej strony teoretycznie najlepsza jest krzywoliniowa charakterystyka hamowania prÄ™dkoÅ›ci kÄ…towych ale np. popularne krzywoliniowce: odÅ›rodkowe, Flying Arm, IV CB, SVS (VBS), Magforce V(Z, 3D), Shimano DC bezpoÅ›rednio mniej lub wiÄ™cej dociążajÄ… oÅ› szpili. Z drugiej strony ponoć praktyka pokazuje, że szpulÄ™ UL dla odpowiednich przynÄ™t dobrze hamuje Å‚ożyskowany wodzik ABU lub hamulec elektrodynamiczny od Availa (niezmienny we wzajemnym poÅ‚ożeniu wirnik-stojan, coÅ› jak Daiwa Magforce – nie mylić z Magforce V, Z i 3D) o charakterystyce liniowej a oba nie dociążajÄ… swojÄ… masÄ… lekkiej szpuli.


Mniejszy multik, zmniejszenie średnicy szpulki zmniejsza oczywiście siłę potrzebną do wykonania rzutu przynętą. I odwrotnie bo większy multik, zwiększenie promienia szpulki zwiększa moment obrotowy potrzebny do wykonania rzutu tą samą przynętą.
Podobnie zmienia siłę wyrzutu głębokość nawiniętej linki.



Mechanika Newtona to nie mechanika kwantowa i nie ma w tym większej filozofii. :D

Pozdrawiam


#35 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznaÅ„

Napisano 08 wrzesień 2011 - 02:53

@Krzysiek_Pomorsko. Czyli z całego rozważania wychodzi, że najlepsza jest taka średnia na jeża? :lol:
No potwierdza się to, co dało się wyczytać wcześniej, że jak kto chce mikrusem albo dramatycznym nielotem, rzucić chociaż na parę metrów, to głęboka szpulka plus mało linki, a jak kto chce małą przynętą rzucić dalej, to płytka szpula i mało linki. Jak kto rzuca normalnymi przynętami to wsio ryba, a jak kto chce rzucać mormyszką, to tylko extraUL - spinn zostaje lub mucha ;)

Pozdrawiam
Grzesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych