Napisano 27 wrzesień 2017 - 23:33
Damian, ale korzystając z półproduktów, zawsze jesteś nimi ograniczony. Innymi słowy, nie wyjdziesz poza pewne narzucone parametry. Oczywiście, własnoręczne struganie z drewna, to droga kręta i pełna porażek, ale dająca też niesamowicie dużo satysfakcji.
Z gotowych korpusów i sterów, zrobisz z 10 szt - 10 poprawnych woblerów. Strugając np. z lipy, z 10 korpusów zrobisz jeden genialny wobler, 2 śmieci, i 7 poprawnych ale niepowtarzalnych, czyli dla ryby nowych w każdym calu. I ten jeden genialny, daje "kopa". Kiedy przerzucisz nad pstragową rzeką całe pudełko firmowej produkcji bez brania, a potem na własną strugankę wyjmiesz 3 ryby w pół godziny. Bezcenne, uwierz...